Trzeba było zrobić wytrawne i dosłodzić już po sklarowaniu...też nie wiedziałem,że tak można... ile dosłodziłeś,bo to też istotne?

_________________
Pozdrawiam
Włodek

Dodałem 4blg aby drożdże dociągnęły do końca i pozniej 4 na dosłodzenie



A jeżeli drożdże nie osiągną swojego pułapu %, to z powodu braku cukru całkowicie zdechną i wino się nam ładnie sklaruje? Zawsze myślałem, że jednak bezpieczniejsze jest aby zdechły od nadmiaru %, bo wtedy ryzyko wznowienia fermentacji jest mniejsze. Ale w sumie jakby zdechły z braku cukru i wino by się sklarowało z dodatkowym siarkowaniem, to może na jedno by wyszlo...? Człowiek cały czas się uczy

A jeszcze jedno pytanie odnośnie tematu. Kiedy drożdże tak jak u mnie już zakończą pracę - czy to z powodu %, czy braku cukru i kiedy wino jest mętne, to lepiej je zostawić w tej samej temperaturze do sklarowania czy można i lepiej przenieść już do chłodniejszego pomieszczenia?