Teraz jest niedziela, 4 maja 2025, 10:21

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 35 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 4 września 2008, 08:54 
Offline
przedszkolak
przedszkolak
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 29 kwietnia 2008, 01:00
Posty: 79
Lokalizacja: Poręby k\ Jedlicza
[quote="Jurek"]
Ludzie! Przecież tu chodzi o temperaturę fermentującej miazgi, a nie otoczenia :!:
Podczas fermentacji burzliwej trzeba się raczej martwić o to, jak obniżyć temperaturę, a nie wstawiać grzałki :lol:


Chyba, że się nie ma tych 300 litrów moszczu a 5 l. czy nawet 30 l. wtedy to temp. otoczenia jest decydująca 8)

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 4 września 2008, 10:15 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): piątek, 19 października 2007, 01:00
Posty: 1006
Lokalizacja: ogródek z winogronami pod Warszawą
Masz rację, decydująca o tym czy masz właczyć grzałkę jeśli moszcz jest za chłodny, albo polewać zimną wodą jeśli jest za ciepły.
Oczywiście, że temperatura otoczenia wpływa na temp. moszczu. Tylko że nie temperaturę otoczenia masz kontrolować/korygować a moszczu.

Paweł


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 4 września 2008, 10:31 
Offline
przedszkolak
przedszkolak
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 29 kwietnia 2008, 01:00
Posty: 79
Lokalizacja: Poręby k\ Jedlicza
Kilis MASZ RACJE.
Ale moje winka raczej takich wygód nie mają. Jedyny co moge im zapewnic to skromne okrycie :wink:

Swoją drogą ciekawe czy wino które np. w jeden dzien ma 23 stopnie, a w drugi dzien 14 i tak na przemian, będzie miało zalety win z nowego i starego świata (czy skumulują się tylko wady) :?: Robił tak ktoś :?:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 4 września 2008, 10:38 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 15 marca 2004, 01:00
Posty: 2487
Lokalizacja: Białystok
[quote="radcich"]Swoją drogą ciekawe czy wino które np. w jeden dzien ma 23 stopnie, a w drugi dzien 14 i tak na przemian, będzie miało zalety win z nowego i starego świata (czy skumulują się tylko wady) :?: Robił tak ktoś :?:


Nie - bedzie miało wady win z "domowej piwniczki" - najprostsza droga do przedwczesnego zatrzymania fermentacji.

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 4 września 2008, 10:47 
Offline
przedszkolak
przedszkolak
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 29 kwietnia 2008, 01:00
Posty: 79
Lokalizacja: Poręby k\ Jedlicza
[quote="DarekRz"]

Nie - bedzie miało wady win z "domowej piwniczki" - najprostsza droga do przedwczesnego zatrzymania fermentacji.


Na bayanusach taki skoki nie robią wrażenia, wiem coś o tym. Zresztą na nich niewiele robi wrażenie, noo może gotowanie :lol:

Mógłbyś wymienic te wady win "z domowej piwniczki"?
Łatwo poznac takie z domowej piwniczki, (nie mówie o takich: cukier, owoce, woda) ?

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 4 września 2008, 11:07 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 15 marca 2004, 01:00
Posty: 2487
Lokalizacja: Białystok
[quote="radcich"][quote="DarekRz"]

Nie - bedzie miało wady win z "domowej piwniczki" - najprostsza droga do przedwczesnego zatrzymania fermentacji.


Na bayanusach taki skoki nie robią wrażenia, wiem coś o tym. Zresztą na nich niewiele robi wrażenie, noo może gotowanie :lol:

Mógłbyś wymienic te wady win "z domowej piwniczki"?
Łatwo poznac takie z domowej piwniczki, (nie mówie o takich: cukier, owoce, woda) ?

Najczęstsze to utlenienie i przesłodzenie wina, aromat "kwasu chlebowego" - to te robione "bez drożdży" i "bez chemii". Takim bardziej wtajemniczonym "specom" jak ja np. ;) zdarza się często nie śledzić procesu winifikacji zbyt gruntownie i w zwiazku z tym mieć wina bez aromatu odmianowego (bo jednak poziom wolnego SO2 za niski i sie utleniły), niekontrolowaną FJM nawet w winie białym, aromaty wyprodukowane przez drozdżaki typu candida lub bretanomyces (brak dezynfekcji naczyń) - zapachy rabarbaru i mączki zwierzęcej.

No generalnie schrzanić można wszystko i na różne sposoby - tu mam spore doświadczenie :oops: :lol:

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 4 września 2008, 11:22 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): piątek, 19 października 2007, 01:00
Posty: 1006
Lokalizacja: ogródek z winogronami pod Warszawą
Druga sprawa, to czy zdajemy sobię sprawę, że coś schrzaniliśmy. Bo może uważamy, że nasze winko jest super. Jednak to tylko do czasu kiedy spróbujemy lepszego. To tak jak jeść owoce lidii i mówić, że są dobre. Po spróbowaniu chociażby arkadii zmieniamy zdanie i już nie chcemy jeść lidii.

Paweł


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 4 września 2008, 11:50 
Offline
przedszkolak
przedszkolak
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 29 kwietnia 2008, 01:00
Posty: 79
Lokalizacja: Poręby k\ Jedlicza
Jeszcze Cię troche podręcze!

1 Jak się mierzy poziom wolnego SO2?
2 Ile wolnego SO2 powinno byc w czasie fermentacji?
3 Czy przed butelkowniem powinno się zwiększyc ten poziom (przecie wino spoczywając powolutku się utlenia) - biorąc na przykład 2 latka leżakowania.
4 Jak często ten poziom mierzyc, przy niewielkich nastawach?

I na koniec mała prośba - nie bijcie mnie za ilosc pytan! :wink:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 4 września 2008, 12:20 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 15 marca 2004, 01:00
Posty: 2487
Lokalizacja: Białystok
[quote="radcich"]

I na koniec mała prośba - nie bijcie mnie za ilosc pytan! :wink:


No nie wiem, nie wiem... :wink:

Poczytaj sobie: http://www.kurdesz.com/kurdesz_forum/vi ... p;start=45

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 4 września 2008, 12:40 
Offline
przedszkolak
przedszkolak
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 29 kwietnia 2008, 01:00
Posty: 79
Lokalizacja: Poręby k\ Jedlicza
Wielkie dzięki za cierpliwosc.

Pozdrawiam
Radek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 4 września 2008, 13:54 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 10 marca 2004, 01:00
Posty: 2347
Lokalizacja: Wrocław/Piława Region Dolnego Śląska AOC Pogórze Sudeckie
[quote="Jurek"] Ludzie! Przecież tu chodzi o temperaturę fermentującej miazgi, a nie otoczenia :!:
Jureczku, w zeszłym roku w czasie fermentacji w miazdze miałem w mojej piwnicy... 6 (sześć) stopni Celsjusza. Pakowałem grzałki wszędzie i ledwo dociągałem do 19oC z temperaturą miazgi, a potem moszczu.

_________________
Napisać można o winie z każdej odmiany - zrobić - nie.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 4 września 2008, 20:37 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 7 kwietnia 2004, 01:00
Posty: 347
Lokalizacja: Winnica Villa Nova k/Suwałk
A kto Ci kazał fermentować wino w lodówce :?: :!: :lol:
Ja mam troszkę lepszą sytuację, czerwone idzie do piwnicy pod domem, 13-15'C, a białe do piwnicy pod stodołą, 8-10'C. Tam czasem muszę wstawiać konwektor, ale tylko na starcie fermentacji. potem jest OK, a na sam koniec białe wędruje do piwnicy domowej i dochodzi w temperaturze ok. 15'C (dobrze jest na koniec troszkę podnieść temperaturę). Ot i wsio.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 13 września 2011, 12:08 
Offline
czeladnik
czeladnik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 19 maja 2008, 01:00
Posty: 176
Lokalizacja: ornontowice (gliwice, mikolow)
Witam,

To jak z tą temperaturą fermentacji? Macie jakieś nowe doświadczenia?
Zastanawiam się nad właściwą temperaturą fermentacji dla Ronda, Regenta i Cortisa. Czy lepiej poniżej 20 st. C czy jednak powyżej?


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 16 września 2011, 07:00 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 21 października 2004, 01:00
Posty: 4619
Lokalizacja: Rybnik
hajnell napisał(a):
Zastanawiam się nad właściwą temperaturą fermentacji dla Ronda, Regenta i Cortisa. Czy lepiej poniżej 20 st. C czy jednak powyżej?


A jakie masz możliwości - w tym techniczne? Zazwyczaj jest tak, że w domowych warunkach nasz wpływ na temp. w fermentatorze jest ograniczony. Dogrzać zazwyczaj jest łatwiej niż ochłodzić. Utrzymać stabilną temperaturę podczas całej fermentacji burzliwej trudno. Z własnego doświadczenia to czerwone bym najchętniej fermentował 20-23 góra 25 stopni. Jednak w piwnicy gdzie mam 15-16 st temperatura wewnątrz fermentatora potrafi osiądnąć brez problemu 27-28 st. Im więcej wsadu tym cieplej - zazwyczaj. Po wyprasowaniu balony lądują blisko kotłowni, gdzie utrzymuje się temperatura 19-20 st.

Solarisa/Siegera musiałem wczoraj wstawić do lodówki - tak się rozpędził. Dzisiaj rano mimo to jeszcze miał ponad 12 st.

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 16 września 2011, 10:50 
Offline
czeladnik
czeladnik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 19 maja 2008, 01:00
Posty: 176
Lokalizacja: ornontowice (gliwice, mikolow)
Misza napisał(a):
hajnell napisał(a):
Zastanawiam się nad właściwą temperaturą fermentacji dla Ronda, Regenta i Cortisa. Czy lepiej poniżej 20 st. C czy jednak powyżej?


A jakie masz możliwości - w tym techniczne? Zazwyczaj jest tak, że w domowych warunkach nasz wpływ na temp. w fermentatorze jest ograniczony. Dogrzać zazwyczaj jest łatwiej niż ochłodzić. Utrzymać stabilną temperaturę podczas całej fermentacji burzliwej trudno. Z własnego doświadczenia to czerwone bym najchętniej fermentował 20-23 góra 25 stopni. Jednak w piwnicy gdzie mam 15-16 st temperatura wewnątrz fermentatora potrafi osiądnąć brez problemu 27-28 st. Im więcej wsadu tym cieplej - zazwyczaj. Po wyprasowaniu balony lądują blisko kotłowni, gdzie utrzymuje się temperatura 19-20 st.

Solarisa/Siegera musiałem wczoraj wstawić do lodówki - tak się rozpędził. Dzisiaj rano mimo to jeszcze miał ponad 12 st.



Możliwości ograniczone, dlatego pytam.
W piwnicy teraz 0k. 17-18 st. C, nastaw Solarisa (ok.20l) w tej chwili ma 18 st. i mam nadzieję, że tak zostanie.
Dwa lata temu mix z czerwonych fermentowałem w temp. ok. 17-19 st., nie wyszło najlepiej. W zeszłym roku powyżej 20 st. i wydaje mi się, że wino jest lepsze.
W tym roku nie mam możliwości wstawić nastaw z czerwonych do pomieszczenia z wyższą temperaturą, więc szukam jakiegoś rozwiązania. Kabel grzewczy owinięty na balonie - nie wiem czy nie pęknie balon, a grzałka akwarystyczna z termostatem wewnątrz jakoś mnie nie przekonuje.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 35 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO