Jeszcze przedwczoraj był. Też spóźniłem się z zakupem, ale może w tym roku nie będą potrzebne

_________________
.:. Pozdrawiam ShRon .:. USUN_TO-mail@shron.org .:.
..: Blog Winnica Tarkowo :..
:.: "When you dream there are no rules. People can fly, anything can happen" :.:

Kupiłem ,gdy jeszcze były
Ze względu na Frontenac'a !
Ale podzielam zdanie Kuby(shron) - w tym roku do innych odmian raczej niepotrzebne będą ?!
No , chyba tylko tam gdzie Aurore i Marszałek mają powyżej 10g/l kwasów
Ale w takich siedliskach - takich odmian nie powinno się uprawiać MSZ (moim skromnym zdaniem)
pozdr. Zbyszek

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B

Marszałek u mnie nie potrzebuje aż takiego odkwaszania, wystarczy lalvin 71B. Ale rozwijam Marquette i chciałem sprawdzić przyszłościowo, jak działają mauriviny. A za granicą ceny kosmiczne, nie licząc przesyłki.

Pozdrawiam z zimnego dzisiaj Krosna (12.7 Cdeg )

Krzysztof

W związku z tym czy po zakończonej fermentacji można użyć pirosiarczynu (jak się powszechnie zaleca) czy odczekać jakiś czas, żeby umożliwić tym drożdżom dokończenie dzieła (tzn. redukcji kwasów)? Jeśli odczekać to jak długo ?

_________________
Marek

To zależy czy jesteśmy w stanie wychwycić moment zakończenia fermentacji. Podczas redukcji kwasu jabłkowego do alkoholu również powstaje CO2, z tym że im bliżej do granicy możliwości metabolicznych danych drożdży, tym bardziej spada szybkość reakcji. W związku z tym nie trzeba się zbytnio spieszyć z siarkowaniem, zwłaszcza że nastaw jest wystarczająco nasycony CO2. Jak długo należy odczekać, trudno powiedzieć, to sprawa indywidualna zależna od parametrów nastawu i charakterystyki drożdży. Myślę, że najłatwiej można to ocenić mierząc pH nastawu, określić moment w którym przestanie rosnąć lub przyrosty będą już niewielkie.

_________________
Pozdrawiam Kuba

No i następny wydatek na pH-metr.
Ale przy 300-stu litrach rocznie (u mnie w 2012) to niewielki wydatek , raczej
Jednak przy 10-ciu krzewach to "strzelanie z armaty do wróbla "
ZB

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B

Bardzo mnie ciekawi czy 2 lub 3 rodzaje drożdży mogą fermentować równolegle w tym samym baniaku. Znana jest sprawa, że słabszy szczep może być wyeliminowany z gry przez silniejszy, jednak szczepów drożdży winnych jest coś ponad setka i jestem pewien, że można znaleźć wśród nich takie pary lub trójkąty które mają identyczną siłę "rażenia". Gdyby tak było, ciekawi mnie jak by zadziałało zestawienie: drożdże "eliminator" kwasu jabłkowego + drożdże "eliminator" trawiastych (i hybrydowych) absmaków.

Przypuszczam, że robione były tego typu eksperymenty tylko jak ich nie znam. Wiecie coś na ten temat ?

_________________
Kilgore Trout napisał kiedyś opowiadanie w formie rozmowy między dwoma drożdżami.
Spożywając cukier i dusząc się we własnych ekskrementach, dyskutowały nad celem życia.
Z powodu swojej ograniczonej inteligencji nigdy nie wpadły na to, że robią szampana.

Spójrz chociażby na tę stronę: http://www.oenobrands.com/en/our-brands/anchor/alchemy-yeast-blends. W mojej opinii, wcześniej czy później stanie się oczywistym, że pełna złożoność wina jest możliwa jedynie na skutek działania wielu gatunków mikroorganizmów (ich działania nie zastąpi żaden pojedynczy "idealny" szczep drożdży z rodzaju Saccharomyces).

Właśnie ! Wiedziałem, że musi coś być. Kiedy przyszedł mi do głowy taki drożdżowy mix, to stało się dla mnie jasne, że sprawa jest tak oczywista, że na pewno ktoś już to wymyślił. Byłoby miło gdyby nasi "drożdżowi" importerzy zwiększyli asortyment w przyszłym roku właśnie pod tym kątem (CSM byłyby również mile widziane). Czego sobie i wszystkim życzę.

_________________
Kilgore Trout napisał kiedyś opowiadanie w formie rozmowy między dwoma drożdżami.
Spożywając cukier i dusząc się we własnych ekskrementach, dyskutowały nad celem życia.
Z powodu swojej ograniczonej inteligencji nigdy nie wpadły na to, że robią szampana.

Przy okazji warto zauważyć, że ten sam producent oferuje także preparat do MLF (NT 202 Co-Inoculant), który jest mieszanką komórek dwóch gatunków bakterii: Oenococcus oeni (gatunku używanego przez wiele firm) i Lactobacillus plantarum.

Idąc tropem podanego przez Amawin linka trafiłem na ciekawą stronę Scott Laboratories Inc.
Można tam wyszukać drożdże polecane do różnych gatunków winogron http://www.scottlab.com/search.aspx?q=&adv=1&v34=v34
Na stronie głównej jest ich podręcznik http://www.scottlab.com/pdf/ScottLabsHandbook2012.pdf.
Można też u nich kupować, ale opakowania raczej duże.

Pozdrawiam

Jurek

Dziękuję za uzupełnienie - wcześniej zapomniałem, gdzie to widziałem. Właśnie na tej stronie: http://www.scottlab.com/product-290.aspx jest opis złożonego preparatu Level2TD do kontrolowanego naśladowania "dzikiej" fermentacji, który składa się z oddzielnych opakowań do sekwencyjnego szczepienia moszczu. Wpierw szczepi się preparatem drożdży Torulaspora delbrueckii (dawniej klasyfikowanych w rodzaju Saccharomyces) i kiedy nastąpi spadek zawartości cukru o kilka stopni Blg/Bx, dodaje się preparat głównych drożdży Saccharomyces cerevisiae.

Jakie drożdże (ze szczególnym uwzględnieniem tych, które są łatwo u nas dostępne) można zaklasyfikować do ?

Wiadomość z ostatniej chwili!
W tym sezonie będą w BROWAMATORZE dostępne drożdże Maurivin B.
Pozdrawiam!
Leszek

Planując zakup drożdży i pożywki nad nachodzący sezon zbiorczy macie może jakieś swoje sprawdzone rodzaje drożdży i pożywek do win czerwonych i białych
wina czerwone :
- rondo, regent, MF; Dornfelder, Acolon, C.Cortis
wina białe
- SB, Bianca, Hibernal, Johanninter, Solaris

Edit:
Eee ludziska nie macie swoich ulubionych i sprawdzonych drożdży - czy to jakaś tajemnica ?

_________________
Pozdrawiam - Daniel
po prostu cianek :) nie mylić z cyjankiem potasu :D