Racja.

To napisałem; w temacie UCLM, do których trzeba dużo "nawozu" sypać.

A co do Johannitera, to tych drożdży bym nie użył - tylko jakieś "aromatyczne".

Ja akurat planuje do Johannitera "Enartis Aroma White"...

_________________
https://www.facebook.com/profile.php?id=61567280121986

Ja do Johannitera do tej pory używałem CK S 102 oraz Siha Cryarome i jestem z nich zadowolony. Wina czyste bez absmaków.

_________________
Pozdrawiam.Marcin.

Dzięki wielkie za sugestie, chyba się skłaniam ku Siha Cryarome po przeczytaniu opisów. Czy Go Ferm do niej stosowałeś, czy inną pożywkę?
(Zbyszek ten zapach do dokładnie taki był - szmaciano-błotnisty)

_________________
GZEHO

Mam pytanie na już. Kupiłem drożdże paczka na 50 l, moszczu mam 25 l, drożdże podać całe, czy wydzielić na pół.
W istniejącej sytuacji pozostałą część będę musiał wyrzucić jako już niepotrzebne.

_________________
Pozdrawiam- Mirek.
________________________________________________________
Do sukcesu nie ma żadnej windy. Trzeba iść po schodach. ~ Emil Oesch `

Jak masz wyrzucić to daj całe. Ale drożdże da się przetrzymać do następnego sezonu. Najlepiej zamknąć pakowarką próżniowa, np. taką z lidla.

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)

Zawsze miałem przekonanie że drożdże po rozpakowaniu i napowietrzeniu nie będą już się nadawać na przyszły sezon.
Skoro twierdzisz że wszystko powinno być ok, to postaram się dobrze je zabezpieczyć, a na przyszły rok będzie jak znalazł.
Dzięki.

_________________
Pozdrawiam- Mirek.
________________________________________________________
Do sukcesu nie ma żadnej windy. Trzeba iść po schodach. ~ Emil Oesch `

U mnie drożdże dobrze przechowują się w lodówce, w zwykłym woreczku strunowym lub w fiolce po lekarstwach.

_________________
mów mi Małgorzato

Ile dodajecie pożywki do UCLM.S325?

Macie jakąś opinię o drożdżach NDA 21 albo Table wine? Ktoś używał?

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek

Tak, używałem raz lub dwa razy właśnie te drożdże Table wine. Był to czas kiedy smakowało mi wino słodkie/półsłodkie.
Fajnie pracują, mogą nawet w niskiej temperaturze, bez jakiś dziwnych zapachów, neutralne, dobrze się klarują.
Są to drożdże które robią mały alkohol, nie pamiętam ile, pozostawiając cukier resztkowy.
Mnie to nie pasuje, piję tylko wina wytrawne.

_________________
Pozdrawiam- Mirek.
________________________________________________________
Do sukcesu nie ma żadnej windy. Trzeba iść po schodach. ~ Emil Oesch `

Używałem dwa razy Table Wine na Muscarisie i potwierdzam co wyżej napisał Mirek. Mogę tylko dodać że łatwo przerwać
fermentację siarkowaniem. W pierwszym roku siarkowałem na 2 Blg. i wino było bardzo stabilne w butelkach.
Według specyfikacji tolerują alkohol do 12.5 %.

_________________
Pozdrawiam.Marcin.

Jakie drożdże, z dostępnych na rynku, Polecalibyście:
- o możliwie jak najniższej tolerancji na alkohol (powiedzmy max. 12%);
- do wina czerwonego.
Z góry dziękuję za pomoc.

_________________
Pozdrawiam – Przemek

Jeśli chcesz wino stołowe to Enovini WS a jeśli do poleżakowania to UVAFERM 228,

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.

Dziękuję!

_________________
Pozdrawiam – Przemek

Jako że pierwszy raz będę robić wino mam trochę zagwozdek.

Czy do wina z derenia (z dodatkiem pigwowca jako przeciwutleniacza) koniecznie musza być drożdże portwein (taki przepis znalazłem) czy mogą być inne np bayanus 995 czy Tokay 22?

Do wina z pigwowca dać Tokay 22 czy moga być inne np te bayanusy ?

Czy można takie drożdże otworzyć i zostawić część na przyszły rok?

Czy przy tych winach konieczna jest pożywka czy drożdże poradzą sobie bez korzystając tylko z tego co jest w owocach?