Teraz jest piątek, 15 sierpnia 2025, 20:28

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 6 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: piątek, 29 listopada 2024, 06:34 
Offline
czeladnik
czeladnik

Dołączył(a): czwartek, 9 lutego 2023, 06:44
Posty: 191
Lokalizacja: WLKP
Drożdże kożuchujące - nasz wróg właśnie rozgościł się w jednej z 5 dam które zlałem znad osadu.

Wiadomo w jakim kierunku to prowadzi, ponieważ przeczytałem watek z białym osadem... I tutaj Szanowny vKlomp zbyt szybko zamknął tamten temat, ponieważ nie wyjasniono rozważań kiedy się one rozwijają i dlaczego akurat w jednej z dam skoro zlewałem wszystkie damy w jednym momencie tym samym wężykiem i wszystkie są w tych samych warunkach. Tylko jedna postanowiła się skorzuszyć i tutaj pada pytanie: dlaczego?

Damy zostały wyciśnięte na początku września, drożdże zadane i tak stały zapomniane do 20 listopada w piwniczce w temperaturze od początkowo 18stC do 7stC w listopadzie. Bulgały coś około tygodnia i były szczelne. w listopadzie postanowiłem się w końcu nad nimi zlitować i zlać znad osadu. Obawiałem się, że już po nich, że za długo na osadzie i nie mieszane i w ogóle, ale nie - było wszystko jak należy - zapach smak - wszystko ok. Brakowało trochę czegoś, więc zapodałem płatki i tutaj pojawiło się właśnie pierwsze oh,no! nie wyparzyłem płatków - dodałem je prosto z woreczka. Czyli brak higieny.
Drugie i ostatnie oh no! to może być zmiana temperatury - teraz są w pomieszczeniu o temp. ok 20stC - czy teraz takie drożdże mogły namnożyć się chętniej, a wino już wcześniej mogły być zainfekowane?
Trzecie oh no! - nie używałem siarki - to mogło było wybić dzikusy co nie?

Reasumując skopałem higienę przez płatki, tym bardziej ryzykując niesiarkowaniem. Zachowałem się nie jak przy profesjonalnej produkcji wina, tylko tak jakby pójść do domu publicznego bez zabezpieczenia i mieć nadzieję na niezłapanie syfa? No jednak mi się udało, ale pytanie brzmi inaczej - co było najcięższym grzechem - póki co reszta dam jednak jest czysta?


Załączniki:
600x600 korzuch.jpg
600x600 korzuch.jpg [ 73.74 KiB | Przeglądane 22965 razy ]
Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 29 listopada 2024, 09:46 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 21 października 2004, 01:00
Posty: 4665
Lokalizacja: Rybnik
Podstawowym błędem, który popełniłeś jest wolna przestrzeń nad winem. Wszystko inne jest rzeczą wtórną. Wino psuje się od tlenu. To, że w jednym balonie masz kożuch a w innych wcale nie znaczy, że w nich wino się nie utleniło.

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 29 listopada 2024, 12:50 
Offline
czeladnik
czeladnik

Dołączył(a): czwartek, 9 lutego 2023, 06:44
Posty: 191
Lokalizacja: WLKP
Misza napisał(a):
... a w innych wcale nie znaczy, że w nich wino się nie utleniło.


ok - no to mamy przyczynę. Teraz już czaję, za dużo powietrza...


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 29 listopada 2024, 13:13 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): niedziela, 18 września 2011, 22:16
Posty: 3322
Lokalizacja: Ostrzeszów, południowa WLKP
Po pierwszym zlaniu zawsze dajemy wino pod korek i nie otwieramy z byle powodu. To wyklucza wiele wad.

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 16 grudnia 2024, 09:11 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 13 października 2008, 01:00
Posty: 2357
Lokalizacja: Dębica
No i brak siarki!!!
Siarka nie tylko dezynfekuje ale wiąże się z tlenem - może mądrzejsi z chemii to wyjaśnią
https://pl.wikipedia.org/wiki/Siarkowanie_wina
Ja nigdy nie wyparzam chrupek/płatków - jeśli wino jest prawidłowo ustabilizowane - nic mu nie będzie.
Często nawet nie mam w pełni napełnionych balonów - i też to nie jest problem ponieważ:
- wypełniam tą przestrzeń CO2 z butli
- zakładam korek z pompką próżniową (taką do odpompowywania butelek) i kilka razy pociągnę co powoduje wytworzenie się podciśnienia i wydzelenie się CO2 rozpuszczonego w winie i całkowite wypchnięcie tlenu z przestrzeni nad winem (nie przesadzać żeby balon nie implodował)
- nie otwieram! próbki do pomiarów pobieram cienkim wężykiem przez dziurę na rurkę w korku
- nie ściągam znad drobnego osadu drożdży, skoro w sur lie nie przeszkadza to u mnie też nie zaszkodzi (autoliza drożdży i takie tam)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 23 grudnia 2024, 07:09 
Offline
czeladnik
czeladnik

Dołączył(a): czwartek, 9 lutego 2023, 06:44
Posty: 191
Lokalizacja: WLKP
Cześć Wszystkim!!

Na szczęście pozostałe damy nie poddały się mojej lekkomyślności i wyszło więcej niż świetnie.
Niestety nie zachowałem spokoju i mam za mało notatek, żeby wiedzieć co wykopać, a co pozostawić, ale wino wyszło pierwsza klasa. Niczym nie ustępuje niemieckim czy francuskim porządnym winom :) Jak na pierwszy rok to sporo niesamowitych doświadczeń od przymrozków począwszy. Najważniejsze jednak, że się udało.

Najlepsze jest jednak to, że skoro mi wyszło za pierwszym razem na oślep, to ja zaczynam rozumieć co musiałem przegapić nie będąc na spotkaniu forumowiczów <- na następnym będę obowiązkowo.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 6 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO