Teraz jest piątek, 19 kwietnia 2024, 06:17

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 31 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: środa, 15 października 2008, 13:06 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 12 marca 2005, 01:00
Posty: 752
Lokalizacja: lubuskie, Sulechów - winnica Katerina
O odkwaszaniu wina było juz na forum. Fakt.
Chciałbym jednak sprowokować dyskusję i wymianę doświadczeń związanych z praktyczną stroną tego procesu.
Zastanawia mnie np. sprawa terminu w którym należy tego dokonać.
DarekRz w którymś miejscu forum napisał, że jeżeli wiemy iz surowiec którym dysponujemy z zamiarem zrobienia zeń wina jest zbyt kwaśny, to odkwasić powinno się podczas początkowych etapów produkcji wina po to aby trunek miał odpowiednio dużo czasu na zharmonizowanie się. Z drugiej strony na opakowaniu z węglanem potasu (wodorowęglanem KHCO3 ) przeznaczonym właśnie do odkwaszania win pisze, ze zadajemy go na dwa dni do gotowego wina po czym zlewamy je znad powstałego osadu.
Pytanie:
Czy można dodać węglan potasu wcześniej niż do gotowego wina np. do fermentującej miazgi lub moszczu? I czy takie rozwiązanie nie będzie lepsze od sypania soli do gotowego wina?
A co się stanie jeśli takie wino zadane weglanem postoi dłużej niż 2 dni?
Czy wino w którym strącono więcej niż 2g/l kwasów bardzo traci na jakości?

Chciałbym, żeby koledzy, którzy już mają doświadczenie z tego tematu wypowiedzieli się o praktycznej stronie sposobów i efektów odkwaszania.

_________________
pozdrawiam Andrzej
---------------------------
Wielu hołduje zasadzie, że Katarzynka najlepsza w czekoladzie,
A według mego zdania najlepsza żywa i to bez opakowania.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 15 października 2008, 13:57 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 10 marca 2004, 01:00
Posty: 2347
Lokalizacja: Wrocław/Piława Region Dolnego Śląska AOC Pogórze Sudeckie
O swoich doświadczeniach z odkwaszaniem pisałem już wcześniej - sa jednoznacznie negatywne. Czuję to po prostu w winie. Nie stosowałem wprawdzie metody soli podwójnych, ale zarówno kreda, jak KHCO3 (KOH zresztą próbowałem również :oops: ) nie dały zadowalających rezultatów.

Co do:
[quote="jantar"] ...na opakowaniu z węglanem potasu (wodorowęglanem KHCO3 ) przeznaczonym właśnie do odkwaszania win pisze, ze zadajemy go na dwa dni do gotowego wina po czym zlewamy je znad powstałego osadu.

to o jakim osadzie mowa? Po odkwaszaniu KHCO3 tworzą się nieźle rozpuszczalne wodorojabłczany i wodorowiniany - osad żaden nie wypada. Czemu na dwa dni? Reakcja (dość mocnych w końcu) kwasów winowego i jabłkowego z KHCO3 trwa ułamki sekund. Jeśli reszta wskazówek z opakowania jest równie prawdziwa, to można je sobie w gumofilce schować.
Generalna zasada, dotycząca również odkwaszania, jest taka: na im wcześniejszym etapie produkcji zaingerujemy w wino, tym więcej czasu będzie miało na sharmonizowanie się.

PS. Może masz nie KHCO3, a CaCO3, czyli kredę. To troszkę zmieniałoby postać rzeczy.

_________________
Napisać można o winie z każdej odmiany - zrobić - nie.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 15 października 2008, 22:06 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 15 marca 2004, 01:00
Posty: 2487
Lokalizacja: Białystok
Jest preparat Bianco Neve do odkwaszani, który składa sie w 95% z KHCO3 i w 5% z obojetnego winianu potasu (kamin winny). Tu winian potasowy służy jako prekursor krystalizacji i (tu już spekuluję) w założeniu chodzi o to aby nastapiły dalsze reakcje tych jabłczanow i winianow powstałych z reakcji odkwaszania i w efekcie koncowym powsały kryształy zwiazkow trudno rozpuszczalnych. Na krystalizacje trzeba czasu, wiec wnioski jasne.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 16 października 2008, 07:51 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 15 czerwca 2005, 01:00
Posty: 714
Lokalizacja: Opole Lubelskie
[quote="Maciej"]O swoich doświadczeniach z odkwaszaniem pisałem już wcześniej - sa jednoznacznie negatywne.


Czy zmiany w smaku wina występują również przy minimalnym odkwaszeniu? Mam tu na myśli strącenie 1 g/l kwasu wodorowęglanem potasu. Czy próbowałeś Macieju odkwaszać w ten sposób?
Twoje negatywne doświadczenia związane są pewnie z większymi ilościami KHCO3 dodawanymi do wina.
Ja spotkałem się z opinią, że dodanie 1,33 g/l wodorowęglanu nie wpłynie na smak winka :wink:
Gdzie leży prawda?

_________________
Maciej


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 16 października 2008, 10:01 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 10 marca 2004, 01:00
Posty: 2347
Lokalizacja: Wrocław/Piława Region Dolnego Śląska AOC Pogórze Sudeckie
Maciej,
ja nie mam nawet 100% pewności, że to odkwaszanie (czy raczej wyłącznie odkwaszanie) miało zły wpływ na moje wcześniejsze wina. Mogłem popełnić tam również zupełnie inne błędy. Jednak wina odkwaszane smakowały mi słabo i czułem w nich ten sam posmak. Od momentu kiedy nie odkwaszam, posmak zniknął.
Na logikę - im mniej KHCO3, tym lepiej. Pewnie jest jakaś granica, przy której odkwaszania nie da się wyczuć. Nie wiem, gdzie ta granica leży, ale pewnie dla każdego degustatora gdzie indziej.

_________________
Napisać można o winie z każdej odmiany - zrobić - nie.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 16 października 2008, 10:17 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 15 czerwca 2005, 01:00
Posty: 714
Lokalizacja: Opole Lubelskie
Oj Macieju niedługo u Ciebie Millenium :wink: :) :D
Pozazdrościć takiej płodności :lol: noo.... i wiedzy :wink:
Gratulacje z okazji jubileuszu :D

_________________
Maciej


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 16 października 2008, 11:49 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 10 marca 2004, 01:00
Posty: 928
Lokalizacja: Białystok
Witam
Jako że zaopatrzyłem się w Bianco Neve ( potrzebne było do walki z mączniakiem 8O ) wypróbowałem wiec jego działanie odkwaszające na winie z pigwowca redukując kwasy z 7,5 na 6g/l . Przy okazji użyłem Klar Sol Super bo od dwóch lat nie chciało się wyklarować. Efekt końcowy - klarowne wino o pięknym aromacie . To samo zrobiłem z cuvee Phoenix / Muskat Odeski , klarując i redukując kwasy z 11 na 7,5 g/l . Za jakiś czas sprawdzimy co wyszło :D .
Wacek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 16 października 2008, 12:02 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 28 maja 2004, 01:00
Posty: 4580
Lokalizacja: Mława
W tym roku odkwaszałem po raz pierwszy i to nawet nie KHCO3 , ponieważ zbyt mało zostało mi po opryskach , tylko CaCO3 w dawce 0.95g/l (40g/42l). Tak więc do maksymalnej dawki 1,5g/l było jeszcze daleko. Nie wiem niestety w jaki sposób ta maksymalna dawka została określona , tzn czy w tym momencie zaczyna się wyczuwać obce posmaki , czy też są tak wyraźne ,że wino staje się niepijalne. Odkwaszałem oczywiście miazgę , żeby wino miało dłuższy czas na zharmonizowanie się ponieważ powstałe sole wapniowe są dobrze rozpuszczalne i nie ma mowy o strąceniu osadu ani nawet wykrystalizowaniu przy tak niskim pH. Pozostaje więc czekać i przekonać się samemu. Miałem pewne obawy związane z odkwaszaniem miazgi za pomocą CaCO3, ponieważ kiedyś wyczytałem w którejś z książek, że jabłczan wapnia ma wybitne właściwości hamujące rozwój drożdzy , dużo większe niż mleczan , czy winian , chociaż wszystkie one są konserwantami. Jednak nie było żadnego problemu , pewnie zbyt niskie stężenie.

_________________
Pozdrawiam Kuba


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 16 października 2008, 12:07 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 15 czerwca 2005, 01:00
Posty: 714
Lokalizacja: Opole Lubelskie
Kuba, a jaką kwasowość miała owa miazga skoro zdecydowałeś się na ten " haniebny i niegodny" postępek ?

_________________
Maciej


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 16 października 2008, 12:29 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 28 maja 2004, 01:00
Posty: 4580
Lokalizacja: Mława
Jakieś 9,5g/l ( 30l Ronda o kwasowości 9g/l i 12l Gołuboka o kwasowości 11g/l)

_________________
Pozdrawiam Kuba


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 16 października 2008, 12:34 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 15 czerwca 2005, 01:00
Posty: 714
Lokalizacja: Opole Lubelskie
[quote="olmek"]Jakieś 9,5g/l ( 30l Ronda o kwasowości 9g/l i 12l Gołuboka o kwasowości 11g/l)


Pytam bo zerwałem wczoraj Hibernala 19 Bx i 10 g/l i nie wiem czy redukować kwasy czy sobie odpuścić :oops:

_________________
Maciej


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 16 października 2008, 12:52 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 6 maja 2007, 01:00
Posty: 271
Lokalizacja: opolskie
Rondo bym sobie z ta kwasowością odpuścił,spróbowałbym fermentacji jab-mlek,pisze bo sam w tym roku spróbowałem odkwaszania weglanem wapnia 100l wina z seyval bl.kwasy byly w granicach 11,5g/l


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 16 października 2008, 12:55 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 28 maja 2004, 01:00
Posty: 4580
Lokalizacja: Mława
[quote="micki64"][quote="olmek"]Jakieś 9,5g/l ( 30l Ronda o kwasowości 9g/l i 12l Gołuboka o kwasowości 11g/l)


Pytam bo zerwałem wczoraj Hibernala 19 Bx i 10 g/l i nie wiem czy redukować kwasy czy sobie odpuścić :oops:

Ja bym 1g/l odkwasił. W sumie Hibernal ma ponoć "riesliengowe" kwasy , więc przy 9g/l nie byłoby tak źle. Ewentualnie nie odkwaszać i zrobić półwytrawne/półsłodkie , jeżeli takie lubisz.

_________________
Pozdrawiam Kuba


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 16 października 2008, 13:47 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 15 czerwca 2005, 01:00
Posty: 714
Lokalizacja: Opole Lubelskie
[quote="olmek"]

Ja bym 1g/l odkwasił. W sumie Hibernal ma ponoć "riesliengowe" kwasy , więc przy 9g/l nie byłoby tak źle. Ewentualnie nie odkwaszać i zrobić półwytrawne/półsłodkie , jeżeli takie lubisz.


Tylko, że wczoraj przeprowadziłem sedymentację, zlałem je znad osadu i zadałem drożdże. Czy można je teraz potraktować KHCO3 bez powtórnego zlewania po odkwaszeniu? Czy drożdżakom taki szok nie zaszkodzi ?

_________________
Maciej


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 16 października 2008, 13:55 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 28 maja 2004, 01:00
Posty: 4580
Lokalizacja: Mława
Myślę, że nie powinno zaszkodzić , ale głowy nie dam.

_________________
Pozdrawiam Kuba


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 31 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO