W piątek zebrałem i nastawiłem merlota, z racji tego że rok kiepski to było tego niewiele- po odszypułkowaniu wyszło niecałe 2kg, ale pierwsze podejście, szkoda nie spróbować.
Po zgnieceniu brix soku 20,6 (efraktor) co teoretycznie daje alko ok 11%.
Dodałem nieco piro ( a konkretnie - 2,5ml roztworu 10%, co daje 0,15g piro na 1l moszczu), po ok 2 godzinach do całości poszły drożdze ( wcześniej uwodnione) i pozywka ( ok 100ml wody z drożdzami), zamknięte w wiaderku i odstawione w pomieszczeniu ok 20st. W sobote- nie widać by w rurce bulgotało, poziom wody taki sam, ale nastaw spieniony - ewidentnie jakby pracował ( czuć na zewnątrz drożdze, temp pomieszczenia 20,5 st, temperatura wiaderka na wysokości cieczy - 22.8st, więc chyba "grzeje".) O d czasu do czasu wstrząsane. Dziś( niedziela) - dalej nic w rurce, ale że spienione - sprawdziłem brix - wyychodzi ok 11 czyli najwyraźniej "żre".. Co jest nie tak że w rurce cisza.. wiaderko fermentacyjne na 3l, wydaje się że jest szczelne.. korek - też wydaje mi się że szczelny ale zapach obok jest.. co tu może być nie tak? Ewidentnie gdziś "ucieka" chyba ciśnienie ale ..jak to sprawdzić?

No i drugie pytanie ( bo z tam małą ilością jeszce nie walczyłem) - chciałbym uzyskać ok 13-14 % wiec trzeba lekko dosłodzić -ale.. hmm, wiem jaą objętość (i wagę) mia całość..skąd mam wiedzie ile będzie miało objętości po odciśnięciu, a chyba dosłodzić warto jużteraz? czy poczekać ( ile?), odcisnąći dopiero dosłodzić - jak już objętość będzie znana?

Z 2 kg owoców po wyciśnięciu będziesz miał około 1,2-1,5 l wina, możesz sobie obliczyć ile dodać cukru i dodać już. Refraktometrem się nie sprawdza zawartości cukru w fermentującym winie bo wynik będzie błędny, refraktometr służy tylko do sprawdzania cukru w sokach gdzie nie ma alkoholu. Jak owoce są spienione to pewnie fermentacja trwa a w rurce pracy nie widać bo jest gdzieś nieszczelność, nikt ci nie powie gdzie ona jest.

Pozdrawiam
Marcin.

Cukier trzeba było dodać od razu, dało by się zmierzyć. Teraz to wagowo musisz przeliczyć .

3 możliwe miejsca nieszczelności. Gdzieś ucieka co2.
- plastkowa rurka się rozszczelniła np. po dezynfekowaniu wrzątkiem
- styk korek-gąsior (dobij korek, albo dokręć taśmą)
- styk rurka-korek (okręć taśmą rurkę)

Ja miałem wszystkie 3 problemy

_________________
Winniczka Nadbużańska
Bug, humus, winnica

https://www.facebook.com/Winniczka-Nadbużańska-105433567973437

Ale to jest w wiaderku

Plastikowe rurki fermentacyjne bardzo często mają zadziory na zgrzewie, które trzeba zeszlifować a i to może nie pomóc.

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek

Jeszcze jak to jest pojemnik typu wiadro to problem może też być między pojemnikiem a deklem/pokrywą. Np jakaś zakręcana pokrywa bez uszczelki

Pozdrawiam
Marcin.