Chipsy masz na 99% z dębu francuskiego, może niemieckiego - dębina będzie wyczuwalna, ale na wanilię raczej nie licz. Aromaty waniliowe daje dąb amerykański.
Różni producenci podają bardzo różne dawki chipsów, ale często są one zawyżone, rzędu 200-300g/hl (dlaczego? - można sie domyślić). Tymczasem 50g/hl jest już wyraźnie wyczuwalne.
Chipsy można dodać do fermentacji lub do dojrzewania wina. Czas kontaktu z winem - od 5 dni (moim zdaniem zbyt krótko) do 6 tygodni. Zacząłbym od ~30g/hl, potrzymał 2-3 tygodnie i spróbował. Na tym etapie dąb może być bardziej wyczuwalny, niż lubisz - z czasem to mija.
PS. Nie do każdego wina dodatek chipsów ma sens. Jeśli wino jest puste i płaskie, chipsy nie dodadzą mu ciała.
_________________ Napisać można o winie z każdej odmiany - zrobić - nie.
|