szczupak napisał(a):
roztworu czy granulatu.
To ja znowu z chemicznego punktu widzenia.
Roztworu to nie otrzymasz choćbyś bardzo chciał:). Co najwyżej zawiesinę. Ale z tego co zauważyłem w opisach produktów, to nawet granulat każą zalać niewielką ilością wody na jakiś czas żeby napęczniał nim zostanie dodany do nastawu. Moim zdaniem nie ma to znaczenia czy jedno czy drugie, trzeba tylko trzymać się ilości i procedur opisanych w instrukcji. Jak się doda za dużo jednego, czy drugiego to tak samo się straci na aromatach wina (ale o tym już pisaliśmy w poprzednim wątku). Za mało może spowodować niedostateczne sklarowanie (zależy czy o wiele za mało). Niewłaściwe efekty może też spowodować nietrzymanie się którejś z procedur - jeśli np. nie napęcznieje do końca.
Ja tam osobiście bałbym się stracić aromatów wina, używając bentonitu, gdybym miał wartościową odmianę winogron. Z labruchą to bym się chyba nie certolił nim osad opadnie i bym dodał, choć kto wie... W każdym razie zawsze coś kosztem czegoś:)
Można też zakupić zawiesinę? Bo znalazłem tylko granulaty.