[quote="SBYSZEG"]Tak jak wyżej określano to zjawisko, osadem czy wytrąceniem się barwnika na pionowych ściankach butelki, zauważyłem że wina o każdym zabarwieniu zabarwiają szkło butelki. Intensywniejsze w barwie bardziej, a te drugie mniej (widoczne). Co ciekawe, butelka z sokiem nie jest zabarwiana z takim samym owocem co zabarwiające wino. Ponieważ stoją u mnie jeszcze butelki z różnymi winami owocowymi ponad dwudziestopięcioletnimi, to obserwacja zabarwienia szkła butelki wykazuje, że intensywność zabarwienia nie jest jednakowa w butelce. Pomijam tutaj osad na dnie butelki, ale na pionowych ściankach z różnej strony butelki. Północnozachodnia strona butelki jest jakby intensywniej zabarwiona. I stąd nasuwają się pytania:
1. dlaczego butelka (słój) z sokiem czy wekowanym kompotem z tego samego owocu nie zabarwia się , a z winem tak?
2. dlaczego jest różnica w osadzaniu się garbnika na ściankach butelki zależnej od strony świata?
Może ktoś ma podobne spostrzeżenia i coś potrafi z tego wytłumaczyć.
W następnym poście odpowiem jak ja to sobie zinerpretowałem.
http://www.winogrona.org/modules.php?name=Forums&file=viewtopic&t=2143

_________________
Kto chce niech przeczyta, kto nie chce niech pominie.
Pozdrawiam Zbyszek z Łomży: szer.geogr. N53st.11`01.00"; dł.geogr.E22st.03`36.67"; 1