Maciej a dużą masz winnicę? Na całości stosujesz zraszacze i okrywanie?

Niestety p. Bońkowskiemu mój Solaris nie podchodził, wyniuchał w nim jakieś "enzymy", może faktycznie za wcześnie go zdjąłem z krzaków /29 sierpnia przy 23 Bx/ http://bonkowski.wordpress.com/2012/05/ ... wiec-2012/

Gratulacje dla Macieja za wysokie oceny degustatorów, no i za stabilną formę w produkcji bo oceny wcześniejszych win również były wysokie.

Domyślam się że celowałeś w określoną zawartość alkoholu i typ wina zbierając już w sierpniu.
Na jesieni w ubiegłym roku była dobra pogoda i pewnie mogło by jeszcze powisieć ale wtedy było by 25-26Brix.

Andrzej

Niestety p. Bońkowskiemu mój Solaris nie podchodził, wyniuchał w nim jakieś "enzymy" (...)

W domu piję jednak wina z silniejszych regionów i porównując Cuvee Solaris z pitym ostatnio świetnym heskim rieslingiem, nie potrafię aż tak zachwycić się naszym winem.
Będę uparcie twierdził, że nie wynika to tylko z naszego mniejszego doświadczenia czy warunków siedliska. Oczywiście są to sprawy kluczowe, ale niemniej istotne są odmiany winogron, z których wino zrobiono. Hibernal to nie gewurztraminer, a jutrzenka nie jest rieslingiem. Myślę, że tyle ile da się wyciągnąć z tych dziwacznych odmian Maciej Mickiewicz już wycisnął, dalej jest ściana.