Ludwik napisał(a):
shron napisał(a):
... Pomimo to moje mocne zastanowienie wzbudza jeden fakt. Badania prowadzone są na podstawie 3 (słownie: trzech) krzewów z odmiany. Moim zdaniem taka liczba jest dobra dla działkowca, a nie dla Instytutu i pracy naukowej. Tym bardziej jeżeli dotyczy to krzewów przerobowych i opisów win. Potwierdza to niezgodność opisów mrozoodporności z moim spostrzeżeniami, jak i informacjami na innych portalach.
Osobiście testowo najmniej sadzę 5 krzewów, a przeważnie 10sztuk.
Wynika z tego ze nie jest to praca naukowa a książka popularyzująca uprawę, oczywiście nie znaczy to że ksiązka jest zła czy dobra.
Myślę, dobrze że jest, zawsze to więcej wiadomości na interesujący temat.
Parametry poszczególnych odmian zawartych w tej książce wynikają z kilkuletnich badań.
Wyniki tych badań zamieszczane były wcześniej w artykułach.
Niektóre ?
doświadczenia założono w układzie bloków losowych, z czterema powtórzeniami i czterema roślinami na poletku. Własnokorzeniowe krzewy ?.itd?
W innym miejscu: ?
każdy z genotypów jest reprezentowany przez trzy krzewy rosnące na własnych korzeniach.?
Prawdopodobnie taki jest międzynarodowy (minimalny) standard ?
skoro to są badania naukowe znane nie tylko w Polsce.
Pewnie, że lepiej gdy krzewów jest więcej , ale owoce z trzech, też od biedy wystarczą na próbkę wina.
Moim zdaniem takie badania w polskim klimacie dają mi lepszy obraz przydatności poszczególnych odmian, niż badania w dużo cieplejszym klimacie od mojego ( a na dodatek nie zawsze w warunkach polowych, lecz często w laboratoryjnych , na nieznanej mi podkładce, glebie itd.)
Czytam w zagranicznych opisach odmiany : ?mrozoodporność dobra? (bardzo często bez podawania szczegółów i wartości) i zastanawiam się co to znaczy ?dobra? , czy dobra dla Mazowsza, Moraw, Palatynatu czy południowej Ukrainy?
Podobnie z innymi parametrami jak: plenność, cukier, podatność na choroby ,sposób cięcia itd