PIWiW organizyje Konwent Winiarzy Polskich
http://www.instytutwina.pl/konwent.htm
Czy ktoś wysyła swoje zgłoszenie?

Pozdrawiam
Tomek

No nie wierzę 8O. Towarzystwo własnej adoracji z Krakowa/Jasła zaczyna się na Polskę otwierać ???
Ale warunki jakie postawili w regulaminie to pewnie wysondowanie konkurencji "My Was przyjmiemy do towarzystwa ale Wy musicie zasługiwać". Ja to tak odebrałem. Tylko nie wiem co to jest szanowny konwent

Heniek

_________________
Jeszcze mi tylko z oczu jasnych
spływa do warg kropelka słona,
a ty mi nic nie odpowiadasz
i jesz zielone winogrona
JT

Teraz wszelka organizacja winiarzom się przyda bo Gruzini chca nas zalać swoim winem - Rosja przestała od nich kupować (polityka wymuszania) - więc nie wiem czy szanowny Konwent wystarczy na taki potop....

_________________
Pozdrawiam
Leszek_B

[quote="Heniek"]No nie wierzę 8O. Towarzystwo własnej adoracji z Krakowa/Jasła zaczyna się na Polskę otwierać ???
Ale warunki jakie postawili w regulaminie to pewnie wysondowanie konkurencji "My Was przyjmiemy do towarzystwa ale Wy musicie zasługiwać". Ja to tak odebrałem. Tylko nie wiem co to jest szanowny konwent
Heniek

_________________
Pasjonatom winoroślowym - chwała, cześć i winogrona!

dobrze niech działają może w końcu wytargują jakąś sensowną ustawę winiarską bo o to przecież nam wszystkim chodzi (sam jednak nie wierzę że coś się zmieni w tej sprawie z takimi głupkami w rządzie, wcześniej zrobią z 5 komisji sejmowych , puźniej lustracja, aborcja itd , a biedny dzieśięcio arowy uprawiacz winorośli może sobie tylko pomarzyć o sprzedarzy wina), jestem na etapie zakładania winnicy i jak sam się nie zajmę poszukiwaniem informacji czy nie poproszę o pomoc u innych to nikt mi nie pomorze a i tak najlepszym nauczycielem okazuje się życie,
więc mam ich wszystkich głęboko , nawet jak powstanie jakiś konwent czy inny twór to co oni będą mogli zrobić skoro w naszym kraju większość urzędników to beton , a ci na najwyższym szczeblu to wyjątkowy beton, niekompetencja i durnota (dowodem jest obecna ustawa) , winoogrodnicy po prostu mają za słabe lobby; w tym kraju jesteśmy jak egzotyczne zwierzęta które żyją ale w zoo i wedłóg ogulnej opini powinny tam zostać,
dlatego robię swoje i nie wiem czy to ma sens bo jakiś debil stwierdzi za 5 lat że jednak nie mogę robić wina bo to albo coś jeszcze innego i znowu będę musiał oszukać swoje państwo czyli siebie samego aby przetrwać

Zapytam przekornie, czy ktoś z szanownych kolegów wybiera się na ten konwent?