Może warto się jeszcze zastanowić nad regulaminem żeby uniknąć nieścisłości.
Na przykład :
Przed zadaniem pytania należy sprawdzić , czy nie została już wcześniej udzielona na nie odpowiedź, kultury to my regulaminami raczej nie nauczymy.
Czy przypadkiem nie dyskryminujemy dyslektyków takim zapisem
Pisać należy (..) zachowując reguły gramatyczne, ortograficzne i interpunkcyjne ?
Czy w kontekście na przykład pkt 2.8
Unikać postów nic nie wnoszących do tematu zapis punktu np. 2.8.3
(..) moderatorzy zastrzegają sobie możliwość (..) Usunięcia użytkownika naruszającego regulamin. to nie za wiele ? Przy okazji, takimi zapisami wprowadza się dyktaturę

Albo to :
Wyłączenie odpowiedzialności
Publikowane wypowiedzi są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Administratorzy Forum nie ponoszą odpowiedzialności za ich treść. Jeśli użytkownik uzna, że którakolwiek z opinii narusza obowiązujące zasady, normy prawne, netykietę, propaguje przemoc, jest wulgarna, obraźliwa, wzywa do nienawiści na tle religijnym lub rasowym - powinien ją zgłosić do moderatora/administratora za pośrednictwem PW lub mailowo. I co dalej ? Pomijam już że wyliczanka jest niekompletna.
Taki zapis nic nie wnosi
(..) Administratorzy/moderatorzy nie ponoszą odpowiedzialności za jakiekolwiek szkody powstałe w wyniku użytkowania serwisu. bo jak się im winę udowodni to się od odpowiedzialności nie wywiną. A może jednak

Tak sobie myślę, że jedną stroną regulaminu to my niewiele unormujemy a jego ogólność i niejednoznaczność spowodują jego ignorancję.
Nie lepiej zaufać moderatorom, przecież i tak mogą robić to co jest napisane w tym regulaminie a z drugiej strony i tak nie są w stanie sprawdzić czy regulamin jest przestrzegany, np tego
Użytkownik może posiadać tylko jedno konto więc po co to pisać ?