No cóż komisja konkursowa nie była odpowiednio przygotowana , więc musiała zaakceptować przybliżoną wagę z pomiarów - 313 kg

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)

A czy da się z tego wino zrobić?

-- niedziela, 23 października 2016, 13:56 --



Rozumiem, że wygrałeś?

_________________
Pozdrawiam, Grzegorz

No to chyba załadunek i rozładunek widlakiem.

_________________
_____________________
pozdrawiam Mirek

Czy takie monstrum zostawia się już komisji konkursowej i zabiera do domu tylko nagrodę

Tak, to bardzo lokalny konkurs i nie było silnej konkurencji.
Logistyka to wyzwanie, miałem wrażenie, że łatwiej było tą dynię wyhodować niz zatransportować. Po konkursie dynię oczywiście się zabiera.

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)

Trzeba w którymś momencie taką dynię położyć na europalecie i niech tam rośnie. Co komisja dysponowała tylko wagą łazienkową?

_________________
_____________________
pozdrawiam Mirek

To co dalej? Pociąć i większość zakopać w ziemi tam gdzie rosła, aby zwrócić to, co z niej wyciągnęła?

Niby tak, ale widziałem takie dynie na konkursie we Wrocławiu i niestety są one strasznie zdeformowane.
Z przyczyn technicznych ważenie musiało odbyć się przez mierzenie
Podobno takie olbrzymy średnio nadają się do zastosowań kulinarnych. Wyciągnę pestki a większość dyni pewnie wyląduje na kompoście i wróci na pole za 2 lata.

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)

Karetę można z takiej wykonać

_________________
Pozdrawiam - Jarek
Bóg, kiedy chce nas ukarać spełnia nasze życzenia!

http://blogbrowin.blogspot.com/2015/11/ ... odkie.html
Cos tam można

_________________
Pozdrawiam Przemek.

https://www.facebook.com/Winnica-Natali ... 106297263/

[quote="wolq"]Połowa czerwca:


a to połowa września:


Zostało mi jeszcze troochę ubiegłorocznych sadzonek. Przetrwały tą dość mroźną zimę w doskonałej kondycji.


Gdyby ktoś jeszcze był zainteresowany pozyskaniem sadzonek to zapraszam na PW.
Chętnie wymienię na sadzonki winorośli wg. dowolnego przelicznika.

.

_________________
pozdrawiam Sebastian
----------------------
Moje TOP odmiany : Prieobrażenie, Golicyn, Prima, Katrusia, Super Ekstra, Bajkonur, Orion Bielika, Garold

Hmm, winorośl i truskawka, dziwne połączenie.
Opryski trudno pogodzić...

_________________
.......\\\\\\ ///
........( @ @ )
-oOOo-(_)-oOOo->
pozdrawiam Castleman

Na pewno to nie z dziedziny "uprawy", ale i ja pochwalę się swoją inną działalnością. Oto wynik innych zajęć winoogrodnika w zimowe weekendy:
W sumie zrobiłem ich 9.


A w piwnicy czeka gotowych 100 takich odrutowanych i z wtopioną węzą ramek:

_________________
Pozdrawiam Wojciech

Piękne ule, ciekawe czy mieszkanki też są takiego zdania?
Oglądałam w zeszłym tygodniu bardzo ciekawy film o pszczołach.
Warto o nie dbać, bo ciężko im się żyje w dzisiejszych czasach.

Co do uli jeszcze. Mam sąsiada, który ma kilka dosłownie uli. Starszy już pan i mówił mi, że najlepsze ule są ocieplane jak dawnymi czasy czyli ubitą słomą. Kupił dwa nowsze i je poprzerabiał bo jednak pszczołom za dobrze nie było w ulach ocieplanych styropianem.

_________________

Pozdrawiam- Jola.

Dziękuję .
Co do zadowolenia mieszkanek to dowiem się kiedy ich odkłady będę osiedlał w tych ulach. Jak nie uciekną, jak matka podejmie czerwienie, tzn. że czują się jak u siebie w domu .
A'propo uli jeszcze... Tak wiem, że najlepsza do ocieplania jest słoma. A "najlepsiejsza" z najlepszych jest sieczka z tej słomy. Tylko skąd dzisiaj wziąć prostą słomę? Kiedy każdy rolnik dzisiaj wszystko kombajnem młóci. W związku z tym poszedłem może nie tyle po najprostszej linii oporu, tylko wg. możliwości i dostępności materiałów - moje ule ocieplone są styropianem 4cm.

-- środa, 26 lipca 2017, 07:02 --


Mieszkankom też podobają się chyba, bo nie uciekały w tym roku ani razu

_________________
Pozdrawiam Wojciech