Mam pytanie do wszystkich forumowiczów, którzy kiedykolwiek próbowali lub używają instalacji do zraszania (zamgławiania) krzewów podczas wiosennych przymrozków. Wiem że temat się już przewijał, ale znalazłem tylko pobieżne informacje. Pytanie moje dotyczy skuteczności tej metody, tzn. do jakiej minusowej temperatury jest sens zraszać rośliny, czy używać bardziej zraszaczy czy rozpylaczy wytwarzających drobniutką mgiełkę, czy latorośle pod oblodzeniem się nie wyłamują... itp. i itd. Przypuszczam że forumowicze uprawiający większe areały nie stosują tej metody. Ja mam przydomową winniczkę (50 krzewów), więc taką ochronę mógł bym zastosować u siebie, robiąc stałą instalację. Wszelkie sugestie mile widziane.

O zraszaczach było dużo. Proponuję używać opcji szukaj:

search.php?keywords=zraszacze&terms=all&author=&sc=1&sf=all&sk=t&sd=d&sr=posts&st=0&ch=300&t=0&submit=Szukaj

w tej wersji phpBB jakoś ona sobie radzi.

_________________
Jeszcze mi tylko z oczu jasnych
spływa do warg kropelka słona,
a ty mi nic nie odpowiadasz
i jesz zielone winogrona
JT

Wiem, że do ochrony przeciw przymrozkom stosuje się specjalne zraszacze.
Ja chciałem w tym roku zastosować zraszacze ( zamgławiacze ). Są to urządzenia, które
mają małą wydajność wody i mały promień rozprysku, montuje się je szeregowo co 3-4 m.
Planowałem dać je co drugi rząd, licząc że obskoczą mi winniczkę w miarę precyzyjnie.
Zraszacze bijakowe mają duże zasięgi i duża ilość wody jest marnowana.
Nie wiem tylko jak by działały w czasie mrozu, bo nie było potrzeby ich stosowania w tym roku-
nie było przymrozków.

W przypadku temperatur niższych od -2 nic ,to nie pomaga .Jeszcze gorzej na powierzchni liścia tworzy się warstwa lodu
która jeszcze gorzej deformuje liście.Coś o tym wiem bo mam prawie codziennie mgłę,bliskość jezior i na dodatek dolina.
Czasem zdarza się ,że o poranku jak wyjrzy słońce z liści klonu spada na głowę lód.

No to mamy kolejną zaletę niskiego prowadzenia winorośli - lód o poranku nie spada na głowę

@WinnicaUdziejek, czy używasz, lub kiedykolwiek próbowałeś używać antyprzymrozkowej instalacji zamgławiającej ? Czytając Twoją "opinię" wraz z uzasadnieniem sądzę, że nie, a pytanie skierowane było do konkretnej grupy osób :

_________________
Pozdrawiam Kuba

Piszesz z własnego doświadczenia ze zraszaczami, bo ja mam zupełnie inne? Na forum sadowniczym twierdzą że sprawdza się do -10oC , przy niższych zamarzają zraszacze albo zamieniają się w armatki śniegowe , widziałem zdjęcia. Osobiście stosowałem zraszacze w tym roku podczas kwietniowych przymrozków i jestem zadowolony. Temperatura spadała kilkakrotnie do -5oC, pąki były nabrzmiałe, dostało tylko to gdzie nie dotarły zraszacze. Pisałem już o tym wcześniej gdzieś tu uprawa/wiosna-2010-nabrzmiewanie-pekanie-pakow-i-kwitnienie-t5921.html. Wstawiałem też zdjęcia ale zdechły. Ten sposób walki z przymrozkami mam zamiar wprowadzić u siebie na stałe.

_________________
2011 https://plus.google.com/photos/10042987 ... 6047357265
2012 https://plus.google.com/photos/10042987 ... 8713606449
2013 https://plus.google.com/photos/10042987 ... 3534170225

RobertM, jakich zraszaczy używasz? Jeżli piszesz że faktycznie zraszanie jest tak skuteczne to chyba jednak pokuszę się o zrobienie takiej instalcji. Znalazłem np. coś takiego:
http://dropplant.com.pl/katalog/zalacznik.htm
Mają tam mikrozraszacze i zamgławiacze. Chciał bym to zamontować mniej więcej jak na schemacie, tzn. puścić instalację górą rusztowania, tak żeby rośliny były zraszane od góry. A przed instalacją byłby elektrozawór zintergrowany z układem czujnika temperatury, który by tym sterował. Czyli jak np. temp. by spadła do 0 st. układ by się załączał, a wyłączał przy podwyższeniu temperatury. Co tym sądzicie?

Nie każde zraszacze nadają się do zabezpieczania antyprzymrozkowego, my na szkółce leśnej używamy Rain Bird 14070, Naan Dan też ma modele antyprzymrozkowe, sprawdzają się przy przymrozkach rzędu -5-8 stopni bez problemu. Niestety o zamgławiaczach antyprzymrozkowych nie słyszałem ...

_________________
Przetargi

Używam takich http://lukomet.com.pl/karta.php?id=97&lang=pl. Montowałem na słupkach szpalerów. Wymagają do prawidłowej pracy sporego ciśnienia dlatego na przyszły sezon do przetestowania mam już inne o mniejszym promieniu zraszania z opcją zraszania sektorowego. Myślę że do gabarytów mojej działki będą odpowiedniejsze. Załączanie zraszaczy przy temperaturze 0oC może okazać się nieskuteczne. Myślę że +2 przy tendencji spadkowej to minimum, rośliny muszą się solidnie zwilżyć przed nastaniem przymrozku.

_________________
2011 https://plus.google.com/photos/10042987 ... 6047357265
2012 https://plus.google.com/photos/10042987 ... 8713606449
2013 https://plus.google.com/photos/10042987 ... 3534170225

Sporego ciśnienia tzn. większego niż to w sieci wodociągowej? W sieci jest 4 bary o ile się nie mylę. Co do tego 0 st. to tak palnąłem na przykład, ale jak najbardziej masz rację +2 st. A co sądzisz o tych zraszaczach które podałem w linku? I czy bardziej zraszacze czy zamgławiacze, bo i takie mają w ofercie?

W mojej sieci ciśnienie jest słabe, nigdy nie mierzyłem ale to widać na oko. Co do zraszaczy w Twoim linku mam pewne obawy co do plastikowych elementów. Myślę że warto by było przejść się do jakiegoś większego sklepu ogrodniczego albo szkółki gdzie używają podobnych systemów zraszających do ochrony swoich roślin i pogadać. Próbowałem takiego wywiadu w tym roku ale kobieta (szefowa) zaczęła udawać głupią ...albo po prostu już tak miała.
Gdzieś czytałem że zamgławiacze nawalają w niższych temperaturach, zdaje się chodziło o zamarzanie dyszy.

_________________
2011 https://plus.google.com/photos/10042987 ... 6047357265
2012 https://plus.google.com/photos/10042987 ... 8713606449
2013 https://plus.google.com/photos/10042987 ... 3534170225

A jeśli można, jakie zraszacze masz do testowania na przyszły sezon? Ciekawi mnie ta opcja zraszania sektorowego.

Tu raczej nie pomogę. Prezent z US, pudełko poszło do kosza. Symboli jakoś się nie doszukałem. Te zraszanie sektorowe to nic innego jak blokowanie (ograniczanie ) ruchu głowicy z 360 stopni do np. 180 czy 90 stopni obrotu, w moim przypadku płynnie. Jest tego mnóstwo w handlu.

_________________
2011 https://plus.google.com/photos/10042987 ... 6047357265
2012 https://plus.google.com/photos/10042987 ... 8713606449
2013 https://plus.google.com/photos/10042987 ... 3534170225

Ja od trzech lat stosuję deszczownię w celu ochrony przed przymrozkami. Rok bieżący był łagodny, ale w dwa poprzednie lata zrzaszacze były używane z dobrym skutkiem. Oczywiście konieczne było osobne przyłącze wodociągowe i kolektor 50 mm, który potem przechodzi w 40 mm. Każdy zraszacz ma wydatek wody rzędu 0,6 m/godz. Skutkuje to wysokimi rachunkami i niemożnością wejścia do winnicy po wyłączeniu zasilania
Poniżej kilka fotek:

_________________
Maciej

A czy testował ktoś taki zraszacz:
http://www.fhukroton.eu/downloads/Ochro ... AANDAN.pdf
Z tego co jest w opisie, to jest on typowo dla nasadzeń rzędowych jak np. winorośl