Przekopałem się przez inne wątki na forum związane z badaniem gleby:
uprawa/probki-gleby-t8625.htmlpost144134.htmlW 2013 robiłem badania gleby - wyszło że jest mocno kwaśno. Dwa lata dużo nawoziłem wapnem bezmagnezowym (bo wg badania było za dużo Mg). W tym roku pojawiły mi się na liściach objawy niedoboru Mg, zlikwidowane opryskiem z Mg. No ale trzeba powtórzyć badania, i mamy
2013
ph 3,84 bardzo kwaśny
P2O2 fosfor 8,2 niska
K2O potas 15 średnia
Mg magnez 9,4 bardzo wysoka
K/Mg 1,60
2015
ph 4,69 kwasny
P2O2 fosfor 7,1 niska
K2O potas 16 wysoka
Mg magnez 6,5 wysoka
K/Mg 2,46
słowne określenia Mg "bardzo wysoka" są z badania, nie weryfikowałem ich z książkami, uwierzyłem że jak podaje się rodzaj uprawy - to oni wiedzą jakie poziomy są dla jakich roślin. Po tych badaniach zweryfikowałem i 9,4 Mg to jest OK dla winorośli i spokojnie mogłem nawozić wapnem z umiarkowaną ilością magnezu.
Tak więc (1) te całe ich zalecenia można sobie wsadzić, lepiej poczytać książki a wyniki brać tylko jako wartości liczbowe.
Poszukałem zalecane wartości:
ph 6,5-7,2
P2O2 fosfor 8,0-14,0 cel 11,0
K2O potas 10,0-45,0 cel 22,5
Mg magnez 4,0-15,0 cel 8,0
Wnioski:
(2) Wapna nigdy nie za dużo, na te swoje 50ar wysypałem już z 5ton wapna i jak "krew w piach"
(3) Winorośl zużywa magnez w zastraszającym tempie
Muszę zawapnować z magnezem i dołożyć superfosfat. Potas wcale nie jest wysoki ale i dosypywać chyba na razie nie trzeba.