Teraz jest wtorek, 6 maja 2025, 13:17

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 11 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: sobota, 6 stycznia 2007, 09:10 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 21 kwietnia 2004, 01:00
Posty: 2070
Lokalizacja: Stargard Szczeciński - winniczka Sulimierz
Wpadłem na taki oto sposób przechowania sztobrów przez zimę.

Obrazek

Potrzebne materiały:
- dwie obcięte butelki PET ( po pepsi )
- ok 3kg wilgotnego piasku
- flamaster do opisania
- sztobry ( najlepsze od kogoś :D )

Teraz z taką paczką można zrobić praktycznie wszysko: zostawić na balkonie lekko okrywając jakąś szmatką, lekko przykopać w ziemi, wsadzić do chłodnej piwnicy itp.

_________________
Wino czyni ubogiego bogatym w fantazje,
a bogatego biednym w rzeczywistość.
_____________________________
Pozdrawiam - Grzesiek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: sobota, 6 stycznia 2007, 09:38 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 23 maja 2005, 01:00
Posty: 779
Lokalizacja: Łódź
Bardzo ładne :lol: :o
Zmieścisz tam nawet 6 sztobrów. Nie rozumiem tylko samej idei takiej konstrukcji. Sztobry przysypuje się ziemią, robi kopczyki i inne dziwne rzeczy w sytuacji gdy chcemy przetrzymać większe ilości. W sytuacji, gdy mamy ilości "amatorskie" wystarczy dolny koniec wcisnąć w doniczkę z ziemią, opisać na kawałku taśmy metkę odmiany i przetrzymać do wiosny. Chodzi w tej zabawie tylko o to aby łoza nie przemarzła (równie dobrze może leżeć na ziemi) i nie zginęła (dlatego opis i ewentualnie związanie aby ukochane zwierzątko nie bawiło się i nie roznosiło). Przy przetrzymywaniu w pomieszczeniu wetknięcie w ziemie lub inne podłoże zapobiega dodatkowo przesuszeniu.
Włodekj


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: sobota, 6 stycznia 2007, 11:59 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 9 listopada 2006, 01:00
Posty: 3945
Lokalizacja: Garb Tenczyński, 355m n.p.m., Winnica FCCV
Znam kilka osób które przechowują sztobry w lodówce, w dolnej jej części. Wydezynfekowane patyki (np. Chinosolem - którego od pewnego czasu niestety nie ma w Polsce w sprzedaży) wkłada się do woreczków foliowych i sprawa gotowa. Jedyny problem to to, że trzeba od czasu do czasu zaglądnąć czy nie zaczynają pleśnieć i ewentualnie powtórzyć dezynfekcję.

Ja w ten właśnie sposób przechowuję część patyków (pozostałe w skrzynce z piaskiem w piwnicy). Dezynfekowałem Kaptanem (kilka minut), wypłukałem, potem pomoczyłem kilka minut w Miedzianie, osuszyłem bez płukania ...i do lodówki. Zobaczymy co z tego wyjdzie.

pzdr
Daniel

_________________
Kilgore Trout napisał kiedyś opowiadanie w formie rozmowy między dwoma drożdżami.
Spożywając cukier i dusząc się we własnych ekskrementach, dyskutowały nad celem życia.
Z powodu swojej ograniczonej inteligencji nigdy nie wpadły na to, że robią szampana.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: niedziela, 7 stycznia 2007, 18:14 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): poniedziałek, 11 października 2004, 01:00
Posty: 3475
Lokalizacja: Szczecin, Winnica Nastazin
Ziomal....... pomysł dobry, tylko ja mam ok 200 szt, a coca coli nie piję.
Myślę, że najlepiej dołek 40cm głębokości zasypać i tyle!!!


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: poniedziałek, 8 stycznia 2007, 08:20 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 21 kwietnia 2004, 01:00
Posty: 2070
Lokalizacja: Stargard Szczeciński - winniczka Sulimierz
Trochę koledzy nie zrozumieliście moich intencji przedstawienia tego sposobu.
Mieszkam w mieście, a winniczkę mam na wsi 50 km od domu.
Dostaję sztobry od zaprzyjaźnionego forumowicza ok 20 szt, które przychodzą drogą pocztową!!! Na działkę pojadę za ok 3-4 tygodnie, w mieście nie zakopie ich pod kladką schodową albo chdnikiem :evil: .
A piwnice w blokach ( przynajmniej u mnie ) są dosyć ciepłe (12-18 stopni ) więc wyniesienie do piwnicy odpada, a z lodówki goni mnie żona.
Dlatego do czasu wywiezienia sztobrów na winniczkę trzeba je odpowiednio przechować w mieście :idea: .
Dlatego wymyśliłem taki sposób i trzymam je teraz na balkonie.
Podałem mój sposób, bo pomyślałem, że może inni mają podobne trudności w przechowaniu otrzymanych pocztą sztobrów, ale oczywiście odpowiedzieli na mój post sami wytrawni znawcy sztuki :lol: :lol: :lol:
Więc informuję - jest to jedna z metod dla mieszczuchów :lol:

_________________
Wino czyni ubogiego bogatym w fantazje,
a bogatego biednym w rzeczywistość.
_____________________________
Pozdrawiam - Grzesiek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: na balkonie
PostNapisane: poniedziałek, 8 stycznia 2007, 10:59 
Offline
czeladnik
czeladnik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 10 czerwca 2006, 01:00
Posty: 182
Lokalizacja: OKOLICE RADOMSKA
Przy mrozie tak 20-25 C te patyki przez dobę przemarzona moim zdaniem tak będzie. Cała butelka zamarznie, piach ma tu pewna wilgotności i po patykach. Tak narazie możesz trzymać żeby cie tylko mrozik nie zaskoczył. :D :wink: :roll:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: na balkonie
PostNapisane: poniedziałek, 8 stycznia 2007, 11:20 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 5 czerwca 2006, 01:00
Posty: 480
Lokalizacja: okolice Lublina
[quote="badyl"] Tak narazie możesz trzymać żeby cie tylko mrozik nie zaskoczył.

Nie zaskoczy go, nie zaskoczy, bo:
[quote="posy"]Na działkę pojadę za ok 3-4 tygodnie (...)
a przez ten czas (wg. www.twojapogoda.pl )mrozy nie są przewidywane :lol:

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: poniedziałek, 8 stycznia 2007, 16:43 
Offline
czeladnik
czeladnik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 10 czerwca 2006, 01:00
Posty: 182
Lokalizacja: OKOLICE RADOMSKA
Fakt ale nigdy nie wiadomo moze tak nie spodziewanie ni z gruchy ni z pietruchy wiesz.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: poniedziałek, 8 stycznia 2007, 19:18 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 5 stycznia 2005, 01:00
Posty: 896
Lokalizacja: Siemianowice Śl. winnica SAT 2639°C w Klimontowie Świętokrzyskie
[quote="posy"]Trochę koledzy nie zrozumieliście moich intencji przedstawienia tego sposobu.
Mieszkam w mieście, a winniczkę mam na wsi 50 km od domu.
Dostaję sztobry od zaprzyjaźnionego forumowicza ok 20 szt, które przychodzą drogą pocztową!!! Na działkę pojadę za ok 3-4 tygodnie, w mieście nie zakopie ich pod kladką schodową albo chdnikiem :evil: .
A piwnice w blokach ( przynajmniej u mnie ) są dosyć ciepłe (12-18 stopni ) więc wyniesienie do piwnicy odpada, a z lodówki goni mnie żona.
Dlatego do czasu wywiezienia sztobrów na winniczkę trzeba je odpowiednio przechować w mieście :idea: .
Dlatego wymyśliłem taki sposób i trzymam je teraz na balkonie.
Podałem mój sposób, bo pomyślałem, że może inni mają podobne trudności w przechowaniu otrzymanych pocztą sztobrów, ale oczywiście odpowiedzieli na mój post sami wytrawni znawcy sztuki :lol: :lol: :lol:
Więc informuję - jest to jedna z metod dla mieszczuchów :lol:


:D Bardzo dobry pomysł mam podobne problemy bo 100km do winnicy, a problem istotny bo gdy przetrzymywałem sztobry w winnicy w ziemi to gdy przyszedł czas na ukorzenianie to okazało sie że były takie śniegi i zamiecie, że stały się niedostępne. Od tego czasu przechowuję sztobry w specjalnie przygotowanym pojemniku którego dwie ściany stanowią zewnętrzne ściany piwnicy a spód stanowi posacka piwnicy,a wszystko wyłożone folją. No a na koniec sztobry i mokry piach i tak warstwami. Jak dotychczas działa..... :D

_________________
Pozdrawiam
Leszek_B


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: poniedziałek, 8 stycznia 2007, 21:51 
Offline
czeladnik
czeladnik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 6 kwietnia 2005, 01:00
Posty: 172
Lokalizacja: Kraków winnica Witkowice
Ja w tym roku zimuję sztobry w kupie piasku na budowie i spodziewam się wychodować z nich zdrowe sadzonki bo wkońcu " na budowie zdrowie".


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 9 stycznia 2007, 15:56 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 23 maja 2005, 01:00
Posty: 779
Lokalizacja: Łódź
Pamiętaj, że piach ma tendencje do rozmywania się. Jak wiosną złapiesz za szpadel i dobrze trafisz to nawet nie bedziesz musiał patyków skracać.
Ja uważam, że dyży pojemnik czy donica wystarczają. Jeżeli przemarzną sztobry to sadzonki okrywane ziemią na zimę również. Najbardziej istotna jest osłona przed mroźnym wiatrem bo to on wysusza i powoduje przemarzanie.
Włodekj


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 11 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Gucio65, Konrad02, Trendiction [Bot] i 9 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO