Teraz jest piątek, 2 maja 2025, 03:36

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 368 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 21, 22, 23, 24, 25
Autor Wiadomość
PostNapisane: wtorek, 29 kwietnia 2025, 19:57 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 23 maja 2023, 11:31
Posty: 283
Lokalizacja: Warszawa
Widać w wielu prognozach ochłodzenie po 5 mają, ale na poziomie lekko poniżej 0 w pn wsch Polsce. Na razie bym nie panikował.

_________________
Pozdrawiam Włodek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 29 kwietnia 2025, 20:03 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 9 marca 2024, 05:14
Posty: 316
Lokalizacja: Płaskowyż Tarnogrodzki
a moim zdaniem ogniska się świetnie sprawdziły.
na środku działki miałem dwa zraszacze, ogarniały myślę że około 100-150 sztuk, a od zawietrznej co 5 metrów ustawione wiadro z palącym się olejem, strat nie zanotowałem


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 30 kwietnia 2025, 07:37 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 23 maja 2023, 11:31
Posty: 283
Lokalizacja: Warszawa
Dziś obejrzałem filmik kolegi z Podlasia na YT tytuł kanału "Sobota na działce". Kolega okręcił jeden krzew agrowłókniną (dwie łozy na wys. ok. 0,5m) a drugi obok nie. Przemarzł ten okręcony prawie w całości a ten nieokrecony wcale. Kolega był zaskoczony i tłumaczył zastoiskim mrozowym w odległości 1m. Wg mnie okręcenie łóz agrowłókniną odcięło je od ciepła od gruntu, które przepływajac do góry wokół łozy podnosi temp. o kilka stopni i skutecznie ochrania przy niewielkim przymrozku. A tak w tym miejscu skumulowało się zimne powietrze i skutecznie przeniknelo przez agrowłókninę i zrobiło swoje.

_________________
Pozdrawiam Włodek


Ostatnio edytowano środa, 30 kwietnia 2025, 08:53 przez Wlod, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 30 kwietnia 2025, 08:16 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): wtorek, 1 kwietnia 2025, 12:16
Posty: 18
Lokalizacja: Rembieszów
Wlod napisał(a):
Dziś obejrzałem filmik kolegi z Podlasia na YT tytuł kanału "Sobota na działce". Kolega okręcił jeden krzew agrowłókniną (dwie łozy na wys. ok. 0,5m) a drugi obok nie. Przemarzł ten okręcony prawie w całości a ten nieokrecony wcale. Kolega był zaskoczony i tłumaczył zatoiskim mrozowym w odległości 1m. Wg mnie okrecenie łóz agrowłókniną odcięło je od ciepła od gruntu, które przeplywajac do góry wokół łozy podnosi temp. o kilka stopni i skutecznie ochrania przy niewielkim przymrozku. A tak w tym miejscu skumulowało się zimne powietrze i skutecznie przeniknelo przez agrowłókninę i zrobiło swoje.



U siebie nie zdążyłem zaopatrzyć się w agrowłókninę, więc okręciłęm łozy czyściwem celulozowym (taki jakby lekki ręcznik) i pokryłem folią bąbelkową) Folii mi zabrakło pod koniec - te krzewy nie zmarzły. Te najlepiej okryte - zależy - co któryś pąk. Nie rozumiem tego zupełnie. Najbardziej oberwał Gołubok, który ma najlepsze stanowisko i stał przy nagrzanej ścianie z cegły. Wydaje mi się że to może być tak lokalna kwestia, że żadne odgórne metody nie sprawdza się w 100% - u jednego tak, u drugiego inaczej


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 30 kwietnia 2025, 08:25 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 21 października 2004, 01:00
Posty: 4618
Lokalizacja: Rybnik
Odciął zielone od wilgoci, która na jakiś czas potrafi zabezpieczyć przed mrozem (ciepło krystalizacji).

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 30 kwietnia 2025, 09:33 
Offline
nowicjusz
nowicjusz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 21 października 2023, 10:57
Posty: 38
Lokalizacja: Warszawa Zachodnia
Może warto wypróbować inne metody.
Dzisiaj odkopałem łozy mrozowe. Pąki są jeszcze uśpione, z wyjątkiem pierwszych i ostatnich , które były mniej przysypane.
Podejrzewam ,że jeszcze przez tydzień nie ruszą, w ten sposób można ominąć wcześniejsze przymrozki.
Na małą skalę metoda może być całkiem skuteczna i nie jest kłopotliwa.


Załączniki:
łoza mrozowa.jpg
łoza mrozowa.jpg [ 159.11 KiB | Przeglądane 280 razy ]
początek łozy.jpg
początek łozy.jpg [ 159.41 KiB | Przeglądane 280 razy ]
koniec łozy.jpg
koniec łozy.jpg [ 171.11 KiB | Przeglądane 283 razy ]

_________________
https://pracowniawinogrondeserowych.blogspot.com/
Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 30 kwietnia 2025, 10:34 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 5 lipca 2016, 10:18
Posty: 361
Lokalizacja: 07-106 / pogranicze mazowiecko-podlaskie
mazmaciek napisał(a):
a moim zdaniem ogniska się świetnie sprawdziły

Pewnie znaczenie ma rodzaj przymrozka. Może przy adwekcyjnym to pomoże, bo nagrzane powietrze pozostanie na dole. Najtrudniej walczyć z adwekcyjno-radiacyjnym, gdy mróz idzie zewsząd, a ciepło ucieka pionowo do góry. Takie przymrozki chyba częściej występują w Polsce płn-wschodniej.

-- środa, 30 kwietnia 2025, 10:32 --

To jeszcze badania chyba z lat 70-80. Daty ostatnich możliwych przygruntowych przymrozków. Najwcześniej w okolicach Zalewu Zegrzyńskiego i chyba pod Zieloną Górą.
Mazowsze nie takie złe, jakby się zdawało :shock:


Załączniki:
OST.jpg
OST.jpg [ 52.3 KiB | Przeglądane 247 razy ]

_________________
Winniczka Nadbużańska
Bug, humus, winnica

https://www.facebook.com/Winniczka-Nadbużańska-105433567973437
Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 30 kwietnia 2025, 13:31 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 16 października 2017, 20:40
Posty: 547
Lokalizacja: POW Poznańska Wyspa Toskanii
Dionizos napisał(a):
Dzisiaj odkopałem łozy mrozowe. Pąki są jeszcze uśpione, z wyjątkiem pierwszych i ostatnich , które były mniej przysypane.
Podejrzewam ,że jeszcze przez tydzień nie ruszą, w ten sposób można ominąć wcześniejsze przymrozki.
Na małą skalę metoda może być całkiem skuteczna i nie jest kłopotliwa.


Kombinowałem najpierw z podginanym sznurem skośnym i potem z łozami mrozowymi. Dało się to jakoś ogarnąć przez kilka sezonów a potem sznur zrobił się zbyt sztywny do naginania a łozy mrozowe albo uciekły za wysoko albo na tyle skarlały że przestały mieć sens. Dodatkowo raz przy wykopywaniu zajechałem w pień łopatą na moim ulubionym krzaku i od trzech lat mam okazję sobie śledzić fazy rozwoju raka bakteryjnego :/

Ostatecznie doszedłem do wniosku że nie chce mi się kopać szparagów w maju czy stawiać żagli nocami. W tym roku wyprowadzam szpaler wysoko w formę Y i w kolejnych latach będę kombinował ze zraszaczami. Zraszacze to jedyna pewna metoda.

_________________
Pozdrawiam, Kuba


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 368 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 21, 22, 23, 24, 25

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO