Ja rozpoczynam cięcie jak usłyszę w nocy wrzaski kotów sąsiada.

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.

A ja tnę, szczepię, sadzę jak mam czas a najchętniej w takim czasie, żeby to było niezgodne z wszelkimi wg mnie pseudonaukowymi kalendarzami i wbrew proroctwom "szamanów" i co gorsza na przekór tymże w tym (między innymi) upatruję zdrowie i obfitość mojej winnicy. Taka przekora ze mnie...

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek

A ja kieruję się jedną podstawową zasadą, która mnie jeszcze nigdy nie zawiodła

Obserwuję pogodę jaka jest i sprawdzam jaka ma być.

Jak jest sucho to tnę, co się tylko da.

Jak jest mokro to przesadzam, sadzę, no i sieję / ale wtedy musi być również ciepło/

Co by zaś było w temacie zimy ? to akurat przechodzi burza na południowym zachodzie
i na południu jakieś parę km ode mnie.
Padał grad, była ulewa i wiatr. W tym momencie czyli 5 min później spokój, ale chmury są...

Wg bajań starszych tutejszych ludzi, jak pierwsza burza nas ominie, czyli moją wieś,
to cały sezon bez burzy. W sumie burza była obok
Powiem Wam, że w znacznym stopniu te słowa się do tej pory sprawdzały.

edit
Tadam, tadam



Jeszcze wczoraj ich nie było. To ten deszcz dzisiejszy i dwie noce na plusie.

_________________

Pozdrawiam- Jola.

U nas wieje z zachodu od 5 rano, w Kaliskim pozrywało dachy i połamało drzewa v=120km/h, -a co dopiero rusztowania czy folie...

Przed chwilą moja stacja pogodowa pokazała wiatr 130,4 km/h Właśnie zrujnowało mi tunel foliowy.

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.

Najgorsze jest to, że na sobotę zapowiadają powtórkę z rozrywki - za tym niżem leci kolejny głęboki niż.

-- piątek, 18 lutego 2022, 23:02 --

Kolejna fala wiatru właśnie przechodzi przez UK I Holandię. Jest parę ofiar śmiertelnych. W nocy ma dotrzeć na wybrzeże, a w sobotę do centralnej Polski. Trzymajcie się, bo może pobujać.

_________________
Pozdrawiam, Kuba

No to właśnie buja... Zaczęło się jeszcze przed zmierzchem, więc mam nadzieję, że do rana się trochę wydmucha (oczywiście w moim rejonie)!

Pozdrawiam
Mariusz

Tej nocy padł u mnie rekord siły wiatru: 133,6 km/h. Zastanawiam się czy w takiej sytuacji jest sens zakładania folii na tunel. Poprzednią huragan mi zdemolował. Ile jeszcze takich huraganów przed nami?
Utworzył się na centralną Polską korytarz huraganów coś w podobieństwie amerykańskiego korytarza tornad.

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.

Witaj w klubie.

Mi w nocy z czwartku na piątek przestawiło tunel poliwęglanowy. Na szczęście były tylko powierzchowne wgniecenia i odrapania. Powyrywało kotwy z ziemi. Dopiero co go złożyliśmy i osadziliśmy. Ziemia nie zdążyła dobrze osiąść... a wydawało się, że powinno być o.k.

Cóż, osadzaliśmy i kotwiliśmy na nowo wczoraj po południu.. a miałam ciąć krzewy...

_________________
mów mi Małgorzato

Dzisiaj będziecie kotwiczyć od nowa?

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.

Wczoraj wichura położyła mi 2/3 zagajnika ponad 40 sztuk 15-20 letnich sosen. Dzisiaj w nocy jeszcze mocniej dmuchało i spodziewam się najgorszego że wyrwała resztki tego zagajnika i zostanę od zachodniej strony bez naturalnego wiatrochronu. Jadę sprawdzić.

_________________
Grzegorz.

No weź...

_________________
mów mi Małgorzato

Grzelus - tymczasowo możesz posadzić coś co szybko samo ukorzeni się i urośnie -np: wierzbę wiciowa tzw."energetyczna", białą i inne. Teraz jest dobry czas - długie 1-2 m patyki wbite na 30-50 cm w ziemię - od marca puszczą korzenie i jakaś zasłona winnicy będzie na lato... Nowe sosny przez te kilka lat urosną do tych 2 m. Pozdrawiam.

Co do sosen jestem bardzo sceptyczny od momentu obejrzenia programu w którym ekipy łażą po skałach i wyrywają nawet młode sosenki bo zużywają one do 200 litrów wody na dobę a w tamtym kraju (nie pamiętam jakim) brakuje wody i jest ona wydzielana.Całe szczęście u nas wody nie brakuje.

_________________
przeniosłem się na wieś bo tu fajnie
Emeryt nic nie musi, emeryt może-powiedział ktoś Mądry

Za synoptykiem ICM:

"Sobota, podobnie jak miniony czwartek przyniosły katastrofalne skutki wichur związanych z kolejnymi głębokimi i aktywnymi niżami, którymi niczym serią z pogodowej armaty strzelał północny Atlantyk. I to jeszcze nie koniec, po dzisiejszym uspokojeniu się wiatru, jutro i we wtorek oczekiwać będziemy kolejnego układu z tej serii, a w kolejce czekają już następne powstające w intensywnym strumieniu strefowego przenoszenia."

_________________
Pozdrawiam, Kuba