Teraz jest poniedziałek, 5 maja 2025, 20:21

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 180 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 7, 8, 9, 10, 11, 12  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: środa, 19 lutego 2020, 17:26 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 11 września 2017, 12:14
Posty: 1935
Lokalizacja: Cieszyn
Lepiej? No nie wiem. Jedno wiem,że śpiącego niedźwiedzia się nie budzi. Im wcześniej się winorośl przebudzi,tym dłuższy będzie okres, kiedy przymrozek może pozamiatać. Dlatego lepiej,żeby winorośl ( mówię o odmianach aktualnie uprawianych na naszym terenie) jak najdłużej spała, wtedy będzie mniej pracy przy ochronie przed spadkiem temperatury. A to że temperatura spadnie niebezpiecznie nisko, jest bardziej niż pewne. I tak Długości okresu wegetacyjnego nie przedłużymy tym,że wzrośnie temperatura w zimie.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 19 lutego 2020, 18:56 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): środa, 30 sierpnia 2017, 15:42
Posty: 712
Lokalizacja: Pd.Wrocławia
W zeszłym roku przymrozki w maju siały popłoch nawet na Dalekim Zachodzie PL, po wcześniejszym wiosennym przyspieszeniu:
http://www.winnicakrysa.pl/straty-po-ma ... ymrozkach/
Szybciej nie znaczy lepiej . Na szczęście każdy rok jest trochę inny. :)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 19 lutego 2020, 19:52 
Offline
przedszkolak
przedszkolak

Dołączył(a): czwartek, 10 marca 2016, 14:31
Posty: 71
Lokalizacja: Kłodzko 330m n.p.m
Wolałbym żeby teraz był mróz niż w maju


Załączniki:
x.jpg
x.jpg [ 61.94 KiB | Przeglądane 817 razy ]
Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 19 lutego 2020, 20:49 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): poniedziałek, 28 czerwca 2010, 06:04
Posty: 2263
Lokalizacja: Oldrzyszowice, pow. Brzeg, w widłach Odry i Nysy Kłodzkiej, Nizina Śląska
piotr85 napisał(a):
Michale. Zastanawia mnie jedno. Jaki ma wpływ podwyższania średniej temperatury na przyszłość winiarstwa w Polsce, jeśli wiosenne przymrozki dalej będą siać spustoszenie w kwietniu/maju? Wg mnie zima powinna być zimna- powiedzmy bez ekstremów. Podwyższanie średniej temperatury w tym okresie bez niwelacji wiosennych przymrozków może spowodować więcej szkody niż pożytku. Polska nigdy nie będzie Włochami czy Francją pod względem klimatu.

Piotrze, i tu Kolega Dormant odpowiedział za mnie:
Dormant napisał(a):
Pytanie do Michała ale pozwolę sobie odpowiedzieć. Przymrozki to problem także w winiarskich krajach, trzeba znaleźć sposób na walkę z nimi. Tyle przecież było zdjęć nawet tu na forum jak Burgundia "płonie", podobnie Kalifornia, nawet na filmach pokazali jak ludzie chodzili i machali "skrzydełkami" :)
Wiec tak, te zmiany są wskazówką, że winorosli będzie u nas coraz lepiej tyle, że roboty wcale przez to nie będzie mniej ;)

Dodam, Szwajcarię, Ren, Szampanię, gdzie w kwietniu walczy się z przymrozkami. U mnie od 2018 r., typowe przymrozki do połowy kwietnia (ca. -2,-3 st.C) stanowią już ryzyko dla rozwijających się zielonych pąków. Przesuwają się strefy, co widzimy, a do czego musimy się przyzwyczaić i nauczyć postępować z tego konsekwencjami.
Od ponad 10 lat czytam na tym forum, że w wielu regionach winiarze i winogrodnicy skarżą się na wymarzanie winorośli, okrywanie zimą odmian szlachetnych, stąd te zmiany klimatu przyczynią się do innego postrzegania uprawy winorośli. Dane nie kłamią. Widać z nich, jak od centrum po wschód kraju temperatury z mozołem, ale powoli, powoli zbliżają się do wartości temperatur zachodniej części sprzed dziesięcioleci. Co oznacza, że w tych rejonach nawet amatorska uprawa winorośli zyska, nie mówiąc o towarowej. W tych częściach kraju przeważa latem czynnik kontynentalny, który sprawia, że lata bywają bardziej gorące niż na zachodzie, co ma dodatkowe atuty dla tych regionów, szczególnie ośrodka małopolskiego (tarnowsko-krakowskiego).
Piotrze, nie popadaj w retorykę dziennikarzy popularnych stacji i gazet. Nigdy nie będziemy klimatycznie Francją czy Włochami (osławioną Toskanią) i nie idźmy w tę stronę. Będziemy mieli własne regiony, właściwe im wina. Mamy bliskich sąsiadów - Czechy i Saksonię, Brandenburgię. Mamy (piszę to, mając na myśli dawne śląsko-nowomarchijsko-zachodniopomorskie rejony) tradycje winiarskie żywe do połowy XIX w. powiązane właśnie z winiarstwem wschodnioniemieckim (ale przecież Małopolska również do XVIII w. czerpała korzyści z winiarstwa) i tego się trzymajmy, przynajmniej tu, na zachodzie, od Szczecina przez Gorzów, Poznań po Opole. Nie potrzeba nam Burgundii, choć jestem frankofilem, bo mamy, np. nasze nadodrzańskie, odradzające się winiarstwo. Jesteśmy w Europie Środkowej i mamy przykład, wzory oraz wspólne tradycje z naszymi sąsiadami. I tego się trzymajmy.
Przepraszam, że piszę i odnoszę się do nadodrzańskich tradycji, ale tu mieszkam, znam je, ich historię i znam nasz klimat, zatem nie sposób, abym wypowiadał się inaczej.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 20 lutego 2020, 01:36 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): piątek, 10 listopada 2017, 23:24
Posty: 279
Lokalizacja: Szczecin / okolice Zalewu Szczec.
Mcin napisał(a):
W zeszłym roku przymrozki w maju siały popłoch nawet na Dalekim Zachodzie PL, po wcześniejszym wiosennym przyspieszeniu:
http://www.winnicakrysa.pl/straty-po-ma ... ymrozkach/
Szybciej nie znaczy lepiej . Na szczęście każdy rok jest trochę inny. :)


Oj siały, siały... Tak w Szczecinie, jak i w mojej winnicy ostatni przymrozek wystąpił ósmego maja, czyniąc, ze względu na późny start winorośli, tylko umiarkowane szkody. Ale np. w Resku, czy też w okolicach Baniewic (znajduje się tam powszechnie znana, wielka winnica komercyjna) ostatni przymrozek ściął wszystko trzydziestego maja... Tak było zresztą na prawie całej powierzchni województwa zachodniopomorskiego, za wyjątkiem wąskiego pasa nadodrzańskiego i nieco szerszego - nadmorskiego.

Pozdrawiam.
Mariusz


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 20 lutego 2020, 04:23 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): poniedziałek, 28 czerwca 2010, 06:04
Posty: 2263
Lokalizacja: Oldrzyszowice, pow. Brzeg, w widłach Odry i Nysy Kłodzkiej, Nizina Śląska
Dlatego w ubiegłym roku w maju miałem alarm nocny:
https://wino.org.pl/forum/Thread-MOJA-W ... #pid389893
https://wino.org.pl/forum/Thread-MOJA-W ... #pid389900
https://wino.org.pl/forum/Thread-MOJA-W ... #pid389919
W tym roku obawiam się ponownie (w 2018 nie było kwietniowych i majowych przymrozków, zatem nie było obaw), ponieważ te majowe -1 może narobić szkód.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 20 lutego 2020, 07:56 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 11 września 2017, 12:14
Posty: 1935
Lokalizacja: Cieszyn
Klimat klimatem. Jednak trzeba pamiętać, że niższa temperatura niż na południu chroni nas przed np. filokserą, malarią i innym choroba nie tylko winorośli. Dobry winogrodnik potrafi wykorzystać odpowiednio warunki, w jakich przyszło mu żyć a nie z utęsknieniem patrzeć w daleką przyszłość i marzyć jak mogło by być. Nie tędy droga.
Choć z drugiej strony ciepła zima to ... niższe opłaty za ogrzewanie. :Yahoo!:


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 20 lutego 2020, 08:56 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): środa, 10 kwietnia 2013, 09:51
Posty: 620
Lokalizacja: Okolice Skały 440m npm
Z tą malarią to owszem, ale niekoniecznie.
Lata temu czytałem że malaria okresowo występowała na Żuławach. Oczywiście "przed wojną". Jedną i drugą ;-)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 20 lutego 2020, 09:34 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): piątek, 8 lutego 2019, 17:56
Posty: 262
Lokalizacja: Stary Śleszow/Wrocław 135m.n.p.m.
piotr85 napisał(a):
Klimat klimatem. Jednak trzeba pamiętać, że niższa temperatura niż na południu chroni nas przed np. filokserą, malarią i innym choroba nie tylko winorośli.. :Yahoo!:

"Jezeli ktos wspomina o klimacie w przypadku filoksery, to znaczy, ze nie ma o niej zielonego pojecia. No bo w jaki sposob jej sie dobrze wiedzie w Minnesocie, gdzie zimy sa duzo surowsze niz u nas"
https://lm.facebook.com/l.php?u=http%3A ... cnDZ-2biYw


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 20 lutego 2020, 10:10 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 11 września 2017, 12:14
Posty: 1935
Lokalizacja: Cieszyn
maiki95 napisał(a):
piotr85 napisał(a):
Klimat klimatem. Jednak trzeba pamiętać, że niższa temperatura niż na południu chroni nas przed np. filokserą, malarią i innym choroba nie tylko winorośli.. :Yahoo!:

"Jezeli ktos wspomina o klimacie w przypadku filoksery, to znaczy, ze nie ma o niej zielonego pojecia. No bo w jaki sposob jej sie dobrze wiedzie w Minnesocie, gdzie zimy sa duzo surowsze niz u nas"
https://lm.facebook.com/l.php?u=http%3A ... cnDZ-2biYw

W takim razie dlaczego? Minesota jest na wysokości Francji. Może i zimy są bardziej srogie, ale sezon jest dłuższy. A filoksera i tak zimuje głęboko w korzeniach.
Przytaczanie występowania filoksery w Minnesocie jest istą manipulacją.
http://minnesotaseasons.com/Insects/gra ... oxera.html
Chodzi o jednostkowe występowanie. W Polsce też było zgłoszenie filoksery. Taka sama sytuacja.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 20 lutego 2020, 10:10 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): piątek, 8 lutego 2019, 17:56
Posty: 262
Lokalizacja: Stary Śleszow/Wrocław 135m.n.p.m.
Autor twierdzi, ze to przez to, iz w Pl nigdy nie bylo zbyt wielu winnic. Nawet jezeli wystapila, to nie miala sie jak przemieszczac. Wyniszczyla i wymierala. Byc moze takze dlatego, ze winnice zakladane byly czesciowo na piaskach. Byc moze dlatego, ze nasz handel z USA byl mocno ograniczony. Mozna tylko wymyslac powody. Pewne jest tylko to, ze chlodniejszy klimat w stosunku do poludniowych sasiadow nie chroni nas przed filoksera. Byc moze formalny wymog uzycia sadzonek szczepionych na podkladka odpornych w duzym stopniu ograniczyl mozliwosci inkubacji, nadal w kolekcjach mamy bardzo wiele (szczegolnie deserowych) mamy bardzo wiele mieszancow ktore byc moze sa filokserze nie podchodza. Napisal to czlowiek ktory ma pojecie o czym mowi. Tylko zacytowalem jego slowa. Nie mam ani takiej wiedzy ani doswiadczenia zeby prowadzic polemike.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 20 lutego 2020, 17:49 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): piątek, 10 listopada 2017, 23:24
Posty: 279
Lokalizacja: Szczecin / okolice Zalewu Szczec.
maiki95 napisał(a):
piotr85 napisał(a):
Klimat klimatem. Jednak trzeba pamiętać, że niższa temperatura niż na południu chroni nas przed np. filokserą, malarią i innym choroba nie tylko winorośli.. :Yahoo!:

"Jezeli ktos wspomina o klimacie w przypadku filoksery, to znaczy, ze nie ma o niej zielonego pojecia. No bo w jaki sposob jej sie dobrze wiedzie w Minnesocie, gdzie zimy sa duzo surowsze niz u nas"
https://lm.facebook.com/l.php?u=http%3A ... cnDZ-2biYw



O wilku mowa, a wilk tu:

Obrazek

Taki oto, "bardzo ładny" przykład filoksery, sfotografowany w Chorwacji. Jeśli ktoś coś takiego posiada, to... niech wszystko wykopuje i pali!!!

Pozdrawiam
Mariusz


Ostatnio edytowano czwartek, 20 lutego 2020, 18:11 przez sailor, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 20 lutego 2020, 18:09 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 7 czerwca 2005, 01:00
Posty: 4192
Lokalizacja: Rybnik
To już na pewno wiosna - filoksera powraca :wink:

post107640.html#p107586

uprawa/wiosna-2019-t12567-60.html?hilit=filoksera#p215606

choroby-i-szkodniki/filoksera-w-polsce-prawda-czy-mit-t2959-120.html?hilit=filoksera#p93902

_________________
pozdrawiam Roman


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 20 lutego 2020, 18:56 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): piątek, 8 lutego 2019, 17:56
Posty: 262
Lokalizacja: Stary Śleszow/Wrocław 135m.n.p.m.
Apropo's filoksery. 150 lat minelo, a nie udalo sie znalezdz skutecznego sposobu na to, poza wymiana podziemnej czesci rosliny, ktora nie wiele daje, jezeli winorosl ma spory udzial ripariowatych w genach, bo postac lisciowa wykonczy krzew lepiej niz maczniaki. Zabezpieczono wlasne uprawy vinifer i bedac nosicielami radosnie dziela sie szkodnikiem z reszta swiata. Wytarto doope szklem :evil:


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 20 lutego 2020, 20:33 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): środa, 10 kwietnia 2013, 09:51
Posty: 620
Lokalizacja: Okolice Skały 440m npm
A nie działa na nią jakiś systemiczny środek przeciw robactwu?


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 180 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 7, 8, 9, 10, 11, 12  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: DotNetDotCom.org [Bot] i 14 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO