U mnie w nocy było 0 teraz jest +3, śnieg tylko miejscami leży i nie zanosi się na większe zmiany.

_________________
Ludzkość składa się z dziwnych istot. Połowa potępia to, co sama czyni, druga połowa czyni to, co sama potępia. Pozostali zawsze mówią i postępują jak należy.
Norbert

Zakończył się styczeń 2016. U mnie w środkowym zachodniopomorskim był najzimniejszy od 5 lat. Średnia temperatura wyniosła -2,4*C. Szczególnie mroźnie było 2-7.01.2016 kiedy temperatura maksymalna nie była wyższa niż -6*C, a najniższa zanotowana minimalna to -15,2*C. Można rzec, że styczeń był taki jaki powinien być. Tylko śniegu mogło być więcej.
Teraz od tygodnia wyraźne ocieplenie i zapowiadają luty wyjątkowo ciepły. Chyb dociera do nas efekt El Ni?o. Oby nie powtórzyła się sytuacja z 2013 roku kiedy po zimnym styczniu, przyszedł bardzo ciepły luty, a w marcu temperatury spadły do prawie -20*C.

_________________
_____________________
pozdrawiam Mirek

U mnie też największe ochłodzenie tej zimy było w pierwszym tygodniu stycznia do ok -15C, potem jeszcze około 20go spadło poniżej -10C. Ciekawe jak zimę zniosły wrażliwsze deserówki (większość to 2 latki) - nie okrywałem w całości, jedynie kopczyki nad korzeniami i trochę śniegu tuż przed mrozami. Zakładam, że już konkretniejszych zimowych mrozów nie będzie. A kwietniwo- majowych ewentualnych przymrozków "po zielonym" i tak nie dam rady upilnować. Jak będę miał czas, to w najbliższych dniach wezmę się za wiosenne cięcie krzewów.

_________________
Pozdr Jarek

Może i nie będzie już większych mrozów, zwłaszcza na zachodzie, ale ja bym się nie opierał na takich założeniach. Nawet kilkunastostopniowe mrozy w końcu lutego i w marcu mogą spowodować szkody zwłaszcza po takim ociepleniu jakie teraz mamy.
Z drugiej strony to dobra pogoda na sadzenie i przesadzanie krzewów. Jak tylko ziemia rozmarzła roboty ruszyły u mnie pełną parą.

_________________
Pozdrawiam, Michał
Winnica Sfinks

U mnie w styczniu najzimniej było 4.01.2016 o 6,00 rano -19,0"C
a najcieplej 30.01.2016 o 14.00 +12,5"C

_________________
Pozdrawiam z Jury Krakowsko-Częstochowskiej
Jerzy
Szkółka Winorośli "ŻarWin" nr 24/09/6149

A kiedy celować w odpowiedni czas na wiosenne przycinanie winorośli?

Dokładnej daty nikt Ci nie poda. To zależy od warunków pogodowych w Twojej lokalizacji. Niektórzy bardziej niecierpliwi tną już teraz. Ja tnę w marcu.

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.

Ja tam będę ciął z grubsza teraz. Na najbliższe 2 tygodnie prognozy wróżą dość ciepło, a już po połowie lutego u mnie większe ochłodzenia (takie poniżej -10) nie zdarzają się. Ostateczne docinanie i formowanie guyotów itp. zostawię na marzec.

_________________
Pozdr Jarek

Nie bądź taki pewny. Nie pamiętasz parę lat temu jak pod koniec lutego było -18?

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.

W dużych winnicach zaczynają ciąć po Nowym Roku.

_________________
_____________________
pozdrawiam Mirek

A w bardzo dużych do początku grudnia. posiadanie czegoś w dużych ilościach ma swoje plusy i minusy. Nie zmienia to faktu że rośliny tego nie lubią.

_________________
Wyjeb....ali mnie z forum.. na trzy miechy a może i dłuzej.. za chamstwo, bezczelność i łamanie regulaminu. Dobrze mi tak.

Ja co roku tnę w listopadzie i moje to lubią. Jest jakiś oczywisty dowód na to, że cięcie wiosenne jest lepsze od jesiennego?

_________________
****

Czemu nie lubią?

Ja też zauważyłam, że winorośle cięte w listopadzie lepiej wyglądają od tych ciętych wiosną.
Zawsze byłam temu przeciwna, czyli przycinaniu na zimę, i zdanie zmieniłam.

_________________

Pozdrawiam- Jola.

Ostatnie pąki na łozie po cięciu jesiennym czy zimowym przemarzają. W przypadku zim łagodnych pewnie i cięcie jesienne może być korzystniejsze.

_________________
Wyjeb....ali mnie z forum.. na trzy miechy a może i dłuzej.. za chamstwo, bezczelność i łamanie regulaminu. Dobrze mi tak.