Teraz jest niedziela, 1 czerwca 2025, 01:10

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 608 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: Zima 2011/12
PostNapisane: niedziela, 12 lutego 2012, 09:21 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 8 czerwca 2007, 01:00
Posty: 2674
Lokalizacja: Lubelskie-Nowodwór
Największą bolączką jest brak śniegu. Myślę że mogą być problemy z nowymi nasadzeniami w obliczu długotrwałych mrozów i braku pokrywy śnieżnej. Bo nie mróz jest najgorszy, a brak śniegu. U mnie zamarzł odpływ do szamba, co nigdy wcześniej się nie zdarzyło, nawet zimą 2006 gdy temperatury spadały do -32'C. Ziemia musi być dość głęboko i porządnie zmrożona i delikatne kopczyki chroniące płytko posadzone sadzonki mogą nie ochronić korzeni, które mają wielokrotnie mniejszą odporność niż pąki.
Szkoda jak wymrozi pąki czy nawet ramiona krzewów, ale też żal jak doszczętnie zmarzną z trudem zdobyte sadzonki nowych odmian. :(

_________________
Pozdrawiam, Michał
Winnica Sfinks


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Zima 2011/12
PostNapisane: niedziela, 12 lutego 2012, 09:38 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 12 maja 2009, 01:00
Posty: 2276
Lokalizacja: okolice Alwerni
W gruncie (15cm) najniżej temp. spadła do -6,5st przy praktycznie zerowym śniegu (poprzednia fala mrozów) a teraz w tygodniu dopadało u mnie jakieś 3cm drobniutkiego śniegu i temp utrzymuje się na -5st. W dzień troche się podnosi ale to i tak jest bardzo nisko (korzenie wytrzymują najczęściej -7st).
W tunelu bez żadnych mat szkółkarskich -2,8st (też na 15cm) chyba najmniej teraz. Ziemia gliniasta.
Poprzednia zima jak dobrze pamiętam ze śniegiem 15cm a w ziemi koło 0st.
Bardzo specyficzna zima... ciekawe jak rośliny przetrwają.

_________________
Pozdrawiam Marcin
Profil w Wiki


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Zima 2011/12
PostNapisane: niedziela, 12 lutego 2012, 10:24 
Offline
czeladnik
czeladnik

Dołączył(a): środa, 22 września 2010, 20:26
Posty: 198
Lokalizacja: Krosno, Podkarpacie
Ta zima to jest test dla wielu odmian. Na zachodzie brak śniegu (lub mały) i mniejszy mróz, na wschodzie i południu siarczyste mrozy, ale też pokrywa śnieżna. Zobaczymy za kilka miesięcy jak wypadnie ta konfrontacja.

Roman

_________________
Pozdrawiam
Roman


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Zima 2011/12
PostNapisane: niedziela, 12 lutego 2012, 11:24 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): sobota, 17 marca 2007, 01:00
Posty: 592
Lokalizacja: Krosno
Space99 napisał(a):
Poprzednia zima jak dobrze pamiętam ze śniegiem 15cm a w ziemi koło 0st.
Bardzo specyficzna zima... ciekawe jak rośliny przetrwają.


Ponieważ wczoraj zanosiło się na wyjątkowo zimną noc pokusiłem się o pierwszą ocenę stopnia przemarznięcia pąków u niektórych odmian.
Luty z minimalną temp. -30,5 st. zmierzoną 4 cm nad śniegiem. Wszystko sprawdzane na dojrzałych łozach 2-letnich krzewów. Badane były 1-2 pąki na wysokości 1 m nad gruntem.
W dobrej kondycji: Leon Millot, Cascade, nieco gorszej Seyval blanc - zachowały wszystkie pąki (rosną na korzeniach własnych). Mrozy przetrzymał też nienajgorzej Regent na Sori (uszkodzone pąki główne, zachowane zapasowe). Mocno uszkodzone Bianca, Riton, Solaris, Muscaris, Jutrzenka, Johanniter, Saphira na Mgt 101-14 i Villard blanc na korzeniach własnych - uszkodzone pąki główne i zapasowe. Mocno przemarznięte pąki u Magdalenki And. i Dornfeldera (na korzeniach własnych). W dość dobrym stanie, co ciekawe przeżyły mrozy 2 z 9 selekcji pochodzących ze skrzyżowania Oproto x Pinot Noir precoce (w każdym z dwóch przebadanych pąków pojedyncze żywe pąki zapasowe).
O reszcie i starszych krzewach z drugiej winnicy (vinifery) będzie można dokładniej coś powiedzieć dopiero na wiosnę.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Zima 2011/12
PostNapisane: niedziela, 12 lutego 2012, 11:49 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 19 kwietnia 2007, 01:00
Posty: 784
Lokalizacja: płd-wsch okolice Krakowa
krosam napisał(a):
Ta zima to jest test dla wielu odmian. . . . , na wschodzie i południu siarczyste mrozy, ale też pokrywa śnieżna. Zobaczymy za kilka miesięcy jak wypadnie ta konfrontacja.
Roman


Ja uważam się za południe Polski, ale śniegu to u mnie nie ma. Przy krzewach widać ziemię, więc pokrywa śnieżna to 1 - 5 cm.

Myślę, że na wiosnę, można by założyć temat " zima 2012 i co z tego wynika dla odmian " lub cosik podobnego, będzie to kopalnia wiedzy dla przyszłych nasadzeń.
Przyda się, bo u mnie i pewnie nie tylko większość krzewów pójdzie chyba pod topór.

_________________
Navigare necesse est, vivere non est necesse


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Zima 2011/12
PostNapisane: niedziela, 12 lutego 2012, 12:21 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): piątek, 18 listopada 2011, 17:29
Posty: 275
Lokalizacja: Opole
>>>Jak podało IMiGW we Wrocławiu ostatnie trzy poranki, łącznie z dzisiejszym, były na Nizinie Śląskiej najzimniejsze tej zimy. We Wro i Opolu temperatury po godzinie 7.00 osiągały ok. -21, -22 st. C.[/quote]

Na pewno w Opolu nie było jeszcze nigdy -22. Najniższą temp. jaką widziałem w Opolu na termometrze tej zimy, to -16 st.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Zima 2011/12
PostNapisane: niedziela, 12 lutego 2012, 12:48 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 9 stycznia 2009, 01:00
Posty: 1114
Lokalizacja: Podkarpacie,okolice Jarosławia
przemar napisał(a):
Myślę, że na wiosnę, można by założyć temat " zima 2012 i co z tego wynika dla odmian " lub cosik podobnego, będzie to kopalnia wiedzy dla przyszłych nasadzeń.
Jeśli chodzi o Podkarpacie to myślę że tutaj właściwie niczego nowego się nie dowiemy jeśli chodzi o mrozoodporność poszczególnych odmian.Nie sądzę aby przy trzydziestostopniowym mrozie nie przemarzło bez okrycia to co jest trochę szlachetniejsze.Być może uchowały się tylko jakieś tam Marszałki czy Leony.Klimat niestety skutecznie blokuje u nas rozwój winiarstwa.Uprawiając winorośl amatorsko zawsze można te kilkadziesiąt czy nawet trochę więcej krzewów okryć.Jestem pełen podziwu dla ludzi którzy zainwestowali spore środki w większe winnice i liczą na zyski.Ciekawe jak oni radzą sobie z mrozami(o ile w ogóle sobie radzą) bo z tego co się orientuję nie okrywają swoich krzewów.W mojej okolicy z tego co wiadomo to Darucha posadził ponad hektarową winniczkę,może się wypowie jak to wygląda na większej winnicy?
Mam jeszcze pytanie dotyczące okrywania.W sprzedaży widziałem grubą agrowłókninę zimową którą ludzie okrywają inne rośliny np.truskawki .Czy próbował ktoś wykorzystać ją do okrywania winorośli i z jakim skutkiem?.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Zima 2011/12
PostNapisane: niedziela, 12 lutego 2012, 13:15 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): czwartek, 16 czerwca 2011, 14:20
Posty: 780
Lokalizacja: Gubin
krosman napisał(a):
Ta zima to jest test dla wielu odmian


Ciekawy jestem Waszych wniosków po zakończeniu zimy. Skoro jest ona taka nietypowa, najpierw ciepło i możliwe rozhartowanie roślin a potem siarczyste mrozy. Jak tu ocenić w takim przypadku mrozoodporność jeśli winorośla zostały tymi anomaliami pogodowymi zupełnie rozregulowane. Nie wiadomo będzie czy wypadnięcie nieokrytego krzwemu spowodowane było osiągnięciem lub przekroczeniem faktycznej granicy mrozoodpornści czy też powolnym przedwczesnym ruszeniem wegetacji na początku stycznia.

_________________
Pozdrawiam Krzysiek
http://www.winnicakrysa.pl
https://www.facebook.com/winnicakrysa/?ref=aymt_homepage_panel
Szkółka winorośli nr 08/02/3387


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Zima 2011/12
PostNapisane: niedziela, 12 lutego 2012, 14:14 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): poniedziałek, 5 kwietnia 2010, 19:38
Posty: 1027
Lokalizacja: Okolice Jasła
krys napisał(a):
krosman napisał(a):
Ta zima to jest test dla wielu odmian


Ciekawy jestem Waszych wniosków po zakończeniu zimy. Skoro jest ona taka nietypowa, najpierw ciepło i możliwe rozhartowanie roślin a potem siarczyste mrozy. Jak tu ocenić w takim przypadku mrozoodporność jeśli winorośla zostały tymi anomaliami pogodowymi zupełnie rozregulowane. Nie wiadomo będzie czy wypadnięcie nieokrytego krzwemu spowodowane było osiągnięciem lub przekroczeniem faktycznej granicy mrozoodpornści czy też powolnym przedwczesnym ruszeniem wegetacji na początku stycznia.


Dane o mrozoodporności poszczególnych odmian tej zimy nie odzwierciedlą ich rzeczywistej
odporności na wymarzanie.Test który teraz przechodzą byłby miarodajny gdyby wcześniej nie było tak długiego okresu dodatniej temp. powodującego rozhartowanie krzewów a przez to obniżenie ich granicy mrozoodporności. Jednak to doświadczenie z pewnością pozwoli na pewną weryfikacje niektórych odmian oraz podejścia do tematu okrywania krzewów na zimę.
___________________
Pozdrawiam - Janek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Zima 2011/12
PostNapisane: niedziela, 12 lutego 2012, 14:22 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 4 lipca 2006, 01:00
Posty: 5945
Lokalizacja: dolnośląskie
jano napisał(a):

Dane o mrozoodporności poszczególnych odmian tej zimy nie odzwierciedlą ich rzeczywistej
odporności na wymarzanie.

Może właśnie te dane należy przyjąć jako rzeczywiste dla polskich warunków. Poprzedniej zimy również wystąpił dłuższy okres ciepła, po którym wróciły mrozy.

_________________
****


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Zima 2011/12
PostNapisane: niedziela, 12 lutego 2012, 20:29 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): poniedziałek, 28 czerwca 2010, 06:04
Posty: 2263
Lokalizacja: Oldrzyszowice, pow. Brzeg, w widłach Odry i Nysy Kłodzkiej, Nizina Śląska
Moje sadzonki sadziłem na głębokość ca 40 cm , zatem korzenie są , jak na razie w gruncie, gdzie temp. pozwala im na przeżycie. http://www.meteo.uni.wroc.pl/index.php? ... &Itemid=36
Zważywszy, że to najzimniejsze noce, zatem mam nadzieję, że korzenie, a tym samym sadzonki przeżyją do wiosny. Pociesza mnie, jak już wspominałem, poprzedni rok, gdy po styczniowej odwilży w lutym zdarzyło się parę nocy z temperaturą ok. -22 st. C, a wychłodzenie gruntu było porównywalne. Będzie dobrze.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Zima 2011/12
PostNapisane: wtorek, 14 lutego 2012, 16:34 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): poniedziałek, 5 kwietnia 2010, 19:38
Posty: 1027
Lokalizacja: Okolice Jasła
kapitan napisał(a):
jano napisał(a):

Dane o mrozoodporności poszczególnych odmian tej zimy nie odzwierciedlą ich rzeczywistej
odporności na wymarzanie.

Może właśnie te dane należy przyjąć jako rzeczywiste dla polskich warunków. Poprzedniej zimy również wystąpił dłuższy okres ciepła, po którym wróciły mrozy.


Jest to mało optymistyczna wykładnia mrozoodporności i przydatności wielu odmian dla polskich warunków klimatycznych.
Jeżeli przyjmiemy te obserwacje klimatyczne nie jako anomalie tylko stały trend to rzeczywiście pozostanie nie wiele odmian których uprawa bez okrywania będzie obarczona dużym ryzykiem.
__________________
Pozdrawiam - Janek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Zima 2011/12
PostNapisane: środa, 15 lutego 2012, 08:10 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 19 maja 2009, 01:00
Posty: 229
Lokalizacja: Horyniec-Zdrój
alkor napisał(a):
Największą bolączką jest brak śniegu. Myślę że mogą być problemy z nowymi nasadzeniami w obliczu długotrwałych mrozów i braku pokrywy śnieżnej. Bo nie mróz jest najgorszy, a brak śniegu. U mnie zamarzł odpływ do szamba, co nigdy wcześniej się nie zdarzyło, nawet zimą 2006 gdy temperatury spadały do -32'C. Ziemia musi być dość głęboko i porządnie zmrożona i delikatne kopczyki chroniące płytko posadzone sadzonki mogą nie ochronić korzeni, które mają wielokrotnie mniejszą odporność niż pąki.
Szkoda jak wymrozi pąki czy nawet ramiona krzewów, ale też żal jak doszczętnie zmarzną z trudem zdobyte sadzonki nowych odmian. :(

Michał, w której części lubelszczyzny mieszkasz? Ja również pochodzę z lubelskiego, z jego południowej części, śniegu w moich rodzinnych stronach w bród, jazda po bocznych drogach to ciągle masakra. Ja jesienią młode sadzonki na wszelki wypadek zakopcowałem, całe szczęście, bo w celu lepszego ukorzenienia były posadzone bardzo płytko i nawet ta ilość śniegu jaką mam, nic by nie dała przy tych temperaturach, pąki byłyby ponad linią śniegu. Muszę przyznać, że zażyłeś mnie z tym pomiarem temperatury wewnątrz tektury wystawionej na słońce, tym bardziej jestem ciekawy, co wiosną będzie z winorośli okrytych w ten sposób.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Zima 2011/12
PostNapisane: środa, 15 lutego 2012, 09:32 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): czwartek, 29 września 2011, 15:32
Posty: 318
Lokalizacja: WinnicaNastazin, zachodniopomorskie
alkor napisał(a):
Największą bolączką jest brak śniegu........................................... :(


Czy bolączka minęła???? :lol: :lol:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Zima 2011/12
PostNapisane: środa, 15 lutego 2012, 10:08 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 1 września 2007, 01:00
Posty: 1957
Lokalizacja: małopolska
Dopiero do nas doszło wieć pewnie jeszcze nie .No chyba żeby łukiem nad wawką. z tym że śnieg u mnie był .A Zabierzowie /Niepołomic nie [podobno],30km w lini prostej?

_________________
ga ga chwała bohaterom


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 608 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: goncian, Yandex [Bot] i 6 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO