Teraz jest piątek, 30 maja 2025, 20:06

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 608 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36 ... 41  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: Zima 2011/12
PostNapisane: poniedziałek, 6 lutego 2012, 21:04 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): niedziela, 26 czerwca 2011, 22:23
Posty: 1596
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
No to stało się. Dwa kilometry od Odry i jeziora Dąbie na wysokości 10piętra za oknem -20C rano. Dalej od rzeki i przy gruncie do -26C. Zatem drugi rok bez owoców Królowej Winnic (na 30 lat uprawy) Przypuszczalnie Nero też zmarznie, na szczęście odkład chiński w ziemi.

_________________
Wytnij tuje, zasadź renety i ...winogrona


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Zima 2011/12
PostNapisane: poniedziałek, 6 lutego 2012, 22:33 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): piątek, 27 sierpnia 2010, 09:46
Posty: 414
Lokalizacja: Warszawa
poszukiwacz napisał(a):
No to stało się. Dwa kilometry od Odry i jeziora Dąbie na wysokości 10piętra za oknem -20C rano. Dalej od rzeki i przy gruncie do -26C. Zatem drugi rok bez owoców Królowej Winnic (na 30 lat uprawy) Przypuszczalnie Nero też zmarznie, na szczęście odkład chiński w ziemi.


Fala mrozu chyba idzie na zachód - teraz w Wa-wie jest -14, w poprzednich dniach o tej porze -18.

_________________
Pozdrawiam, Radek


Wino jest przyjacielem mędrców i nieprzyjacielem pijaków.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Zima 2011/12
PostNapisane: poniedziałek, 6 lutego 2012, 23:14 
Offline
czeladnik
czeladnik

Dołączył(a): wtorek, 9 sierpnia 2011, 14:12
Posty: 143
Lokalizacja: Mazowieckie (mieszkam w Warszawie, winorośl sadzę w Wildze )
Powoli się ociepla i zanosi się na śnieg, może to pomoże :)

Mam nadzieję, że po tej serii chłodów przyjdzie wyżej wspomniany śnieg, a potem to już się stopi w cholerę i będzie wiosna!

_________________
Pozdrawiam

Maciek
http://www.sniegorski.pl


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Zima 2011/12
PostNapisane: wtorek, 7 lutego 2012, 07:44 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 19 maja 2009, 01:00
Posty: 229
Lokalizacja: Horyniec-Zdrój
Michał, okrywanie przeprowadziłem w listopadzie, okrywanie w powietrzu stosowałem w poprzednich latach na innych roślinach (rododendrony, azalie żony oraz młodziutkie morele i brzoskwienie) - moim zdaniem z powodzeniem. Metoda następująca: dwu-trzykrotne owinięcie agrowłókniną zimową, na to kilka warstw tektury falistej z rolki. Uważam, że taka ochrona zapobiega rozhartowaniu roślin, co do ochrony przed tak dużymi mrozami jestem sceptyczny, ale zobaczymy. Oczywiście przysypywanie ziemią jest najlepsze, okrywanie w powietrzu czasochłonne i kosztowne przy ochronie większej liczby krzewów, ale w przypadku źle wyprowadzonego pnia, np. mojej V25/20, której nie miałem szansy przygiąć do ziemi, lepiej próbować takiej metody niż żadnej.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Zima 2011/12
PostNapisane: wtorek, 7 lutego 2012, 08:54 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 8 czerwca 2007, 01:00
Posty: 2674
Lokalizacja: Lubelskie-Nowodwór
bombadil napisał(a):
Uważam, że taka ochrona zapobiega rozhartowaniu roślin

No i właśnie w tym punkcie mam największe wątpliwości co do tej metody. Czy podczas ciepłych dni zimą, jakie mieliśmy w tym roku przez większą część stycznia, taka tektura nie nagrzewa się na słońcu podnosząc temperaturę wewnątrz tego zawiniątka, zwielokrotniając ewentualny efekt rozhartowania? W ziemi temperatura była o kilka stopni niższa niż powietrza, a w takim zawiniątku pewnie kilka stopni wyższa, a w słoneczne dni może i kilkanaście.
W połowie stycznia na niektórych nieokrytych odmianach było widać oznaki pobudzenia. Wydaje mi się że w takiej tubie byłyby one jeszcze bardziej widoczne.
Czyli owijanie w powietrzu może pomóc w dość ograniczonym stopniu i tylko w określonych, specyficznych okolicznościach. Mrozy nie mogą być duże i długotrwałe, a dodatkowo nie mogą być poprzedzone długimi okresami ciepłej czy słonecznej pogody.


Troszkę świeciło dziś słoneczko (ale niezbyt ostro) i przeprowadziłem ?pseudotest?. Zawinąłem rano termometr w tekturę ustawiłem na słońcu. Około godz. 14 gdy temperatura powietrza wynosiła -6*C, na termometrze w tekturze było +1. Niestety gdy słońce przestało operować temperatura w tekturze zaczęła gwałtownie spadać i już o 19.30 zrównała się z tą na zewnątrz -11*C.
Czyli nad ranem, gdy temperatura jest najniższa, tektura niewiele daje. Jedynie spowalnia trochę spadek temperatury wieczorem. Natomiast w ciągu dnia silnie nagrzewa się wnętrze takiego tekturowego zawiniątka.

_________________
Pozdrawiam, Michał
Winnica Sfinks


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Zima 2011/12
PostNapisane: wtorek, 7 lutego 2012, 20:10 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): niedziela, 26 czerwca 2011, 22:23
Posty: 1596
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Pień czy łoza owinięta jasną owijką izolującą będzie się mniej ogrzewać w słoneczne dni, natomiast folia przepuszczalna i ciemny materiał absorbujący energię, spowoduje większe ogrzanie i rozhartowanie.

_________________
Wytnij tuje, zasadź renety i ...winogrona


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Zima 2011/12
PostNapisane: wtorek, 7 lutego 2012, 20:38 
Offline
czeladnik
czeladnik

Dołączył(a): niedziela, 13 lutego 2011, 13:25
Posty: 197
Lokalizacja: woj.Łódzkie Prażmów
Może dobry by był do takiego okrywania tzw. "ekran" to jest folia aluminiowa plus pare milimetrów styropianu ,stosuje sie ją jako izolacje za kaloryfery. Słońce by wtedy nie nagrzewało tak mocno.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Zima 2011/12
PostNapisane: wtorek, 7 lutego 2012, 21:44 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 8 czerwca 2007, 01:00
Posty: 2674
Lokalizacja: Lubelskie-Nowodwór
Jak już wymyślicie jak zapobiegać nadmiernemu nagrzewaniu wnętrza w dzień, to wymyślcie jak w mrozy zakumulować ciepło na całą noc, lub ogrzać wnętrze chochoła nad ranem :roll:
Po tym eksperymencie wydaje mi się owijanie w powietrzu jest pomocne niczym brzytwa dla tonącego. Chyba że czynnik chłodzenia wiatrem ma jakieś znaczenie dla roślin, co też jest wielce wątpliwe, zwłaszcza że najmroźniejsze noce są zazwyczaj bezwietrzne.

_________________
Pozdrawiam, Michał
Winnica Sfinks


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Zima 2011/12
PostNapisane: wtorek, 7 lutego 2012, 22:08 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 24 maja 2010, 18:34
Posty: 350
Lokalizacja: Gdynia / Reda
Cytuj:
Jak już wymyślicie jak zapobiegać nadmiernemu nagrzewaniu wnętrza w dzień, to wymyślcie jak w mrozy zakumulować ciepło na całą noc, lub ogrzać wnętrze chochoła nad ranem
Jak to jak....? Grzałka z termostatem i po problemie :lol:
A jak ktoś nie ma prądu w winnicy, lub skąpi (on i/lub jego żona :mrgreen: ) pieniędzy na rozwój swego hobby, to zawsze wiatrak może postawić. Tu jednak rodzi się pewien problem, ponieważ:
Cytuj:
...najmroźniejsze noce są zazwyczaj bezwietrzne.
:mrgreen:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Zima 2011/12
PostNapisane: środa, 8 lutego 2012, 08:14 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 12 maja 2009, 01:00
Posty: 2276
Lokalizacja: okolice Alwerni
kiedyś mierzyłem takiego chochoła z agrowłókniny (białej) w okolicach marca (przymrozki) i w dzień gorąco a nocą zimno... poprostu nic to nie dało. Możliwe że zrobienie chochołka od samej ziemi aby coś tam ziemia ogrzewała poprawi troche warunki cieplne. Również warstwa papieru może pomóc ale dłużej już nie eksperymentowałem.
Sama agro może chronić przed mroźnymi i wysuszającymi wiatrami i może inaczej zachować się w czasie silnych mrozów ale to tylko moje przypuszczenia.

_________________
Pozdrawiam Marcin
Profil w Wiki


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Zima 2011/12
PostNapisane: środa, 8 lutego 2012, 09:58 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): piątek, 18 listopada 2011, 17:29
Posty: 275
Lokalizacja: Opole
Akurat z kiwi (aktinidie) jest trochę inna bajka, tzn. im należy okrywać na zimę korzenie (kopczykować), ale same krzaki (np. odmiana Weiki, którą ja mam), jest wystarczająco odporna na mróz w polskim klimacie, no chyba że temp. spadnie poniżej -30 st.
Także - kopczykować należy zawsze, a osłony z papieru na krzewy niewiele dają, no chyba, że mogą spowolnić ich wegetację bardzo wczesną wiosną, co też jest korzystne.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Zima 2011/12
PostNapisane: środa, 8 lutego 2012, 11:13 
Offline
czeladnik
czeladnik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 10 stycznia 2007, 01:00
Posty: 113
Lokalizacja: Mołowiste
vitia3 napisał(a):
Cytuj:
Jak już wymyślicie jak zapobiegać nadmiernemu nagrzewaniu wnętrza w dzień, to wymyślcie jak w mrozy zakumulować ciepło na całą noc, lub ogrzać wnętrze chochoła nad ranem
Jak to jak....? Grzałka z termostatem i po problemie :lol:
A jak ktoś nie ma prądu w winnicy, lub skąpi (on i/lub jego żona :mrgreen: ) pieniędzy na rozwój swego hobby, to zawsze wiatrak może postawić. Tu jednak rodzi się pewien problem, ponieważ:
Cytuj:
...najmroźniejsze noce są zazwyczaj bezwietrzne.
:mrgreen:


Są tacy, chociaż nie od winorośli.http://biznes.newsweek.pl/zywot-poczciw ... 4,1,1.html Pozdrawiam Andrzej.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Zima 2011/12
PostNapisane: środa, 8 lutego 2012, 11:35 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): niedziela, 26 czerwca 2011, 22:23
Posty: 1596
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
alkor napisał(a):
Jak już wymyślicie jak zapobiegać nadmiernemu nagrzewaniu wnętrza w dzień, to wymyślcie jak w mrozy zakumulować ciepło na całą noc, lub ogrzać wnętrze chochoła nad ranem :roll:
Po tym eksperymencie wydaje mi się owijanie w powietrzu jest pomocne niczym brzytwa dla tonącego. Chyba że czynnik chłodzenia wiatrem ma jakieś znaczenie dla roślin, co też jest wielce wątpliwe, zwłaszcza że najmroźniejsze noce są zazwyczaj bezwietrzne.


Na odpromieniowanie ciepła w kosmos - daszek

Nagromadzenie ciepła na ranek - wewnątrz chochoła umieścić jakąś kiszkę z roztworem zamarzającym w temperaturze powiedzmy -19C. Ciepło uwalniane podczas zamarzania roztworu będzie stabilizować temp. wewnąrz chochoła w momentach stadków poniżej 20C.

Pomysł forumowicza ROMEK jest też dobry z odblaskowym ekranem przeciw-słonecznym.

_________________
Wytnij tuje, zasadź renety i ...winogrona


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Zima 2011/12
PostNapisane: środa, 8 lutego 2012, 12:09 
Offline
czeladnik
czeladnik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 10 stycznia 2007, 01:00
Posty: 113
Lokalizacja: Mołowiste
:lol: Cosik mi się zdaje, że dryfujemy w kierunku "luster na stodole". Pozdrawiam Andrzej


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Zima 2011/12
PostNapisane: środa, 8 lutego 2012, 15:12 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 4 maja 2011, 06:28
Posty: 5486
Lokalizacja: Łódź i okolice
Mróz wreszcie odpuszcza. W tej chwili na wysokości ok 3m jest -4. To prawie tak jak u Waldka. :lol:
Miejmy nadzieję, że już na trwałe.

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 608 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36 ... 41  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: DotNetDotCom.org [Bot] i 7 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO