U mnie w ogrodzie też coś koło +15st ale płaczu nie zanotowałem -beta jest twarda i płakać jeszcze nie chce a szlachetniejsze odmiany siedzą pod kopczykami więc nie wiem czy szlochają czy nie...

_________________
Pozdrawiam Piotr

Aż strach się odezwać, ale co tam . U nas cały tydzień było ca + 12 st, a w sobotę doszło do + 16. Zeszłoroczne V.V. pod kopcami. Uuu, pająki już się obudziły i grasują po ogrodzie.

Shron Zimę 2010 rozpoczełeś to i Tobie wypada ją zamknąć W powietrzu czuć wiosnę.

_________________
Pozdrowienia z Wrocławia

A ja wczoraj chciałem przyciąć jednoroczniaki na 1, 2 oczka, ale się nie dało ich odkopczykować. Ziemia twarda jak kamień.

_________________
Pozdrawiam

Wczoraj odkryłem wszystkie głowy i przeprowadziłem cięcie docelowe. Na niektórych czopach już pojawił się płacz.

_________________
Kto chla ten grzeszy, kto pije - modli się. Nie wysyłam sztobrów.

U mnie ciepło. Wczoraj rozgarnąłem kopczyki , przyciąłem Rieslinga i Kernlinga, podwiązałem do drutów. Riesling już płacze. Sadzonki z jesieni jeszcze pod ziemią.

Nie za wcześnie na to? Myślisz, że już mrozy nie wrócą?

_________________
Pozdrawiam Piotr

Ja również świadomie odkrywałem wczoraj winorośl. Jest ciepło, wieje wiatr, więc osuszy trochę krzewy po zimowym śnie, a przed zapowiadanym ochłodzeniem.

_________________
Mój profil w Wiki - uprawiane odmiany

Witam.
Moje winorośla (łozy ) już są porozprowadzane na drutach (zrobiłem to 12.03.2011) przywiązane i uformowane , zastosowane różne metody prowadzenia. Planuję jeszcze wykonać oprysk myjący Siarkolem Extra w przeciągu dwu tygodni.
Teraz czekam na prawdziwą wiosnę.
Nadmieniam, że cięcie winorośli zostało wykonane pod koniec lutego (robię to końcem lutego lub do 15 marca).

_________________
Pozdrawiam. Tadeusz.
________________________________________
Winogrona są źródłem odmładzania ciała i duszy.

Dzisiaj robiłem przegląd swoich deserówek po zimie, które były tylko położone na ziemi(okrywa śnieżna). Większość krzewów wykazuje oznaki życia(przyciąłem końcówki łozy sekatorem i w przekroju zielone). Niestety takie odmiany jak Ajwaz, Kodrianka, Wostorg nie wykazują oznak życia, to znaczy przekrój łozy żółto-brązowy. Czy już mam je spisać na straty, czy poczekać do rozwoju zielonego u innych i może te odbiją od dołu. Trochę to dziwne bo minimalną temperaturę w zimie miałem -22C, a to jest graniczna dla Ajwaza i Kodrianki. Doradźcie co zrobić, czy czekać, czy już szykować te miejsca na nowe nasadzenia?

Poczekaj co najmniej do połowy lipca. Jeśli do tego czasu nie odbije, to dopiero wtedy rozkop i sprawdź, co słychać pod ziemią.
Stare miałeś te krzewy, czy młode?

_________________
mów mi Małgorzato

oprócz koloru łozy warto na tym co odciąłeś odciać pąki tak aby cięcie było w 1/3 długości pąka, wtedy widzisz przekrój pąka głównego oraz zapasowego. albo omroziło i są suche albo ładne zielone.
Łoza (kolor) jeszcze nie świadczy o tym czy winorośl zaowocuje a pąki wymarzają wcześniej od łozy.

a te temp "graniczne" to są maksymalne. A łoza mogła nie być dobrze dojrzała, cienka, rozhartowana więc bardzo prawdopodobne ze już po niej. a chyba nawet pąki wymarzają wcześniej.

_________________
Pozdrawiam Marcin
Profil w Wiki

No to ja też nie wytrzymałem i rozkopałem kopczyki kilku sadzonek, które posadziłem zeszłej wiosny. Wygląda na to, że 2 sadzonki Nero przeszły pierwszy test i przeżyły zimę, mimo iż przyrosty w zeszłym roku miały dość niewielkie i cienkie...
Nie będę tu wspominał o tym, że przeżyły również Fredonie i coś, co miało być Seneką ale nią raczej nie jest (może w tym roku uda się to coś zidentyfikować...)
Pozostałych sadzonek na razie nie ruszam bo trafiły do ziemi na jesieni i były już odpowiednio przycięte.

PS. Już tylko tydzień został dla tego tematu...

_________________
Pozdrawiam Piotr

Czas biegnie i "shron" za tydzień tj. z pierwszym dniem wiosny powinien zamknąć temat.

pozdrawiam

_________________

dzisiaj też miałem odkopywanie ubiegłorocznych sadzonek
Po przycięciu są zielone w środku i wyglądają na żywe. Nie mogłem tylko nigdzie znaleźć pędów arkadii (tylko te sadzonki były nie zdrewniałe) - czy to znaczy, że zgniły i powinienem wsadzić nowe, czy może z przewodnika jeszcze coś wybije?)