RobertR napisał(a):
Andrzeju ty tak na poważnie ? Zbyszek pisze o absolutnych podstawach, i warunku zrobienia porządnego czerwonego wina. FJM i beczka to podstawa dla większości odmian, a jak nie beczka to przynajmniej poprawa stosunku polifenoli do tanin od początku maceracji przy użyciu odpowiednich środków. Przy pomocy FJM odkwasza się nawet wina o zawartości 1 g/l kwasu jabłkowego w celu jego stabilizacji. Nawet MF z użyciem porządnej beczki potrafi być całkiem dobry.
Wysłane z mojego M2011K2G przy użyciu Tapatalka
Robert,
nigdy nie stosowałem beczki ani też żadnych "polepszaczy" stąd moje "durne" pytanie
Pewnie ZbyszekB też się w takie "wspomaganie " nie bawi
U nas obu przemarza nieokryty Solaris , taki mamy klimat
Winogradnuju kostoczku...Piłem natomiast Regenta po fjm ze znanej winnicy i smakował mi jak "łagodne wino bez charakteru o maślanym smaku "
Zmierzona prze ze mnie z ciekawości kwasowość ogólna była 3g/l.
-- Pn, 02.10.2023 14:28 --
gbed napisał(a):
2. Gołubok z Rondo (40%) i ...Galantem (5%)
Bx 19 (dosłodziłem do 21), Kwas 7,7g/l (wspaniale się mierzy kwas czerwonych za pomocą biurety a nie tego zestawu Biowinu, można sobie rozcieńczyć Gałuboka do woli). Drożdże lekko odkwaszające.
Musiałem już zbierać Gałuboka, bo zaczął więdnąć, a cukru już nie przybywało od dwóch tygodni mimo dobrej pogody.
Bardzo podobał mi się ten aromat Gołuboka w winie którego ja określam jako " świeżo pieczony wiejski chleb".
Połaczenie z Rondem pewnie też daje bardzo pozytywny efekt .
Niestety nie mam już tej odmiany, zbyt chorowita . I gdybym chciał posadzić jeden rządek to chyba sadzonek prawidłowo wykonanych nie uświadczysz
Ciekaw jestem jak sobie radzisz z jej uprawą.