Mój cortis zebrany 20.10 Cukier 24blg kwasy nie mierzone ale raczej niskie ale niestety pestki niedojrzałe i pirazyny bardzo wyczuwalne.

Moj cortis w tym roku nie poradził sobie. Pomimo bardzo dobrej zdrowotności krzewów oraz obciążenia poniżej 1kg na krzew.

Wysłane z mojego Moto G (5) przy użyciu Tapatalka

_________________
Pozdrawiam Mateusz

Regent był już taki mało jędrny za to cortisa piękne grona, ogólnie wszystko zdrowe, ale już podczas mielenia kolor był dość nasycony więc postanowiłem działać szybko żeby wyszło mi jasno różowe i możliwie mało się substancji wyługowalo, stąd taka wydajność na prasie,
Co do czerwonego moze i racja ale 2 tyg temu miałem kwas 11 i nie brałem pod uwagę w tym roku robienia czerwonego, tym bardziej że już chyba od 4 lat w tym połączeniu wychodzi mi powtarzalnie średnie wino,

To jednak z tym Cortisem coś jest nie tak...

Zresztą, miałem kilka krzewow, wykopałem z tego samego względu...

Trzeba szukać odmian, które nawet na wczesnym etapie dojrzałości nadają się na czerwone wino...

_________________
https://www.facebook.com/profile.php?id=61567280121986

Moj cortis jeszcze dostanie szanse. Rok nie był łaskawy a tym bardziej dla odmian późnych.

Ale jakbym dopiero miał sadzić to wybór padłby na coś innego.

Wysłane z mojego Moto G (5) przy użyciu Tapatalka

_________________
Pozdrawiam Mateusz

Jesień w tym roku fatalna, pięć nawet sześc tygodni opadów tzn albo intensywne albo mżawka, od połowy sierpnia do prawie końca września, nie spodziewałem się takiej pogody i nie było oprysku na szarą pleśń bo miały być niedługo zbiory a przecież okres karencji trzeba zachować a tu ze względu na deszczową pogodę kiepskie dojrzewanie ale najgorzej, że dużo zaczęło gnić podobnie to wyglądało jak na zdjęciach, które umieścił RoberR, niektóre odmiany okazały się odporne na te warunki, głównie czerwone: LM, MF, De Chaunac, Sirame, Reyon de Noir, Frontenac i białe Bianka, Saint Pepin, La Crescent, trochę mniej Seyval Blanc i odporne nowe nasadzenia Cabernet Volos, Carol, Mitos, Sav Rytos, Nepis, Merlot Kantus i Riesling. Te nowe odmiany to trzy letnie krzewy, pierwsze owocowanie, zaskoczył mnie Riesling zdrowotnością w porównaniu z innymi odmianami przy takiej samej ochronie ale najbardziej cukrami, pomiar kilka dni temu na jednym krzewie, jedna jagoda z każdego grona wyniki to od 16 do 22 Brix najwięcej 19-20 Brix przy takiej pogodzie to uważam, że nieźle. Cortisa wyciąłem bo miał trochę cierpki smak coś podobnego do tarniny tylko nie tak intensywny ale któryś z Cabernetów, nowo nasadzonych też ma troszkę taki posmak, okaże się w przyszłym roku bo ten rok nie jest miarodajny, skrajnie niekorzystna jesień.

Ja w tym roku sadziłem c.dorsa, jako przyszłą alternatywę dla cortisa, choć wcale nie musi okazać się lepsza, c.cortis poza tym nieprzyjemnym finałem jest świetną odmianą dlatego pokładam nadzieję w różowym winie z niego bo szkoda mi będzie się z nim pożegnać,

Byłem dzisiaj u znajomego na winnicy . koło Gniezna.
Seyval blanc jeszcze czeka no zbiory..(podobno we wtorek 26.X.

To jest ciekawe. Ja z odmiany FM (Marechal Foch) uzyskuje ok 15l czystego soku z 25l miazgi. Praske mam mala i bardzo slabiutka.
I uwazam to za tragiczny wynik. A wine zwalam na odmiane FM. FM ma male jagody, gruba skorke, ogromne pestki. I jak sie to wycisnie to niewiele zostaje soku do fermentacji.
Dlatego szukam innej odmiany, ktora by zastapila mojego FM. Szukam odmiany, ktora da mi wieksza wydajnosc. Ma byc podobna smakowo do FM, dojzewac dobrze, rosnac silnie, ale ma miec mniejsze pestki, wieksze jagody.
Mozecie doradzic jakies odmiany? Myslalem o Monarch. Leon raczej odpada, zbyt male jagody, za mocno podobny pod tym wzgledem do FM. Poza tym, FM ma bardzo smaczny sok, ale wino wychodzi nieciekawe i mi nie smakuje.
Jakie macie srednie wydajnosci soku z poszczegolnych odmian?

Gdybyś tego Marszałka fermentował w miazdze to pewnie mialbyś ze 20l, jeśli nie więcej. Jakiś powód że czerwone robisz jak białe ? Celujesz w różowe ?

_________________
Kilgore Trout napisał kiedyś opowiadanie w formie rozmowy między dwoma drożdżami.
Spożywając cukier i dusząc się we własnych ekskrementach, dyskutowały nad celem życia.
Z powodu swojej ograniczonej inteligencji nigdy nie wpadły na to, że robią szampana.

Wczoraj zerwałem: Nero i Krasienia średnio 21 Brix w pełni zdrowe, jedynie pojedyncze zeschnięte jagody.

_________________
Grzegorz.

Wczoraj zebrałem Johannitera, jak zwykle przeciążyłem, 2,9 kg na krzew, ale cukier w miarę jak na niego u mnie - 19,4 bx, trochę za wysokie kwasy ale o dziwo w tym roku idealnie zdrowy, zero gnicia (początkiem września poszedł Switch, potem Serenade) i co najważniejsze zero zamierania szypułek, co u mnie było dużym problemem, nawet na Solarisie pojawił się. Dosadzam, jedynie muszę zmniejszyć obciążenie do 12 gron na krzew.

Wysłane z mojego Redmi Note 9S przy użyciu Tapatalka

_________________
Pozdrawiam Arek - https://web.facebook.com/winnicazadomem/

Alez ja go fermentuje w miazdze, ale tylko 1-2 dni. Wychodzi b.mocno czerwone. Tak moja taktyka, bo jak fermentowalem dluzej Marszalka to wino robilo sie zbyt ciezkostrawne. Przez zime czesc tego nastawu wypijam a to co dotrwa do lipca/sierpnia zabarwiam sokiem ze swiezych czarnych porzeczek i pozwalam jeszcze troche pofermentowac. Ale tak wlasciwie czarnych porzeczek dodaje dla smaku a nie dla koloru, bo wino z Marszalka wychodzi wystarczajaco ciemne i bez tego.

To znaczy, że go nie fermentujesz w miazdze.

_________________
Navigare necesse est, vivere non est necesse

Niech ci bedzie.

Ale ja nie o tym chcialem.
Szukam odmiany, ktora da mi wieksza wydajnosc. Ma byc podobna smakowo do FM, dojzewac dobrze, rosnac silnie, ale ma miec mniejsze pestki, wieksze jagody.
Mozecie doradzic jakies odmiany?
Jakie macie srednie wydajnosci soku z poszczegolnych odmian?

Jakoś tego ogarnąć nie potrafię Jakoś tak szukasz "odwrotnie"
-"podobna smakowo do FM" (raczej MF) W konsumpcji czy w winie? Wina próbowałem i nie byłem zachwycony. Radzę szukać "wyżej".
-"rosnąc silnie" Jako, że na jakościowe wino wielkie formy i pergole raczej się nie sprawdzają to my tu raczej szukamy odmian słabiej rosnących, "umiarkowanych i grzecznych", bo dzięki temu jest porządek, przewiew i mniej pracy w szpalerze.
-"większe jagody" Rozważ: Czy większe jagody mogą mieć w sobie tyle "treści" co małe (w tej samej objętości miazgi)?
Problem z uzyskiem łatwo rozwiązać: Jakbyś fermentował w miazdze to drożdże pomogłyby Ci uzyskać więcej czyli po prasie z każdego wiadra użytej miazgi zostałoby Ci sprasowanych wytłoków na spodzie tegoż wiadra.

Jak chcesz mało pestek (lub bez pestek), duże grona i ogromny uzysk soku to posadź np. bezpestkowego Krasienia.
Jak chcesz większe owoce i mocniej rosnącą odmianę (ale też sprawdzoną na wina jakościowe) to posadź np. Dornfeldera. Jak lubisz lekkie, owocowe wina to byłby dla Ciebie trafny wybór, bo takie da się z Dornfeldera uzyskać.

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek