Dziwne te dzisiejsze zbiory Solaris+Kristaly+Seyval. Ponad 50 litrów zebranych gron, 35 litrów po odszypułkowaniu, 25 litrów moszczu z czego tylko 14 litrów soku (używałem pektoenyzmu). Być może to wina prasy?
Parametry soku nie powalają: tylko 22 Blg.

_________________
Pozdrawiam

Nie pomyliłeś może w dwóch pierwszych parametrach litrów z kilogramami? Czy mierzyłeś "na wiadra"?

_________________
Przydomowa mikroWinnica Siekierników, 80 krzewów. Marcin

Dane w litrach, jak na zdjęciu - największe wiadro ma 30 L, mniejsze 20 L.

Jeszcze mam pytanie do Was: poniżej zdjęcie "resztek" soku, które trafiły do lodówki. Czy ten kolor wskazuje na utlenienie?

_________________
Pozdrawiam

Seyval Blanc zbierany 1 września?!? Ile miał Bx? Pewnie to on zaniżył cukier w cuvee.
Pisząc moszcz, pewnie myślałeś o miazdze, bo moszcz to nazwa soku z winogron.
Wydajność tłoczenia poniżej 60% - mogłoby być więcej, ale nie można za mocno cisnąć i byłoby pewnie nieźle, gdyby ten sok się tak nie utlenił. W trakcie fermentacji, nastaw stanie się jaśniejszy, ale wino już raczej nie będzie bardzo jasne.

W zeszłym roku zebrałem Seyvala 31 sierpnia, miał 20brx - trochę mało, optimum to 2brx więcej ale nie mogłem zbierać później.

Co do barwy - ewidentnie utlenione, był dodany pirosiarczyn?

Seyval mial 20 blg, i został dołączony w bardzo małej ilości. Co do moszczu, to utleniła sie tylko końcówka, własciwy nastaw ma kolor właściwy, jak na zdjeciu powyzej. Oczywiscie byl pirosiarczyn dlatego jestem zdziwiony i nie wiem co sie stało.
Czy te 3 litry utlenionego moszczu mozna dodać do glównego nastawu, ktory oczywiscie nie jest utleniony?

_________________
Pozdrawiam

Rozumiem. Może na razie prowadzić fermentacje oddzielnie. Jest go w sam raz w tym balonie - "tak nie zadużo". Jak się wystarczająco odbarwi i zakończy się faza burzliwej fermentacji, można połączyć w jedym pojemniku (zapewne w 15 l balonie z pierwszego zdjęcia)

Sok jest utleniony,ale to nie znaczy ,że wino też będzie.W zeszłym roku moszcz z johanitera też mi się utlenił.Robiłem wszystko jak należy,ale i tak zmienił kolor. Zaszczepiłem drożdżami i czekałem. Po pierwszym zlaniu kolor był już jaśniejszy,co mnie bardzo ucieszyło.Butla stała całą zime w pomieszczeniu ok.+5 stopni.Zlewałem jeszcze parę razy,jak widziałem taki czerwony osad na dnie.Do wiosny wszystko pięknie się wyklarowało.

Skoro rozmawiacie o utlenianiu, to czy po zbiorze mozna transportowac wycisniety sok w baniaku czy transportuje sie tylko cale owoce? Dzialeczke mam w pewnej odleglosci od domu.

Wysłane z mojego SM-A750FN przy użyciu Tapatalka

Po zasiarkowaniu transport nie jest problemem, zresztą sam transport też nie jest problemem, tylko czas kontaktu z tlenem (powietrzem).
W baniaku z jakąś możliwą rozszerzalnością możesz nalać do pełna, ale w czasie tłoczenia i tak był kontakt tlenem - zasiarkuj.

_________________
pozdrawiam Roman

Łatwiej chyba przewieźć owoce jak sok.

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.

Wyjdzie w praniu. Na dzialce pewnie łatwiej będzie wycisnąć owoce, umyć sprzęty itd.

Wysłane z mojego SM-A750FN przy użyciu Tapatalka

To ja chyba jakoś inaczej myślę
Krzysztof jeśli robimy sedymentacje to sok stoi w baniakach i tak xx godzin.
To co za różnica jeśli przed postawieniem go do sklarowania , zasiarkowanego oczywiście, przewiozę w szczelnych pojemnikach, butelkach ....
I zrozumiałe że lepiej bałagan w ogrodzie sprzątać jak w domu.

_________________
Pozdrawiam Tomek.
https://www.facebook.com/Ogród-winoroślowy-Toma-105224865590825/

Może najważniejsze - ile tego moszczu trzeba przewieźć, wystarczy być na to przygotowany i mieć odpowiednie pojemniki

_________________
pozdrawiam Roman

Faktycznie, po dodaniu drożdży, już na drugi dzień kolor w małej butli wrócił do właściwego. Wygląda na to że jest ok.

_________________
Pozdrawiam