Teraz jest piątek, 25 kwietnia 2025, 12:55

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 69 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: poniedziałek, 3 maja 2010, 09:44 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 4 lipca 2006, 01:00
Posty: 5938
Lokalizacja: dolnośląskie
Mam wrażenie, że formą docelową dla tych krzewów jest pojedynczy Royat. Przyznam że nie szacowałem odległości między krzewami w odniesieniu do długości spinacza do bielizny :P . Myślałem że jest to ok 80 cm. 60 to trochę ciasno ale można i tak.
W obecnym stanie po wypuszczeniu latorośli rzeczywiście powstanie potężny "busz". Chyba, że będą ostro wyłamywane. Ja tworzył bym coś w rodzaju jednego ramienia stałego na dole kratownicy (jeżeli ma to być bez piętra). Ewentualnie z co drugiego krzewu dwa piętra i to wszystko.
np tak Obrazek

lub tak
Obrazek

Koledze magasowi radzę również rezygnację z tak wysokiej formy na tej ścianie. Trzeba pamiętać że winorośl wymaga przeróżnych i stosunkowo częstych zabiegów pielęgnacyjnych. Cięcie, opryski czy zbiór na poziomie powyżej 2 m wymaga niestety czegoś pod nogi. No i co ważne musi to robić ktoś młody i sprawny. Więc jeżeli kolega cierpi na chroniczny brak czasu to radzę to jeszcze raz przemyśleć.

_________________
****


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 3 maja 2010, 10:44 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 5 kwietnia 2005, 01:00
Posty: 1076
Lokalizacja: Puszcza Kozienicka - Garbatka Letnisko
Kapitanie, zdecydowanie tak jak na drugim zdjęciu. Tylko odmiany, które ma wieja trzeba przykrywać, a taki pionowy pieniek trudno potem nagiąć na zime do ziemi i robi się problem.

_________________
Pozdrawiam.
Tomek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 3 maja 2010, 11:04 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 4 lipca 2006, 01:00
Posty: 5938
Lokalizacja: dolnośląskie
tomekb1 napisał(a):
Kapitanie, zdecydowanie tak jak na drugim zdjęciu.

Uważam że nie koniecznie. Skoro już tak gęsto posadził to myślę że można i tak jak na pierwszym. Można na każdym krzewie uformujemy 4-5 czopów (węzłów krzewienia). Z każdego węzła wyprowadzić jedną latorośl owoconośną i jedną zastępczą. Na nich po jednym dwa grona to daje możliwość obciążenia krzewu od 4 do 10 gron, w zależności od wieku i kondycji krzewu.
Dla ułatwienia okrywania pnie krzewów można wydłużyć (wszystkie w jednym kierunku).

_________________
****


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 3 maja 2010, 11:16 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 5 kwietnia 2005, 01:00
Posty: 1076
Lokalizacja: Puszcza Kozienicka - Garbatka Letnisko
kapitan napisał(a):
tomekb1 napisał(a):
Kapitanie, zdecydowanie tak jak na drugim zdjęciu.

Uważam że nie koniecznie. Skoro już tak gęsto posadził to myślę że można i tak jak na pierwszym. Można na każdym krzewie uformujemy 4-5 czopów (węzłów krzewienia). Z każdego węzła wyprowadzić jedną latorośl owoconośną i jedną zastępczą. Na nich po jednym dwa grona to daje możliwość obciążenia krzewu od 4 do 10 gron, w zależności od wieku i kondycji krzewu.
Dla ułatwienia okrywania pnie krzewów można wydłużyć (wszystkie w jednym kierunku).


jaka będzie wtedy (przy nasadzeniu co 60 cm) powierzchnia dyspozycyjna na 1 krzew? Zawsze miałem problem przy jej obliczaniu dla jednego tylko szpaleru.

_________________
Pozdrawiam.
Tomek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 3 maja 2010, 11:28 
Offline
czeladnik
czeladnik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 12 marca 2009, 01:00
Posty: 180
Lokalizacja: Chełmno Kuj-Pom
kapitan napisał(a):
Ja tworzył bym coś w rodzaju jednego ramienia stałego na dole kratownicy (jeżeli ma to być bez piętra). Ewentualnie z co drugiego krzewu dwa piętra i to wszystko.


Witam.
Mam też coś takiego ,oczywiście do korekty.
Obrazek
Na dole Festive okrywane na zimę , u góry Eisent bez okrywania.
Sposób jest dobry tylko według mnie nie ma wartościowych odmian jednocześnie mrozoodpornych.
Nie okrywane miałem Venus ,Schuyler ,Berliński Czarny i Eisent ,który najmniej ucierpiał.Na Schuylerze (duży krzak) zostało tylko kilkanaście żywych oczek.Dlatego sznur skośny okrywany na zimę wydaje mi się bardziej odpowiedni dla delikatniejszych odmian.
Jeszcze jedno Arkadia czy Cascade w mojej lokalizacji wymaga takiej samej ochrony przed przymrozkami , a wrażenia smakowe inne

wieja


Ostatnio edytowano poniedziałek, 3 maja 2010, 11:55 przez wieja, łącznie edytowano 2 razy

Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 3 maja 2010, 11:49 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 14 maja 2008, 01:00
Posty: 1973
Lokalizacja: Na północ od Tarnowa ;)
tomekb1 napisał(a):
...
jaka będzie wtedy (przy nasadzeniu co 60 cm) powierzchnia dyspozycyjna na 1 krzew? ... dla jednego tylko szpaleru.

Właśnie, korzenie pójdą w bok na tyle daleko na ile będzie to potrzebne do wykarmienia krzewu.
Co do Pana Myśliwca to z całym szacunkiem do Niego, niech sam sobie prowadzi krzewy 2x2m.

Wracając do tematu, kolega @magas37 wyraził się dość jasno:
magas37 napisał(a):
... chciałbym ją tak ozdobić by zielono było po dach , ale też by można było cieszyć się z owoców...

Przecież tu chyba chodzi o ten gąszcz, a na dole było by coś do podjedzenia.

_________________
Pozdrawiam - Jarek
Bóg, kiedy chce nas ukarać spełnia nasze życzenia!


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 3 maja 2010, 12:15 
Offline
nowicjusz
nowicjusz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 1 maja 2010, 13:51
Posty: 19
Wieja to ostatnie zdjęcie które wrzuciłeś to powiem szczerze, że chyba jedynie w celach ozdobnych je tak prowadzisz a na owocach Ci raczej nie zależy?
Natomiast podoba mi się jak to erikos rozplanował, aczkolwiek miał bym w dalszym ciągu zastrzeżenia do takiej ilości tych sadzonek , które puścił dołem :/ Na takiej powierzchni (5,5m) 6 sadzonek to moim zdaniem max, więc to najniższe piętro poprowadził bym na pojedynczego Guyot'a.

magas37 napisał(a):
Ściana nie jest ogrzewana , te niziutko na dole na pewno będą okrywane , teście są na emeryturze i mają dużo wolnego czasu , ale ja nie wiem o jakich obowiązkach mowa :oops: , to tylko wysoka, wąska ściana , obowiązki to będą mieli , jak kupię obok nich jedną stronę górki , ale najpierw zrobię badania :P Kolego Erikos łatwo pisać rozplanować , jak ja upośledzony w tym kierunku , choć na kielicha :P


Magas wnioskuje , że planujesz winnicę dlatego tę ścianę poświęć lepiej na estetykę wyglądu i zaoszczędź sobie zachodu z trudniejszymi odmianami na niej... tym bardziej, że nie ogrzewacie tego budynku. Jeżeli chcesz żeby Ci ładnie rosły to nie sadź ich też za gęsto bo jak będziesz miał więcej krzewów to owoce będą mniejsze i wzrost wolniejszy! A więcej serca włóż w pielęgnację odmian na swojej winnicy , którą planujesz!
Do corocznych obowiązków nad odmianami mniej odpornymi na mrozy jest to nieszczęsne okrywanie/kopczykowanie a ponadto wszystkie odmiany musisz rok w rok nawet wielokrotnie przycinać, przerzedzać, formować :) co prawda jest to sama przyjemność, ale nie wyobrażam sobie skakać po drabinie :/ A tak jak masz bardziej odporne odmiany, które nie koniecznie musisz okrywać i na smaku owoców nie będzie Ci tak zależeć to możesz już po pewnym ich wyprowadzeniu darować sobie te wszystkie zabiegi i pozwolić by rosła sobie roślinka jak natura chciała :D
Ale to jest moje zdanie i jeżeli będziesz miał tylko te parę krzaczków to sadź co chcesz i pielęgnuj z sercem! Ale jeżeli myślisz o winnicy to po co zawracać dobie głowę krzewem na ścianie z którego i tak nie osiągniesz takich owoców jak w polu winnicy?! Pomyśl. Nie bez powodu są różne odmiany winorośli... w tym takie , które nadają się do pokrywania altan, pergoli itp. itd.

A te sadzonki i sztobry to jakich odmian masz?


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 3 maja 2010, 12:26 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): wtorek, 24 kwietnia 2007, 01:00
Posty: 440
Lokalizacja: Dolny Śląsk
wieja napisał(a):
Na dole Festive okrywane na zimę , u góry Eisent bez okrywania.
Festivee na ścianie ci przemarza?

_________________
Piotrek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 3 maja 2010, 12:46 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 5 kwietnia 2005, 01:00
Posty: 1076
Lokalizacja: Puszcza Kozienicka - Garbatka Letnisko
Erikos napisał(a):
Właśnie, korzenie pójdą w bok na tyle daleko na ile będzie to potrzebne do wykarmienia krzewu.
Co do Pana Myśliwca to z całym szacunkiem do Niego, niech sam sobie prowadzi krzewy 2x2m.

Przecież tu chyba chodzi o ten gąszcz, a na dole było by coś do podjedzenia.


Co do rozstawy wogóle nie zrozumiałeś Myśliwca. Przy prowadzeniu krzewów jako sznur skośny pod kątem 45 stopni odległośc pomiędzy krzewami w poziomie = odległość pomiędzy ramionami w pionie. Jeśli uważasz że 1,5 m to o wiele za dużo Twój wybór. Ja np. z braku tej wymaganej odległości w pionie zrezygnowałem z uprawy piętrowej na ścianie.

Co do gąszczu to przecież by dobrze okryć ścianę liścmi nie potrzeba aż taki wielkiej ilości pąków. Wierz mi przy mniejszej ilości też prwaie nie będzie widać muru i będzie to z korzyścią dla krzewu. Nie wyobrażam sobie właściwej ochrony chemicznej na kilku splątanych ze sobą krzewach, nie mówiąc już o uszczykiwaniu pasierbów.

_________________
Pozdrawiam.
Tomek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 3 maja 2010, 13:06 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 14 maja 2008, 01:00
Posty: 1973
Lokalizacja: Na północ od Tarnowa ;)
Tomku sądzę, że jednak zrozumiałem go dobrze.
Sznur skośny jaki ja bym zaproponował służył by tylko wygodniejszemu przyginaniu do ziemi.
Natomiast długość ramion dostosowałbym odpowiednio aby nie kolidowały ze sobą w pionie co w sumie prawie widać na rysunku, który przedstawiłem wcześniej.
Zapomniałbym co ważne i co cały czas miałem na myśli: na sznurze skośnym cięcie Royat.

_________________
Pozdrawiam - Jarek
Bóg, kiedy chce nas ukarać spełnia nasze życzenia!


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 3 maja 2010, 13:25 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 5 kwietnia 2005, 01:00
Posty: 1076
Lokalizacja: Puszcza Kozienicka - Garbatka Letnisko
Jarek nie wiem czy dobrze Cię rozumiem, ale w ramiona nigdy w sznurze jaki ty narysowałeś nie będą ze sobą kolidowały jeśli wygięte będą pod tym samym kątem. Aby krzewy wzajemnie się nie zacieniały musi być zachowana odległość w pionie pomiędzy ramionami poszczególnych krzewów, a to uzyskamy jedynie zachowując dość dużą odległość pomiędzy kolejnymi krzewami. Jeśli Myśliwiec miał na myśli np. 1,5 m to oznacza że przy nachyleniu 45 stopni latorośle osiągając długość 1,5 m zaczynają "zachodzić" na kolejny krzew. I właśnie dlatego przy takim prowadzeniu krzewów nasadzenie co 60 cm to stanowczo za mało.

_________________
Pozdrawiam.
Tomek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 3 maja 2010, 13:40 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 5 kwietnia 2005, 01:00
Posty: 1076
Lokalizacja: Puszcza Kozienicka - Garbatka Letnisko
Jarek, może dlatego się nie zrozumieliśmy, że Ty rysowałeś na "gołej" ścianie, a ja pisałem o nasadzeniach Wieji. Ty narysowałeś taki układ sznurów skośnych, w którym tam gdzie jeden krzew się kończy drugi zaczyna. Byłoby ok, gdyby nie ta ilość krzewów. Zwróć uwagę, że ściana ma 5,5 m, więc dzieląc ją na 9 części wychodzi Ci też tak jakoś co 60 cm krzew. Przy nachyleniu 45 stopni ramię będzie miało długość 70-80 cm. za mało biorąc pod uwagę, że aby grona nie leżały na ziemi jakieś 30cm początkowych ramienia trzeba by zostawić łyse.

Twój plan ogólnie w porządku , lecz na dole proponuję o połowę krzewów mniej.

_________________
Pozdrawiam.
Tomek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 3 maja 2010, 13:50 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 14 maja 2008, 01:00
Posty: 1973
Lokalizacja: Na północ od Tarnowa ;)
Tomku rozumiemy się dobrze tylko zdaje mi się, że często odnosisz się się do fotki kolegi @wieja.
Moje opinie dotyczą tytułowej ściany kolegi @magas37

Edit:
Hehe widzę, że doszliśmy do tych samych wniosków :)
Byłeś jednak szybszy :D

_________________
Pozdrawiam - Jarek
Bóg, kiedy chce nas ukarać spełnia nasze życzenia!


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 3 maja 2010, 14:14 
Offline
nowicjusz
nowicjusz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 1 maja 2010, 13:51
Posty: 19
Widzę, że tomekb1 się ze mną zgadza co do ilości tych dolnych :) Erikos Ty fajnie to rozplanowałeś , ale przesadziłeś z ilością tych dolnych.

Ja to widzę Panowie w ten sposób... można przyszaleć z podwójnym Guyot'em na dole:

Obrazek

Co o tym myślicie?


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 3 maja 2010, 14:24 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 4 lipca 2006, 01:00
Posty: 5938
Lokalizacja: dolnośląskie
tomekb1 napisał(a):
Zawsze miałem problem przy jej obliczaniu dla jednego tylko szpaleru.

..a ja jej nigdy nie liczę :P . Ale teoretycznie 0,6 x wysokość szpaleru.

_________________
****


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 69 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO