Wieja to ostatnie zdjęcie które wrzuciłeś to powiem szczerze, że chyba jedynie w celach ozdobnych je tak prowadzisz a na owocach Ci raczej nie zależy?
Natomiast podoba mi się jak to erikos rozplanował, aczkolwiek miał bym w dalszym ciągu zastrzeżenia do takiej ilości tych sadzonek , które puścił dołem :/ Na takiej powierzchni (5,5m) 6 sadzonek to moim zdaniem max, więc to najniższe piętro poprowadził bym na pojedynczego Guyot'a.
magas37 napisał(a):
Ściana nie jest ogrzewana , te niziutko na dole na pewno będą okrywane , teście są na emeryturze i mają dużo wolnego czasu , ale ja nie wiem o jakich obowiązkach mowa

, to tylko wysoka, wąska ściana , obowiązki to będą mieli , jak kupię obok nich jedną stronę górki , ale najpierw zrobię badania

Kolego Erikos łatwo pisać rozplanować , jak ja upośledzony w tym kierunku , choć na kielicha

Magas wnioskuje , że planujesz winnicę dlatego tę ścianę poświęć lepiej na estetykę wyglądu i zaoszczędź sobie zachodu z trudniejszymi odmianami na niej... tym bardziej, że nie ogrzewacie tego budynku. Jeżeli chcesz żeby Ci ładnie rosły to nie sadź ich też za gęsto bo jak będziesz miał więcej krzewów to owoce będą mniejsze i wzrost wolniejszy! A więcej serca włóż w pielęgnację odmian na swojej winnicy , którą planujesz!
Do corocznych obowiązków nad odmianami mniej odpornymi na mrozy jest to nieszczęsne okrywanie/kopczykowanie a ponadto wszystkie odmiany musisz rok w rok nawet wielokrotnie przycinać, przerzedzać, formować

co prawda jest to sama przyjemność, ale nie wyobrażam sobie skakać po drabinie :/ A tak jak masz bardziej odporne odmiany, które nie koniecznie musisz okrywać i na smaku owoców nie będzie Ci tak zależeć to możesz już po pewnym ich wyprowadzeniu darować sobie te wszystkie zabiegi i pozwolić by rosła sobie roślinka jak natura chciała

Ale to jest moje zdanie i jeżeli będziesz miał tylko te parę krzaczków to sadź co chcesz i pielęgnuj z sercem! Ale jeżeli myślisz o winnicy to po co zawracać dobie głowę krzewem na ścianie z którego i tak nie osiągniesz takich owoców jak w polu winnicy?! Pomyśl. Nie bez powodu są różne odmiany winorośli... w tym takie , które nadają się do pokrywania altan, pergoli itp. itd.
A te sadzonki i sztobry to jakich odmian masz?