Witam wszystkich szanownych forumowiczów

Postanowiłem założyć małą winnicę na polu posiadanym przez moich rodziców, a które od wielu lat jest nieuprawiane. Winnica ma być testem, czy w tym miejscu da się uprawiać dobre wino i jeśli wypali to za parę lat będę ją rozbudowywał. Wykonałem wstępne plany, badania, obliczenia i chciałbym się z Wami nimi podzielić i poprosić o wszelkie rady, uwagi, wskazanie błędów w myśleniu, itd. Za wszystkie będę serdecznie wdzięczny

Mam do dyspozycji 10a, w prostokącie o rozmiarach 12,5x82m.
Pole znajduje się na wysokości 420m npm, zbocze południowe, z lekkim przechyłem na zachód, nachylenie około 13*
Ułożenie prostokąta wschód-zachód, w poprzek zbocza.
Planuję posadzić około 300 krzaków, w 33 rzędach wzdłuż zbocza, w każdym rzędzie po 9 krzaków, międzyrzędzia o szerokości 2m. Po wschodniej i zachodniej stronie planuję posadzić jakieś choinki dla osłony przed wiatrem ale tak, aby nie zasłaniały mi słoneczka rankiem i wieczorem.
Wykonałem badania gleby i wyszło mi to co poniżej:
[img]tabelka1.JPG[/img][img]
Zawartość części spławialnych <0,02 wyszła 52%
Wyliczyłem, że na te 10 arów potrzeba mi 600kg CaO aby odkwasić to poletko (6t na 1ha). Chciałbym wapnowanie przeprowadzić w dwóch fazach: tej jesieni przeorać raz, zostawić ostrą skibę na zimę, na wiosnę zawapnować drugi raz pozostałą dawką i przejść po miesiącu do nawożenia.
Z wyliczeń na podstawie książki Pana Myśliwca wyszło mi to co poniżej:
[img]tabelka2.JPG[/img]
Czyli na moje poletko potrzebuję dowieść 135kg P2O2, 169kg K2O i 31,68 Mg, dobierając odpowiednie nawozy. I tutaj na ten moment mam największy problem, gdyż znalezienie odpowiedniej konfiguracji nawozów na ten moment mnie przerosła, ale się nie poddaję

Oczywiście jeśli macie dla mnie jakieś rady albo własne doświadczenia - chętnie posłucham!
Po tym nawożeniu chciałem obsiać poletko łubinem jako przedplon, na przyoranie na jesieni 2019r. I tejże jesieni dostarczyć około 2-3 tony obornika bydlęcego, bo taki mam w okolicy dostępny, ponowne przeoranie

Na przedwiośniu 2020 roku badanie gleby, nawożenie i obsadzenie wreszcie upragnionymi winoroślami

Odmiany? Myślałem o takich, które:
wysoka jakość wina
odporność na choroby
wysoka odporność na przemarzanie
wczesny, bądź średnio wczesny plon
Próbę chcę zrobić na kilku odmianach czerwonych i białych, zobaczyć za kilka lat które z nich się dobrze utrzymują i dają w miarę jakościowe wino. I wtedy wybrać 3-4 maksymalnie do dalszego obsadzania, w kolejnych latach.
Ufff, to tyle na ten moment - jeszcze raz bardzo proszę o wszelkie uwagi, pytania, porady i z góry dziękuję za poświęcony przez Was czas
