Teraz jest środa, 7 maja 2025, 00:46

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 56 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: poniedziałek, 26 listopada 2018, 12:11 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 19 kwietnia 2007, 01:00
Posty: 784
Lokalizacja: płd-wsch okolice Krakowa
No ale mam nadzieję, że ten nieużytek czymś ruszysz na początek żeby się miał jak zaczepić. Jak to będzie na takim totalnym nieużytku to nie wiem, moją glinę która była uprawiana przez poprzednika pługiem bobik ruszył. Rozmawiałem z kilkoma rolnikami którzy regularnie stosują go na swoich polach, oczywiście zmianowo raz na 4-6 lat i wszyscy mówią, że niebywale spulchnia. Tylko potem żadne pługi, bo znowu się ubije.

_________________
Navigare necesse est, vivere non est necesse


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 26 listopada 2018, 13:37 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): środa, 10 kwietnia 2013, 09:51
Posty: 620
Lokalizacja: Okolice Skały 440m npm
Ruszę pługiem, bo mój ciągnik nie poradzi talerzówce. Szkoda ziarna na sypanie go w trawę.
U mnie do spulchniania wszyscy używają łubinu. W literaturze też polecają, a jak wykopałem korzenie to się zdziwiłem.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 30 lipca 2019, 19:31 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): poniedziałek, 23 lipca 2018, 12:33
Posty: 12
Lokalizacja: Makow Podhalanski
Dawno mnie nie było, więc może wypadałoby zaktualizować informację, co tam u mnie (jeśli kogokolwiek co obchodzi ;) ).

No więc, co zostało zrobione:
- pięknie wyrównane glebogryzarką separacyjną
- zasiany łubin
- ogrodzone siatką leśną (musiałem od razu, bo mi sarny zżerały kiełki łubinu...)

Teraz wszystko czeka, aż łubin wyrośnie, później mulczowanie i glebogryzarka, późną jesienią badanie gleby. Na wiosnę sadzimy :) Poniżej kilka fotek, dla rozrywki :)

Po wyrównaniu glebogryzarką:
Obrazek

Łubin pięknie kiełkujący, po nakarmieniu sarenek:
Obrazek

Stawianie ogrodzenia:
Obrazek

Finalny efekt - w oczekiwaniu na jesień:
Obrazek


Jako odmiany do posadzenia wybrałem:
    Regent
    Johaniter
    Hibernal
    Solaris


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 30 lipca 2019, 20:53 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 21 października 2004, 01:00
Posty: 4619
Lokalizacja: Rybnik
Z Hibernalem zmarnujesz czas. Z Johaniterem prawdopodobnie też. Regent to raczej na różowe u ciebie, a różowe z niego wychodzi przeciętne. Przemyśl jeszcze raz dobór odmian.

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 30 lipca 2019, 21:07 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): poniedziałek, 23 lipca 2018, 12:33
Posty: 12
Lokalizacja: Makow Podhalanski
Czemu zmarnuję czas?
To co proponujesz?


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 30 lipca 2019, 21:25 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 4 maja 2011, 06:28
Posty: 5465
Lokalizacja: Łódź i okolice
LookAsh napisał(a):
Czemu zmarnuję czas?

Aby zrobić wino z posadzonych winorośli trzeba czekać ok 3 lat. Posadzisz i po 3 latach dowiesz się, że ta odmiana u Ciebie nie dojrzewa. Wywalasz i sadzisz nowe i czekasz następne 3 lata. To nie jest czas stracony?

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 30 lipca 2019, 22:44 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 8 lutego 2019, 19:20
Posty: 533
Lokalizacja: Łódź, a winorośla mam na działce niedaleko Jeziorska
LookAsh napisał(a):
Czemu zmarnuję czas?
To co proponujesz?
Mi forumowicze poradzili Solarisa i Seyvalla. Posadzilem i im więcej czytam to przekonuję się, że to był dobry wybór. Teraz na spokojnie szukam trzeciej jasnej, może do jesieni wybiorę. Nie musisz całości od razu obsadzać, można zabawę w czasie rozłożyć i cieszyć się szukaniem odmian przez okres kilku lat. Kto co lubi

Wysłane z mojego SM-A750FN przy użyciu Tapatalka


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 30 lipca 2019, 23:46 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): środa, 19 listopada 2014, 20:15
Posty: 1684
Lokalizacja: okolice Ojcowa
Z czerwonym jest trudniej i tu Regent może sprawiać duży klopot, bo on trudny jest w wynifikacji na jakościowe wino. Lepiej posadź Leona jest wcześniejszy, tylko nie dużo i w dużych odstępach bo lubi wysokie formy. Tak wysoko n.p.m. da lepsze wino niż Regent. P.s. NN od gronkowca jest jeszcze wcześniejszy i bardziej chorobo odporny.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 31 lipca 2019, 06:17 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 7 listopada 2010, 19:42
Posty: 2355
Lokalizacja: Wzgórza Trzebnickie
Wydaje mi się, że Regent dojrzeje w takiej lokalizacji... Nie wiem jak z zimowaniem, ale z dojrzewaniem powinno być OK. W dodatku Regent ma tą zaletę, że późno startuje, co pomaga przy wiosennych przymrozkach.
Do Regenta bym poszukał kilka sadzonek np. Galanta.
A co do białych.
Solaris na 100%
Hibernal - no też mam wątpliwości czy dojrzeje.

Chociaż z drugiej strony 420 mnpm, to dużo, ale nie jakiś kosmos...

_________________
https://www.facebook.com/profile.php?id=61567280121986


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 31 lipca 2019, 07:35 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 21 października 2004, 01:00
Posty: 4619
Lokalizacja: Rybnik
To są Beskidy. Krótki okres wegetacyjny to jedno, wyższa suma opadów spowoduje, że odmiany ze skłonnością do m.rz. będą mocno cierpieć.

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 31 lipca 2019, 19:35 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): poniedziałek, 23 lipca 2018, 12:33
Posty: 12
Lokalizacja: Makow Podhalanski
Rzeczywiście nie do końca przemyślałem kwestie odmian - zróbmy zatem głosowanie. Chcę mieć 3 białe, 1 czerwone.

Na białe zatem:
- Solaris - raczej pewne :)
- Aurora - opowieści o problemach z tym szczepem mnie przerażają :)
- Saint Pepin
- Merzling
- La Crescent
- Adalmiina
??

Na czerwone zatem:
- Rondo
- Medina
- Cascade
- Leon Millot
- Marechal Foch

A może coś zupełnie innego? :)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 31 lipca 2019, 19:56 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 7 listopada 2010, 19:42
Posty: 2355
Lokalizacja: Wzgórza Trzebnickie
Ale Ty te odmiany chcesz na zimę okrywać, czy mają rosnąć bez tego? Bo podejrzewam, że zimy u Ciebie zimne?

_________________
https://www.facebook.com/profile.php?id=61567280121986


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 31 lipca 2019, 19:59 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): poniedziałek, 23 lipca 2018, 12:33
Posty: 12
Lokalizacja: Makow Podhalanski
Myślałem, aby okrywać tylko część i obserwować jak sobie reszta radzi :)
Zimy? Kiedyś, lat temu 25, bywało i 35 na minusie. Od jakichś 5-8 lat poniżej 25 to tylko w dolinie...


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 31 lipca 2019, 22:38 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): środa, 14 lipca 2010, 09:34
Posty: 443
Lokalizacja: północna Suwalszczyzna
5-10 lat temu na Suwalszczyznie byly zimy - 33-35 nawet niektore krzaki Adalmiiny przemarzly . W tym roku mialem max zaledwie -19 ,nie wiem jakim cudem ,ale wloskie Pecorino odbilo z gornych pakow po tej zimie.Zaskoczony bylem ze to takie mrozoodporne


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 1 sierpnia 2019, 07:49 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): czwartek, 19 października 2017, 16:51
Posty: 259
Lokalizacja: kilkanaście km od Radomska-207 n.p.m.
Niektórzy twierdzą,że klimat się zmienia :wink: , ale niezależnie od tego twierdzenia na pewno jest nieprzewidywalny i zmienny w krótkich odcinkach czasu (mierzonych latami naszego życia). Dlatego nie powinno raczej się przyjmować (przy profesjonalnych nasadzeniach) założenia ,że dawniej to były zimy a teraz to już nie to samo. Bo jak przyjdzie -30 po kilku/kilkunastu latach to efekt wieloletniej pracy pójdzie w diabły. Oczywiście można zaryzykować (ja mam tak zamiar robić), ale jeśli ktoś myśli o większym areale i przyjmuje założenie,że będzie uprawiał w określonym celu (wino) to chyba warto się zastanowić nad tą mrozoodpornością... ? U mnie same deserowe (zabezpieczane do wysokości 30 i 80 cm) więc jak mi kiedyś wymarzną to mam nadzieję,że odbiją z pnia. Tylko,że u mnie to niewielki areał (około 120m2) i uprawa stricte amatorska. Życzę sukcesów w uprawie. :D

_________________
Pozdrawiam Roman :-)


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 56 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 26 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO