Teraz jest piątek, 27 czerwca 2025, 18:49

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 56 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: poniedziałek, 3 września 2018, 11:14 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): sobota, 15 sierpnia 2015, 22:19
Posty: 237
Lokalizacja: Podkarpacie
ZbyszekTW napisał(a):
Hej,
masz prostokąt 12 x 82 m...
Na nawrotkę dla traktorka to musisz z 5m zostawić. To co z 12 m zostanie...?
Chyba że to pole otoczone jest np. łąką i te 12 m to jest miejsce na rzędy?


Może mógłby rozważyć rzędy po skosie, wtedy da się wyjechać z "alejki" po skosie i nie potrzeba tyle miejsca na zawracanie.Rzędy się nieco wydłużą i zmaleje ich ilość. Minus tego rozwiązania jest taki że trzeba jeździć w jednym kierunku co na zboczu nie zawsze jest możliwe.

_________________
Nawet jeśli wszyscy mnie tutaj wkurzą, sympatia do wina i winorośli pozostanie.
Pozdrawiam Jacek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 6 września 2018, 11:23 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): środa, 19 listopada 2014, 20:15
Posty: 1691
Lokalizacja: okolice Ojcowa
LookAsh napisał(a):
...Zapomniałem dodać, że przeznaczenie tej winnicy to głównie gospodarstwo enoturystyczne (w duuużym skrócie), stąd chcę mieć wino o akceptowalnej jakości, niekoniecznie musi wygrywać złote medale na konkursach :)...
To zmienia optykę, bo możesz się liczyć z tym, że kiedy przyjdzie ostra zima czy inny kataklizm to nic się nie stanie jak nie zrobisz wina przez rok czy dwa. Więc na pewno Solaris! On da wina czy to jakościowe wytrawne, czy w innym czasie półsłodkie, czy likierowe jak inne się nie uda - do wyboru do koloru, oczywiście jeśli zimę przeżyje bez okrywania (u mnie na razie wytrzymał minimum -25 stopni bez strat w kwitnieniu, ale był świetnie zdrewniały - liście żółciutkie przed pierwszym przymrozkiem).


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 21 września 2018, 10:02 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): wtorek, 27 marca 2018, 12:45
Posty: 14
Lokalizacja: Wrocław
ZbyszekTW napisał(a):
70 x Solaris
70 x Seyval
70 x Aurore

W tym roku na wiosnę uczestniczyłem (tak to chyba najlepiej nazwać) w zakładaniu małej winnicy na wysokości 600 m npm. Sam mam na pewno za mało doświadczenia, aby doradzać komukolwiek przy doborze odmian, ale po konsultacjach z fachowcami wyszło w przybliżeniu tak:
solaris 60%
johanniter 20%
muscaris 20%
Krzewy na razie ładnie rosną, co przy takiej pogodzie jak w tym roku pewnie nikogo nie dziwi. Zima i wiosna to będzie czas weryfikacji.
Pozdrawiam
Maciek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 21 września 2018, 13:13 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 11 września 2017, 12:14
Posty: 1936
Lokalizacja: Cieszyn
Maciek071 napisał(a):
johanniter 20%
muscaris 20%

Prawdziwa próba będzie zima, wiosenne przymrozki oraz dostateczne dojrzenie owoców.
To ja się nie mam czego obawiać na moich 300m n.p.m z ekspozycją południową :D


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 23 listopada 2018, 12:16 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): poniedziałek, 23 lipca 2018, 12:33
Posty: 12
Lokalizacja: Makow Podhalanski
Wykonałem pierwsze prace - pole zostało:
- wykarczowane (były pojedyncze krzaki, małe samosiewne drzewka, itd.)
- skoszone
- przeorane
- zawapnowane pierwszą dawką wapna (400kg) :)

Podsyłam foteczki, jeśli kogoś interesuje :D

Przed:
Obrazek

Skoszone:
Obrazek

Zawapnowane:
Obrazek

Kręci mnie to ;)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 23 listopada 2018, 12:20 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 4 maja 2011, 06:28
Posty: 5497
Lokalizacja: Łódź i okolice
Teraz to wygląda nieźle.

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 23 listopada 2018, 13:13 
Offline
nowicjusz
nowicjusz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 12 października 2018, 19:35
Posty: 27
Lokalizacja: Puerto Rico
No to teraz rozdrobnic tak ze pare ton lobornika wyrownac i na wiosne sadzonkowac

A posadz se na cerwone Regent, Rondo , Wisznowyj ranni i mozesz \Dunaj - na okrywanie

A na cerwone nie okrywane Frontenac, i jak chces Marketa

Zazdrosc mnie biere za ten stok co u Ciebie jest.

To tak na slonce wystawiony ?

Powodzenia

Alojz


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 23 listopada 2018, 13:31 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 26 maja 2012, 00:49
Posty: 1728
Lokalizacja: Łazy (Jura)
Na jakiej wysokości masz to pole?

_________________
Pozdrawiam, Grzegorz


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 23 listopada 2018, 13:54 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): poniedziałek, 23 lipca 2018, 12:33
Posty: 12
Lokalizacja: Makow Podhalanski
@Zorro - dzięki za rady, chcę jeszcze w przyszłym roku przepracować z przedplonem, wyka, łubin, owies - i dopiero na jesieni sadzić, albo na wiosnę za rok. Piękne 13 stopni w kierunku południowym :)
@Gbed - 420m npm.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 26 listopada 2018, 11:08 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 19 kwietnia 2007, 01:00
Posty: 784
Lokalizacja: płd-wsch okolice Krakowa
Zorro rany boskie z takimi radami, to daj Ty sobie spokój. Już to zostało napisane, wapnowanie i nawożenie w tym samym sezonie się wykluczają !!!!.
Przeoranie takiego nieużytko na głębokość ? nie wiele da dla winorośli.
Osobiście zrobił bym to tak:
1. na wiosnę poratuj się odrobinę nawozami sztucznymi, bo obornika nie wprowadzisz
2. na wiosnę gorczyca - fitosanitarna - bardzo ważne zmulczować ją i brona talerzowa, lub tylko brona kiedy zaczyna kwitnąć, nie dopuścić do przekwitnięcia i drewnienia bo wtedy kicha. Uporać się z tym do końca lipca.
3. to jest dość wysoko więc w pierwszym lub lepiej chyba w drugim tygodniu sierpnia najpózniej! siew bobiku - to roślina która buduje korzeń palowy do 1m głębokości i takiej samej długości korzenie boczne, zostawić ją na zimę, wiosną zmulczować i brona talerzowa. - NIE ORAĆ.
Bobik załatwi Ci sprawę o 100 razy lepiej, niż jakiekolwiek głęboszowanie i to bez kosztów. Dodatkowo wprowadzi do gleby dzięki bakteriom brodawkowym trozhę azotu.
4. W stosownym czasie sadzić, z wykorzystaniem przefermentowane obornika na spód dołków.
5. Możesz jeszcze przed sadzeniem np po zmulczowaniu bobiku wysiać kredę koszelewską, możesz to też zrobić po posadzeniu - to wapno które można stosować równiez pogłównie.
Osobiście nie polecał bym owsa jako poplonu - jeśli masz w glebie nicienie, namnożą się w owsie w postępie geometrycznym.
Potem już tylko ewentualnie na wiosnę jakieś przedplony i obornik kurzy granulowany w razie konieczności na zmianę z kredą koszelewską i powinno być cycuś malina :) .

_________________
Navigare necesse est, vivere non est necesse


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 26 listopada 2018, 11:22 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 4 maja 2011, 06:28
Posty: 5497
Lokalizacja: Łódź i okolice
przemar napisał(a):
Potem już tylko ewentualnie na wiosnę jakieś przedplony i obornik kurzy granulowany

No nie wiem. Ja bym dał bydlęcy. Kurzy za ostry.

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 26 listopada 2018, 11:32 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): środa, 10 kwietnia 2013, 09:51
Posty: 620
Lokalizacja: Okolice Skały 440m npm
Z tymi korzeniami palowym to one nie zawsze mogą przejść przez podeszwę podorną. U mnie łubin który teoretycznie powinien zbudować korzeń palowy nawet na 2m, zawijał się i szedł po warstwie ornej (w większości) czyli do 30-40cm.
Sprawdzę jak to będzie z bobikiem, ale już szukam kogoś z głęboszem do ruszenia ziemi.
Dobrze z chwastami daje sobie radę gryka, gorczyca wysiana w marcu, w czerwcu będzie do przyorania. Gryka w cieple szybko rośnie i daje dużo zielonego. Przed zimą dobre jest żyto - do wiosny rośnie chroniąc przed erozją.
Wapno oczywiście nie powinno być mieszane z nawozami, ale jeśli w tym roku zwapnuje to w na wiosnę może wywieźć obornik (jeśli będzie mieć dostęp) albo dać nawozy sztuczne. Jako ciekawostkę powiem że sąsiad sieje wapno tuż przed sianiem/sadzeniem, a nawozi jak już widać zielone i można wjechać w pole bez niszczenia roślin. Efekty ma lepsze niż wapnując co kilka lat dużymi dawkami.
U mnie ziemia ciężka, gliniasta.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 26 listopada 2018, 11:52 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): poniedziałek, 23 lipca 2018, 12:33
Posty: 12
Lokalizacja: Makow Podhalanski
Wielkie dzięki za rady.

Największy, ekstremalny problem mam z dostępem do maszyn rolniczych. W okolicy praktycznie nikt już nie uprawia ziemi, stąd te nieużytki. Pojedyncze osoby mają maszyny rolnicze, ale są to stare sprzęty - boją się wjechać na nieużytek z powodu potencjalnego uszkodzenia sprzętu, a części zapasowych do tego typu pługów nie uświadczysz już.

Jednocześnie zanim nie okażę się, że będzie z tego wino, nie chcę inwestować 50k pln w podstawowe maszyny rolnicze :)

Ot, taki poza winnicowy temat :)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 26 listopada 2018, 11:55 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 19 kwietnia 2007, 01:00
Posty: 784
Lokalizacja: płd-wsch okolice Krakowa
Van Klomp - granulowany jest odwodniony, niczym nie grozi tym, bardziej, dla sadzonek których korzenie są 40cm pod ziemią, a nawóz na wiosnę wysiejemy byle jakim rozsiewaczem, jego aplikacja jest bezproblemowa.
Nerwrom - i dla tego orka to złooooo :), no chyba że z pogłębiaczem. Ja mam taką glinę, że można by cegły z tego lepić i bobik sobie pieknie poradził.
Pisałem o nawozach sztucznych w przyszłym roku, bo jak wyrzuci świerzy obornik i posieje gorczycę, to może być różnie.

LookAsh - ups, to zmienia radykalnie sprawę. Bedzie ciężko, to wyklucza nawozy zielone, bez kosiarki bojakowej i brony talerzowej lub tylko brony - nierealne. To może chociaz jakaś glebogryzarka jest w okolicy. To można by spróbować na wiosnę nawozy sztuczne tylko bez azotu bo i tak zniknie, wymieszać to glebogryzarką, na jesień wapno, w przysżłym roku zadzić z nawozem do dołków. Po posazdzeniu kredę i glebogryzarka. W kolejnym sezonie na wiosnę granulowany kurzeniec i glebogryzarka, na jesień kreda. I tak co roku :)jak będzie potrzeba.

_________________
Navigare necesse est, vivere non est necesse


Ostatnio edytowano poniedziałek, 26 listopada 2018, 12:05 przez przemar, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 26 listopada 2018, 12:00 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): środa, 10 kwietnia 2013, 09:51
Posty: 620
Lokalizacja: Okolice Skały 440m npm
Znajdź rolnika z broną talerzową, bezpiecznie ruszy pierwszą warstwę. Później będzie mniej kłopotu i oporów :D .
Części do maszyn kupisz w najbliższej agromie czy innym geesie. Nawet do starych pługów czy kultywatorów.
Nie chcą się podejmować bo to męczy sprzęt, schodzi dużo czasu, a kasa wcale nie rewelacyjna. Potrzeba dużej mocy do szybkiej pracy. Przerabiałem kilka lat temu u siebie ;>
Koło Makowa z tego co pamiętam macie sporo lasów, pogadaj z leśniczym kto im przygotowuje ziemie w lesie (karczowanie, głęboszowanie itp). Tacy ludzie nie boją się nieużytku :-)

Przemar, dzięki za info o bobiku. Sprawdzę jak sobie poradzi na nieużytku, miałem tam problem z pobraniem gleby do analizy :-/


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 56 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Trendiction [Bot] i 10 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO