Teraz jest poniedziałek, 28 kwietnia 2025, 22:14

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 63 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: piątek, 10 lutego 2006, 22:37 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 31 sierpnia 2005, 01:00
Posty: 1161
Lokalizacja: Rybnik
Czy ktos probowal ukozeniac w hydrozelu?
Jak ktos mi podpowie jak umieszczac zdjecia to kilka podzuce :) [/img]

_________________
Ilosc winorosli juz blizej nie zidentyfikowana:-)A bedzie znacznie wiecej:-)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 17 lutego 2006, 17:34 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 31 sierpnia 2005, 01:00
Posty: 1161
Lokalizacja: Rybnik
W sloiku z hydrozelem kolo kaloryfera mam kilkanascie badyli :) winogron(w tym nawet kilka na probe teoretycznie przemrozonych agata donskiego-nie okrytego-prowadzonego wysoko przy scianie garazu-30C o dziwo loza wygladala na zywa-jestem ciekawy co z oczkami!)+kilka badyli mini kiwi-tym juz ok 3 dni temu zaczely pekac paki!Wiem ze nie mam powodow do uciechy bo nie ma narazie kozeni(ale licze ze w hydrozelu jakos to przewegetuja :D )Na znacznej czesci sztobrow winorosli widac juz faze nabrzmiewania paka(dosc solidnie).Co z tego wyjdzie postaram sie w miare na biezaca pisac :!: (dokumentacje fotograficzna tez robie :wink: )

_________________
Ilosc winorosli juz blizej nie zidentyfikowana:-)A bedzie znacznie wiecej:-)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 20 lutego 2006, 07:06 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 7 kwietnia 2004, 01:00
Posty: 347
Lokalizacja: Winnica Villa Nova k/Suwałk
Rozumiem i podzielam radość z rozwoju roślinek, ale chciałbym przestrzec przed najpoważniejszym przy rozmnażaniu błedem, jakim jest zbyt wczesne rozpoczęcie ukorzeniania. Najwięcej roślin pada wskutek przenoszenia z naczynia do naczynia i z miejsca na miejsce. Idealnym rozwiązaniem jest przesadzenie zakalusowanych sztobrów prosto w glebę, na miejsce stałe lub do szkółki polowej. Robi się to zazwyczaj w połowie maja, a samo ukorzenianie trwa nie więcej niż miesiąc. Łatwo więc policzyć, że dla optymalnego rozwoju należałoby rozpocząć ukorzenianie nie wcześniej niż na początku kwietnia!


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 20 lutego 2006, 07:14 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 31 sierpnia 2005, 01:00
Posty: 1161
Lokalizacja: Rybnik
Mam zamiar sadzic tylko do doniczek(czesc ukozeniam z miejsca w doniczkach) beda sobie w nich rosly az do jesieni-dopiero wtedy je posadze.

_________________
Ilosc winorosli juz blizej nie zidentyfikowana:-)A bedzie znacznie wiecej:-)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 20 lutego 2006, 16:41 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 21 kwietnia 2004, 01:00
Posty: 2070
Lokalizacja: Stargard Szczeciński - winniczka Sulimierz
Jurek dobrze Ci radzi.
Cytuj:
Najwięcej roślin pada wskutek przenoszenia z naczynia do naczynia i z miejsca na miejsce. Idealnym rozwiązaniem jest przesadzenie zakalusowanych sztobrów prosto w glebę, na miejsce stałe lub do szkółki polowej.

Po co masz je dusić w doniczkach???
Możesz niepoptrzebnie stracić rok.

_________________
Wino czyni ubogiego bogatym w fantazje,
a bogatego biednym w rzeczywistość.
_____________________________
Pozdrawiam - Grzesiek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 20 lutego 2006, 17:05 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 31 sierpnia 2005, 01:00
Posty: 1161
Lokalizacja: Rybnik
Mimo wszystko w moim wypadku sklaniam sie do tych doniczek. Moge szybiej ukozeniac :) Mam pokoj z oknami od strony poludniowej-ogrzewany-w ktorym beda sobie staly az bedzie je mozna wyniesc na dwor.Co do okreslenia ze strace rok-mozna by sie spierac-beda mialy lepsze waruki,dluzszy okres wegetacyjny-pozatym mam plage kretow i nornic-wiec wole zeby mialy wieksza ilosc pozadnych kozeni!Mam tez sporo pracy z przygotowaniem miejsc stalych,jak rowniez sensownej szkolki-tych sztobrow bedzie napewno ponad setka(no moze 2 setki) :wink: Przesadzic z doniczki zawsze moge a z ukozeaniarki tylko w okreslonym terminie-ajest spore prawdopodobienstwo ze akurat wtedy jak na zlosc nie bede mial wogole czasu.Wiec wszystko ma swoje plusy i minusy-w moim wypadku wiecej plusow jest przy tymczasowej chodowli w doniczkach. :D

_________________
Ilosc winorosli juz blizej nie zidentyfikowana:-)A bedzie znacznie wiecej:-)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 20 lutego 2006, 17:08 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 21 października 2004, 01:00
Posty: 4616
Lokalizacja: Rybnik
Wcześnie ukorzenianych nie ma sensu trzymać w doniczkach do jesieni. Te sadzonki wcześnie ukorzeniane, które w zeszłym roku wsadziłem w lipcu na stałe miejsce do końca września wyrosły na 2 m, a zdrewniały na ponad metr. Raczej zyskuje się rok niż go traci.
Do takiego pędzenia sadzonek trzeba mieć duuużo wolnych parapetów i wyrozumiałą żonę :lol: :lol:

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 20 lutego 2006, 17:31 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 31 sierpnia 2005, 01:00
Posty: 1161
Lokalizacja: Rybnik
[quote="Misza"]Wcześnie ukorzenianych nie ma sensu trzymać w doniczkach do jesieni. Te sadzonki wcześnie ukorzeniane, które w zeszłym roku wsadziłem w lipcu na stałe miejsce do końca września wyrosły na 2 m, a zdrewniały na ponad metr. Raczej zyskuje się rok niż go traci.
Do takiego pędzenia sadzonek trzeba mieć duuużo wolnych parapetów i wyrozumiałą żonę :lol: :lol:


Mam tak z pol niezywanego pokoju ktory moge spokojnie przeznaczyc na ten cel-dobrze nasloneczniony,cieply :D Nic tylko winorosle chodowac! :wink: Wiec mam zamiar z tego skozystac-oczywiscie jezeli bede mial czas i uporam sie troche z tymi kretonornicowymi stworami(dzis je juz zaczolem podkarmiac-nornice-pysznymi trutkami :wink: )

_________________
Ilosc winorosli juz blizej nie zidentyfikowana:-)A bedzie znacznie wiecej:-)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 20 lutego 2006, 19:04 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 7 czerwca 2005, 01:00
Posty: 4192
Lokalizacja: Rybnik
Mietek dobrze radzi - trzeba miec zone :D

pozdrawiam Roman


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 20 lutego 2006, 19:37 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): wtorek, 6 lipca 2004, 01:00
Posty: 1498
Lokalizacja: winniczka - Bogoniowice
[quote="dziadek2"]Mietek dobrze radzi - trzeba miec zone :D

pozdrawiam Roman


Wojtek - a może sprowadziłbyś Laskę z Węgier, Czech lub Niemiec?
http://www.genres.de/idb/vitis/vitis.htm
Laska id 6763

Pozdrawiam
Zdzich

Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 20 lutego 2006, 20:09 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 31 sierpnia 2005, 01:00
Posty: 1161
Lokalizacja: Rybnik
[quote="dziadek2"]Mietek dobrze radzi - trzeba miec zone :D

pozdrawiam Roman


Roman,Roman-nie martw sie Ty o moja zone :wink: Wszystko jest na dobrej drodze! 8)

_________________
Ilosc winorosli juz blizej nie zidentyfikowana:-)A bedzie znacznie wiecej:-)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 20 lutego 2006, 20:11 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 31 sierpnia 2005, 01:00
Posty: 1161
Lokalizacja: Rybnik
[quote="zdzicholo"][quote="dziadek2"]Mietek dobrze radzi - trzeba miec zone :D

pozdrawiam Roman


Wojtek - a może sprowadziłbyś Laskę z Węgier, Czech lub Niemiec?
http://www.genres.de/idb/vitis/vitis.htm
Laska id 6763

Pozdrawiam
Zdzich

Zdzicho,Zdzicho-cos mi sie czuje ze moja laska by jeszcze mogla pogryzc jakies inne(sprowadzane :wink: ) Pozatym Niemki mi sie nie podobaja,wegierki takie sobie,sprawe czeszek....bez adwokata sie nie odzywam 8O :D

_________________
Ilosc winorosli juz blizej nie zidentyfikowana:-)A bedzie znacznie wiecej:-)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 23 lutego 2006, 00:16 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 25 sierpnia 2005, 01:00
Posty: 654
Lokalizacja: ŁOMŻA
[quote="werojtek"] ... -oczywiscie jezeli bede mial czas i uporam sie troche z tymi kretonornicowymi stworami(dzis je juz zaczolem podkarmiac-nornice-pysznymi trutkami :wink: )

Po co ta cała trująca chemia. :!: :!: :!: Podpowiem szybszy, lepszy i skuteczniejszy sposób 8O 8O 8O . Bierzesz bytlę z gazem LPG (moze być turystyczna - bo wygodniejsza), z nałożonym na wylot wężykiem, którego drugi koniec wtykasz w dziurę kretowiska. Dalej już się domyślasz, że musisz puścić gaz w tę dziurę (przez ok 5min). W trakcie tej czynności nie pal i nie zapraszaj sąsiada na papierosa :mrgreen: . Upewnij się, że sąsiad w tym czasie nie grilluje. :P Dalej już wiesz co masz zrobić :arrow: zakręć i odstaw butlę na bezpieczną odległość :arrow: podpal kretowisko :o . Jak masz stracha :( to załóż hełm :arrow: połóż się na ziemi, albo schowaj się za jakieś ukrycie :arrow: i podpal kretowisko rakietnicą. :D

_________________
Obrazek
Kto chce niech przeczyta, kto nie chce niech pominie.
Pozdrawiam Zbyszek z Łomży: szer.geogr. N53st.11`01.00"; dł.geogr.E22st.03`36.67"; 1


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 23 lutego 2006, 00:25 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 28 maja 2004, 01:00
Posty: 4580
Lokalizacja: Mława
Przy korzystnym :twisted: rozkładzie ciśnień można ostrzelać okoliczne zabudowania (w tym własne) kretami :lol:

pozdrawiam

Kuba


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 23 lutego 2006, 07:21 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 31 sierpnia 2005, 01:00
Posty: 1161
Lokalizacja: Rybnik
[quote="SBYSZEG"][quote="werojtek"] ... -oczywiscie jezeli bede mial czas i uporam sie troche z tymi kretonornicowymi stworami(dzis je juz zaczolem podkarmiac-nornice-pysznymi trutkami :wink: )

Po co ta cała trująca chemia. :!: :!: :!: Podpowiem szybszy, lepszy i skuteczniejszy sposób 8O 8O 8O . Bierzesz bytlę z gazem LPG (moze być turystyczna - bo wygodniejsza), z nałożonym na wylot wężykiem, którego drugi koniec wtykasz w dziurę kretowiska. Dalej już się domyślasz, że musisz puścić gaz w tę dziurę (przez ok 5min). W trakcie tej czynności nie pal i nie zapraszaj sąsiada na papierosa :mrgreen: . Upewnij się, że sąsiad w tym czasie nie grilluje. :P Dalej już wiesz co masz zrobić :arrow: zakręć i odstaw butlę na bezpieczną odległość :arrow: podpal kretowisko :o . Jak masz stracha :( to załóż hełm :arrow: połóż się na ziemi, albo schowaj się za jakieś ukrycie :arrow: i podpal kretowisko rakietnicą. :D


Teraz bardzo powazne pytanie-wiele razy juz slyszalem o takich sposobach-ale jeszcze nigdy nikt mi nie potwierdzil ze [b][i] SAM tego probowal!!! Jezeli ktos naprawde tego uzywal prosze o potwierdzenie i opis skutecznosci :twisted:

_________________
Ilosc winorosli juz blizej nie zidentyfikowana:-)A bedzie znacznie wiecej:-)


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 63 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: DotNetDotCom.org [Bot], Przemqu, Wojtek74 i 17 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO