Cytuj:
No proszę i jest zdjęcie co rozjaśniło temat. Myślę, że nie jest tu problem "za długich" latorośli, ale zagęszczenia. Ja bym w to wlazł i poprzycinał lub powyłamywał nawet sporą ilość wiotkich i nieowocujących latorośli, przez co dał szansę wzrostu tym mocniejszym a jesienią ostre ciecie w tym duża redukcja niepotrzebnego starego drewna. Krzak jest zaniedbany i trzeba go odmłodzić.
Czyli podsumowując powycinać wszystkie tegoroczne które nie mają owoców. Te z owocami to po 10 liściu.
A jak daleko od głównej gałęzi odcinać młode tegoroczne nieowocujące? Zaraz przy niej czy np w połowie pomiędzy nią a pierwszym liściem? Wiem że płaszczyzna cięcia prostopadła do osi pędu i to tyle.
A po kiści maksymalnie na gałęzi? Bo widziałem takie co mają nawet cztery. A takie gałęzie z gronami ale słabo rozwiniętymi w gąszczu pod liściami też do wycięcia?
Jutro mam zamiar wykonać pierwsze cięcie w tym roku także proszę o odpowiedź i szybkie wskazówki co robić a czego nie robić.
Jeszcze kilka zdjęć.
Potwierdzenie gąszczu:
http://ifotos.pl/z/wahrxnwA co zrobić z tymi pędami. Są dosyć długie. Mają ze trzy metry. Chciałem je pościć po płocie w przeciwnym kierunku ale płot jest pod drzewem i trochę jest tam cień. Nie ma tam zbyt dużo gron. Nie wiem czy ciągną w tym kierunku aż do wyjścia na słońce czy po prostu skrócić?
http://ifotos.pl/z/wahrxwaBardzo proszę o jakieś krótkie wskazówki jak jutro przyciąć winorośl tak żeby coś wyszło z tego na jesień
