Na jakiej wysokości najlepiej zrobić najwyższy drut w rzędach? Zamierzam formować coś na kształt Guyota. Słupki zrobiłem na 2 metry a najwyższy drut na razie na 1,5 m. Pytam, bo mam jeszcze parę rzędów do zrobienia i być może wystarczy się ograniczyć do 1,5 m w ogóle.

perio, stoi o tym w każdej książce
Jeśli to ma być gujot na pniu ok. 70 cm, to 1,5 nie wystarczy.

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)

Mój będzie na pniu ok. 40 cm
Kto ma podobnie?

[quote="perio"]Mój będzie na pniu ok. 40 cm

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)

Tak mi pierwszy drut wypadł
Ponieważ mam dużo różnych odmian chcę troche poeksperymentować z różnymi formami (ze wskazaniem na Guyota), a z drugiej strony nie chcę budować niepotrzebnych rusztowań.
Wiem, że niektórzy na tym forum nie przebierają w środkach i bez mrugnięcia stawiają 4 metrowe rusztowania ale być może isnieją jakieś kompromisowe rozwiązania - stąd moje pytanie.

No i masz Misza rację (jak zwykle ). Trzyletni Gołubok już ma 1,5 metra. To już więcej nie zadaję głupich pytań tylko walę wszystkie słupy na 2 m.

A jaki masz rozstaw rzędów?

Około 1,5 m

Ja mam rozstaw rzędów 1,8 m i w tym roku ( lub na wiosnę ) muszę postawić rusztowanie .
Wydaję mi się że wysokość rusztowania powinna wynosić maksymalnie tyle co rozstaw rzędów

Mam jedną radę - nie chcecie narobic sobie kaszany w winnicy - rozciagajcie druty w okresie bezlistnym - późną jesienia lub na przedwiosniu.

Do perio - 1,5 m miedzy rzedami to za mało nawet przy niskich sznurach a co dopiero przy gujocie na średnim czy wyzszym pniu. Czym sie sugerowałes robiac taki rozstaw rzedów?

Tak apropo odległości między rzedami. Posadziłem trzy rzędy winorośli w rozstawie 1,5m x 1,5m. Teraz czytam i na forum i w literaturze, że to trochę mało. Wykopywać nie mam zamiaru ale tak sobie pomyślałem żeby przygiąć pnie do zewnątrz (myślałem prowadzić na podwójnym pniu) i rusztowania ustawić w odległości odpowiedniej tzn 2m. Czy to według Was dobry pomysł?

A ja wyczytałem na stronach amer. plant., że minimalna szerokość rzędu powinna być nie mniejsza niż wysokość 'canopy', czyli 'ściany' ulistnienia. Przyjmując, że ściana ta ma wys. np 1,3m, teoretycznie szerokość rzędu mogłaby wynosić tyle właśnie, niezależnie od wysokości całego szpaleru (ściana + wysokość pnia). W sensie nasłonecznienowym wydaje się to logiczne.

U siebie mam rozstaw rzędów 1,5m, słupki 1,5m, najniższy drut na 0,5m. Wysokość wyszła jaka wyszła, po prostu miałem takie słupki. Dwa dolne i najwyższy drut dałem grubsze (3mm). Latorośle, które przerastają górny drut, przywiązuję poziomo. Podpatrzyłem ten sposób w szklarni p. Piątka. Inaczej musiałbym już na poczatku czerwca skracać latorośle...Zdecydowanie odradzam przy takim rozstawie rzędów wyższe szpalery niż 1,5m. Pozdrawiam.

Witam!!!
Ja rzędy rozstawiłem co 2,5 m a krzaki co 1 m. rusztowanie planuję zrobić na wysokość 1,8-2 m a winorośle uformować w Guyota .Odległość między rzędami może jest duża ale miałem na tyle miejsca.

Edwin miło, że od roku coś w końcu napisałeś
Dopisz jeszcze w profilu z kąd jesteś.
To ile masz tych krzaczków i miejsca, że mogłeś sobie pozwolić na taki roztaw??
Pewnie jak się bardziej zarazisz, to będziesz dosadzał w międzyrzędzia, i wtedy Ci wyjdzie 1,25m - jak u mnie.

_________________
Wino czyni ubogiego bogatym w fantazje,
a bogatego biednym w rzeczywistość.
_____________________________
Pozdrawiam - Grzesiek