Teraz jest piątek, 2 maja 2025, 05:03

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 24 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: czwartek, 12 października 2006, 11:30 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 15 czerwca 2005, 01:00
Posty: 714
Lokalizacja: Opole Lubelskie
Czy ktoś z kolegów-forumowiczów uprawia winorośl na glebie o wysokim poziomie wód gruntowych tj 60-70 cm. pod pow. terenu. Zamierzałem dosadzić kilkadziesiąt krzaków /przedłużyć istniejące rzędy w winnicy/
na szczycie piaszczystego stoku a okazało się, że pod cienką warstwą próchniczną jest czysty piasek a w nim na głębokości 60-70 cm woda. :(
Migrację wód prawdopodobnie blokują pokłady gliny znajdujące się pod warstwami piachu

Wiem, że w "mądrych księgach "piszą by w tych warunkach nie sadzić.

Ryzykować czy nie.

Co Wy na to ?

_________________
Maciej


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 12 października 2006, 17:25 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 23 maja 2005, 01:00
Posty: 779
Lokalizacja: Łódź
Moje pierwsze próby były na podobnych warunkach. Woda w okresach suchych wprawdzie znikała, ale wegetacja zaczynała się późno i zaraz na poczatku jesieni kończyła. Winorośl po wielu latach nawet owocowała ale owoce to w przypadku Aurory ograniczały się do skórki i pestek. Podobnie wielkość grochu miały RF-y. DObrze w tych warunkach spisywały sie tylko labruski: Fredonia i Concord. Te korzeniami łaziły prawie po wierzchu i nie przemarzały. Muszę przyznać, że drugi raz nie dałbym się w taką uprawę wpuścić. Lepiej zamówić koparkę i ryby chodować.
Włodekj


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 12 października 2006, 20:12 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 5 stycznia 2005, 01:00
Posty: 896
Lokalizacja: Siemianowice Śl. winnica SAT 2639°C w Klimontowie Świętokrzyskie
Tak ja mam podobną sytuacje, dla mojej doświadczalnej winniczki gdzie wiosną woda jest na 40cm ale w dalszej części roku już jest lepiej i głębiej. Niestety chyba ma to wpływ na ilość cukru w moszczu i na choroby, ale tak mam i to na razie musi wystarczyć co dalej zobaczymy....

_________________
Pozdrawiam
Leszek_B


Ostatnio edytowano piątek, 13 października 2006, 10:48 przez Leszek_B, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: piątek, 13 października 2006, 05:56 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 10 marca 2004, 01:00
Posty: 1305
Lokalizacja: okolice W-wy
A no właśnie. Ta osławiona głębokość 1,5-2m do zwierciadła wód gruntowych to dotyczy późnego lata czy wczesnej wiosny? Obok mojej uprawy mam rów melioracyjny i mogę te poziomy stosunkowo łatwo obserwować. W lutym/marcu woda podchodzi na jakiś 1, już w kwietniu jest na 1,5 m, od maja do grudnia zdecydowanie poniżej 3m (pewnie koło 4-5). Mam wyciągnąć średnią? Póki co wszystko rośnie.
Pozdrawiam,
Paweł


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: piątek, 13 października 2006, 07:31 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 31 sierpnia 2005, 01:00
Posty: 1161
Lokalizacja: Rybnik
Tam gdzie mam teraz posadzone krzaczki woda jest na glebokosci ok 1,2-1,4m-rosnie bardzo dobrze.Mam miejsca gdzie woda jest na ok 0,8m-ale tam jeszcze nie mam posadzone.

_________________
Ilosc winorosli juz blizej nie zidentyfikowana:-)A bedzie znacznie wiecej:-)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: piątek, 13 października 2006, 17:48 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 21 kwietnia 2004, 01:00
Posty: 2070
Lokalizacja: Stargard Szczeciński - winniczka Sulimierz
Micki643 - skontaktuj się s Grzegorzem z winnicy Miękinia. Byłem tam w 2005 roku i z tego co pamiętam to są fachowcami w tej dziedzinie, bo mają ten sam problem. Jest od spoko do rozwiązania tylko trzeba zastosować odpowiednią podkładkę - On wie jaką. Ja nie mam tego problemu to się nim głębiej nie interesowałem.

_________________
Wino czyni ubogiego bogatym w fantazje,
a bogatego biednym w rzeczywistość.
_____________________________
Pozdrawiam - Grzesiek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: niedziela, 4 marca 2007, 18:28 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 11 stycznia 2006, 01:00
Posty: 653
Lokalizacja: Mamaroneck, NY
Odświeżam temat.
Wywalczyłem z żoną dodatkowe 2 ary działki do zagospodarowania pod winogrona :twisted: . Jest jednak pewien problem, gdyż wczesną wiosna i późną jesienią po wykopaniu dołka w ziemi(glinie) na głębokość szpadla po chwili zbiera się woda. Ziemia jest dość żyzna ale na głębokości ok30 cm zaczyna się glina. Miejsce jest ładnie nasłonecznione , osłonięte od wiatru i nachylone ok 10o na południe a jednak ten feler z wodą powstrzymuje mnie od nasadzeń. Latem jest tam sucho. Myślałem nad wykopaniem nieco większego dołu zmieszania ziemi ze żwirem, na dno trochę kamieni, ale wydaje mi się że wiosną woda dalej będzie tam stała.Czy ma ktoś z Was jakiś pomysł, dodam że kanały odprowadzające wodę ani nasypy ziemi nie wchodzą w grę. :roll:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: niedziela, 4 marca 2007, 18:37 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 9 marca 2004, 01:00
Posty: 3504
Lokalizacja: Apelacja Zgorzelec
Jeśli w lecie nie podchodzi Ci tam woda czyli na te 30-40 cm to nie jest problem. Problemem może być glina.

Heniek

_________________
Jeszcze mi tylko z oczu jasnych
spływa do warg kropelka słona,
a ty mi nic nie odpowiadasz
i jesz zielone winogrona
JT


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: niedziela, 4 marca 2007, 18:46 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 20 lutego 2007, 01:00
Posty: 746
Lokalizacja: lubaczów i okolice
Cytuj:
Jest jednak pewien problem, gdyż wczesną wiosna i późną jesienią po wykopaniu dołka w ziemi(glinie) na głębokość szpadla po chwili zbiera się woda.
Standart. Jeśli latem jest ok. i nie jest to podmokły łążek, to nie ma czego się bać.
Wczoraj oddołowałem sztobry( i dobrze), prawie do połowy dołka stała woda a sztobrów coś ok. 500, z tym że część wody na pewno pochodziła ze śniegu, który tam naniosłem. :wink:

_________________
Tomek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: niedziela, 4 marca 2007, 18:55 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 10 marca 2004, 01:00
Posty: 1305
Lokalizacja: okolice W-wy
[quote="RobertM"]...Jest jednak pewien problem, gdyż wczesną wiosna i późną jesienią po wykopaniu dołka w ziemi(glinie) na głębokość szpadla po chwili zbiera się woda. Ziemia jest dość żyzna ale na głębokości ok30 cm zaczyna się glina. Miejsce jest ładnie nasłonecznione , osłonięte od wiatru i nachylone ok 10o na południe a jednak ten feler z wodą powstrzymuje mnie od nasadzeń. Latem jest tam sucho. Myślałem nad wykopaniem nieco większego dołu zmieszania ziemi ze żwirem, na dno trochę kamieni, ale wydaje mi się że wiosną woda dalej będzie tam stała.Czy ma ktoś z Was jakiś pomysł, dodam że kanały odprowadzające wodę ani nasypy ziemi nie wchodzą w grę. :roll:


To dość dziwne żeby na wzgórzu wyniesionym ponad okoliczny teren woda była na głębokości 30cm. Może to są po prostu wody zawieszone - nieprzepuszczalna warstwa iłów nie pozwala wsiąkać wodzie, która szoruje w dół cienką warstwą powierzchniową. Ten pomysł z żwirem nic nie da jeśli warstwa iłów jest gruba. Co to znaczy glina? Glina może być piaszczysta lub ilasta. Poza tym wiele osób nazywa gliną także grunty ilaste. Zrób próbę wałeczkowania. Ulep niewielką kulkę 7mm i rozwałkuj ją w dłoniach na wałeczek średnicy 3mm. Potem jeszcze raz kulka i znowu wałeczek. Powiedz mi ile razy da się zrobić taki wałeczek, a ja Ci powiem co to za grunt. Zwróć uwagę na otoczaki, większe fragmenty mineralne, połysk na wałeczku, sposób w jaki pęka. Jeśli to jest zjawisko sezonowe pojawiające się wczesną wiosną kiedy grunt jest nasiąknięty na maxa i nie przyjmuje więcej wody to bym się nie przejmował. Jeśli jest to obszar drenujący wyżej położone tereny i woda ciurka tam cały czas to jest kłopot.
Pozdrawiam,
Paweł

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: niedziela, 4 marca 2007, 19:09 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 11 stycznia 2006, 01:00
Posty: 653
Lokalizacja: Mamaroneck, NY
Paweł, to nie tyle wzgórze co dość płaski teren nachylony na południe.
Muszę zrobić ten test z gliną, tak czy inaczej jest na tyle lepka że po wyciągnięciu z niej szpadla jest cały oblepiony a św. pamięci babcia sąsiadka używała jej rozrobionej z wodą do malowania drewnianej chaty...
Problemem wydaje mi się wiosenne czy póżno jesienne sadzenie w tym gruncie. Kiepsko widzę sadzenie w błoto. :? Jak już pisałem od czerwca do końca pażdziernika (zależnie od ilości opadów) jest tam sucho.
Aha świetnie rosły tam dzikie śliwki.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: niedziela, 4 marca 2007, 19:21 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 20 lutego 2007, 01:00
Posty: 746
Lokalizacja: lubaczów i okolice
Cytuj:
Aha świetnie rosły tam dzikie śliwki.
Jak mawiał świętej pamięci dziadek "Kościuszko":
"Jeden lubi śliwki, drugi gołe dziwki"

_________________
Tomek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: niedziela, 4 marca 2007, 19:25 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 21 kwietnia 2004, 01:00
Posty: 2070
Lokalizacja: Stargard Szczeciński - winniczka Sulimierz
[quote="tomek"]Jak mawiał świętej pamięci dziadek "Kościuszko":
"Jeden lubi śliwki, drugi gołe dziwki"


Bardzo pouczające i akurat w temacie.
Gratuluję. :twisted:

_________________
Wino czyni ubogiego bogatym w fantazje,
a bogatego biednym w rzeczywistość.
_____________________________
Pozdrawiam - Grzesiek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: niedziela, 4 marca 2007, 20:44 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 20 lutego 2007, 01:00
Posty: 746
Lokalizacja: lubaczów i okolice
Cytuj:
To dość dziwne żeby na wzgórzu wyniesionym ponad okoliczny teren woda była na głębokości 30cm. Może to są po prostu wody zawieszone - nieprzepuszczalna warstwa iłów nie pozwala wsiąkać wodzie, która szoruje w dół cienką warstwą powierzchniową.
A tak na poważnie, podobno w nadreńskich i moselskich winnicach, na wiosnę woda
spływa strumieniami i to całkiem pokażnych rozmiarów.

_________________
Tomek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: niedziela, 4 marca 2007, 20:59 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 20 lutego 2007, 01:00
Posty: 746
Lokalizacja: lubaczów i okolice
Cytuj:
Problemem wydaje mi się wiosenne czy póżno jesienne sadzenie w tym gruncie. Kiepsko widzę sadzenie w błoto. Jak już pisałem od czerwca do końca pażdziernika (zależnie od ilości opadów) jest tam sucho.

Zdecydowanie lepiej na wiosnę, niektórzy nawet sztucznie wytwarzają błoto, żeby korzenie nie przesychały i lepiej przyjęły się krzewy.
ps. możesz spróbować zapchac patyki bezpośrednio w grunt, przy odpowiedniej długości sztobra nie powinno być wypadów...

_________________
Tomek


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 24 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: DotNetDotCom.org [Bot] i 24 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO