Teraz jest środa, 31 grudnia 2025, 19:59

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 41 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: sobota, 6 lutego 2016, 19:00 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 16 marca 2014, 19:09
Posty: 548
Lokalizacja: Alwernia
Witam mam trochę ziemi do wykorzystania prawię 0,5 h , w idealnym miejscu pod winnice na południowym łagodnym stoku około 200 m.n.p.m. Ziemia ( lekka czarna ) z kamieniami wapiennymi 30-50 cm ziemi głębiej lite wapienne skały . Na początek chciałbym posadzić około 200 krzaków może więcej . Z racji płytkich pokładów tego wapienia w ziemi ciężko było by na takim podłożu postawić szpalery jak wkopać słupki skrajne przelotowe jak zaraz jest skała??? więc myślałem i wpadłem na taki pomysł prowadzenia krzewów. - Centralny palik około 160-170 cm wysokości z boku np 3 podpórki do tej centralnej ( tyczki ) stabilizujące całość , wyprowadzenie pnia na wysokość
160-170 cm i cięcia na taką wysoką głowę z zwisającymi latoroślami w dół , co myślicie o takiej formie prowadzenia ?


Pozdrawiam.
Marcin.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 6 lutego 2016, 19:09 
Offline
czeladnik
czeladnik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 19 maja 2007, 01:00
Posty: 138
Lokalizacja: Rydzyna, WLKP
A dlaczego taka wysoka ta "głowa??

_________________
Mądrość to wiedza zastosowana w praktyce.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 6 lutego 2016, 19:09 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 4 maja 2011, 06:28
Posty: 5588
Lokalizacja: Łódź i okolice
Można zrobić szpalery tylko trzeba słupki zacementować. 50 cm w zupełności wystarczy.

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 6 lutego 2016, 19:33 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 16 marca 2014, 19:09
Posty: 548
Lokalizacja: Alwernia
Brałem pod uwagę zacementowanie słupków ale to sporo zabawy i koszty już się robią spore słupki skrajne przelotowe drut naciągi cement transport tych elementów , chodzi mi o jakieś proste rozwiązane tanimi kosztami , a dlatego taka wysoka forma głowy ponieważ w okolicy jest las a w nim zwierzyna np sarny które mogły by bez problemu zjeść grona jak by były niżej , bo na razie nie mam zamiaru robić ogrodzenia dlatego potrzebuję jakieś proste tanie rozwiązanie prowadzenia winorośli , jak ludziska by nie rozkradli sadzonek ( mam tu na myśli własne sadzonki ) zwierzyna by nie zniszczyła to z czasem można by było zwiększyć areał zrobić ogrodzenie wszystko powoli w swoim czasie , przecież nie od razu zbudowali Warszawę . Koszt sadzonek mi odpada bo sam sobie ukorzenie sztobry , tylko koszty to własna praca plus zrobienie takich konstrukcji i ewentualnie zabezpieczenie siatką w koło przed sarnami co tym myślicie ?


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 6 lutego 2016, 19:39 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): środa, 19 listopada 2014, 20:15
Posty: 1714
Lokalizacja: okolice Ojcowa
1. też uważam, że szpalery należy stawiać, fundament na skale jest nie do ruszenia
2. minusy takiej formy: tylko odmiany o dużym wigorze i mrozoodporne, potencjalne wyłamania latorośli na wietrze, zagęszczone latorośla to mniej światła i przewiewu - czyli gorsze owoce i choroby
3. taka forma także potrzebuje solidnego słupka po co na drucie zaoszczędzać


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 6 lutego 2016, 19:54 
Offline
czeladnik
czeladnik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 19 maja 2007, 01:00
Posty: 138
Lokalizacja: Rydzyna, WLKP
1. Sarny zjedzą grona czy liście i latorośle?
2. Można w skale wywiercić młotem udarowym otwory pod pręty żebrowane zamiast słupków. Tak myślę, bo nie stosowałem!

_________________
Mądrość to wiedza zastosowana w praktyce.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 6 lutego 2016, 19:56 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 4 maja 2011, 06:28
Posty: 5588
Lokalizacja: Łódź i okolice
monteverst napisał(a):
w okolicy jest las a w nim zwierzyna np sarny które mogły by bez problemu zjeść grona jak by były niżej , bo na razie nie mam zamiaru robić ogrodzenia dlatego potrzebuję jakieś proste tanie rozwiązanie prowadzenia winorośli , jak ludziska by nie rozkradli sadzonek ( mam tu na myśli własne sadzonki ) zwierzyna by nie zniszczyła to z czasem można by było zwiększyć areał

Jesteś niepoprawnym optymistą.To jak wysoka ma być ta głowa, 2m? Bo niżej to dla sarny żaden problem. Ludziom sadzonki raczej są mało przydatne (może niektórym) ale owoce już tak. U nas jeszcze daleko ludziom do zachowań z krajów typowo winiarskich.
Ale jak już chcesz to może tak:


Załączniki:
głowa.jpg
głowa.jpg [ 107.93 KiB | Przeglądane 2798 razy ]

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.
Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 6 lutego 2016, 20:01 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 13 października 2008, 01:00
Posty: 2357
Lokalizacja: Dębica
Nie każda odmiana lubi formę kurtyny. Moim zdaniem zagrożeń jest więcej - płytka skała może powodować szybkie przesychanie gleby a ponieważ winorośl nie może się głęboko zakorzenić - nie będzie mieć skąd ciągnąć wody. W zimie może przemarzać.

Ale wysoka zawartość wapnia powoduje że warto spróbować. Sadzą winorośl na wulkanach - Ty nie dasz rady? :)
Może spróbuj też niskiej głowy i prowadzenie przy paliku?

tomul napisał(a):
1. Sarny zjedzą grona czy liście i latorośle?

Sarny nie jedzą ani owoców, ani liści, ani pędów - ja mam nieogrodzoną winnicę i sporo saren w okolicy - jedyne szkody jakie mam na winnicy to czasem obgryzione końcówki pędów w okresie kwitnienia, ale niektórzy specjalnie wpuszczają owce na winnicę aby tego nie rozbić ręcznie :) (za to wszystkie spadnięte jabłka ich - nie do uratowania)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 6 lutego 2016, 20:17 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 16 marca 2014, 19:09
Posty: 548
Lokalizacja: Alwernia
suzi

Nie mówię że szpaler jest zły czy ze taka forma o jakiej pisze jest lepsza bo tak nie jest, tylko robiąc szpaler hm to...

Kosztu już rosną po za tym musiał bym wtedy raczej zrobić ogrodzenie to dodatkowe koszty Jest trochę zabawy z kopaniem dołków itp w grę , wchodzi tylko mój własny wkład fizyczny a z moim kręgosłupem kiepsko.
Faktycznie zagęszczenie latorośli było by sporę wybierał bym do sadzenia odmiany jak najbardziej odporne żeby zminimalizować presje chorób myślę że na jedną roślinę głowę zostawiał bym 6 latorośli każdej latorośli 2 grona niby zagęszczenie spore ale czy aż tak duże ? wiadomo na szpalerze można by było przewiewniej rozstawić te 6 latorośli ale jest i plus :) takie latorośle i grona były by wysoko a wiadomo że wyżej jest mniejsza wilgotność no bo rosa zbiera się na trawie... i paruje prawdopodobnie mniejsza podatność grona na szarą pleśń no i grona na takiej wysokości z latoroślami w dół były by perfekcyjnie doświetlone !!!
A i suzi myślę o jakichś palikach drewnianych a nie słupkach metalowych tak jak pisałem teren nie ogrodzony jak bym wkopał słupki pod taką konstrukcje takiej głowy , to się obawiam że mogły by szybko dostać nóg i znaleźć się na złomie , a palików drewnianych chyba nikt nie zakosi jak obok las...

Wiem że można było by to zrobić inaczej i pewnie lepiej, ale tak jak pisałem nie chcę inwestować na razie nie wiadomo ile bo mam też inne zobowiązania.

-- sobota, 6 lutego 2016, 20:17 --

vanKlomp


Właśnie różnie to może być , może nie jestem optymistą ale raczej realistą , i wiem że to jest ryzykowne wiem jakie są nasze Polskie realia ....
Jak winnica nawet była by ogrodzona to dla chcącego nic trudnego przyjdzie w nocy przeskoczy czy przetnie ogrodzenie i ukradnie owoce tym bardziej jak winnica jest na odludziu , albo zniszczy trzeba by była 24 h pilnować dlatego też nie chcę inwestować w to nie wiadomo ile bo ktoś może przyjść na gotowe albo zniszczyć dlatego chcę ograniczyć koszty do minimum bo jak pisałem dla chcącego nic trudnego ( mam tu na myśli złodzieja , wandala, )

a co do tych saren to myślałem o głowie na wysokości 170 cm myślisz że za nisko jak dla saren i dadzą sobie rade ? (vanKlomp)


Ostatnio edytowano sobota, 6 lutego 2016, 20:31 przez monteverst, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 6 lutego 2016, 20:27 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): środa, 19 listopada 2014, 20:15
Posty: 1714
Lokalizacja: okolice Ojcowa
Dobrze, że piszesz, że to pomysł wysokiego ryzyka, a koszty to praca własna w formie hobby.
Taki obrazek: na wyspie Hvar przełaziłem na skróty przez "pola winne" w ogóle nie ogrodzone, bez słupków i włąścicieli. Krótko strzyżone głowy przy samej ziemi, podlewane przez deszcz tylko w zimę i okolice, strome stoki, żadnych chwastów - bo kamień i brak wody. Karłowate stare vinifery pryskane tylko solą morską. Po kiści maks 2, na krzaku, bo więcej się nie urodziło, jeszcze w sierpniu się jeść nie dało taki kwas. Żadnych sarenek, dzików, zajączków czy szpaków na wyspie. Każdy czuje różnice :D. Tylko winorośl sobie radzi.
W mojej okolicy jak Ktoś POWAŻNIE sadzi nawet przeczki, nie wspominając o drzewkach, to najpierw stawia ogrodzenie.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 6 lutego 2016, 20:41 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 16 marca 2014, 19:09
Posty: 548
Lokalizacja: Alwernia
Canin

Dziadkowie tam uprawiali zboża to myślę że nie będzie tak żle z tą wodą, zborze rosło upały były nie usychało, w terenie w okół rosną jakieś krzaki dzikie róże łąki jest las tak więc myślę ze z wodą nie było by problemu, no może po posadzeniu jak by lato było takie upalne jak w tym roku to tak.. pewnie trzeba by było podlewać od czasu do czasu sadzonki.

Canin

to mnie pocieszyłeś że masz nie ogrodzoną winnice i sarny ci nie wyrządzają szkód :)
pocieszyłeś mnie tą wiadomością :)

-- sobota, 6 lutego 2016, 20:37 --

Właśnie Suzi i tu tkwi cały sęk u nas :

(W mojej okolicy jak Ktoś POWAŻNIE sadzi nawet przeczki, nie wspominając o drzewkach, to najpierw stawia ogrodzenie.)



Ale czasami i nawet ogrodzenie nie pomoże jak ktoś chce to za noc zrobi winobranie z 200 krzewów jak nic, nawet ogrodzenie nie pomoże , wiadomo Ogrodzenie na pewno w jakiś sposób zniechęca takich delikwentów.

-- sobota, 6 lutego 2016, 20:41 --

W każdym razie jak nie spruję to na pewno nic mi na tej działce nie urośnie poza trawą i chwastami ...
Do stracenie nie mam w sumie nic , no może oprócz nerwów.... jak by się ktoś zainteresował krzewami poza mną.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 6 lutego 2016, 20:42 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 4 maja 2011, 06:28
Posty: 5588
Lokalizacja: Łódź i okolice
monteverst napisał(a):
a co do tych saren to myślałem o głowie na wysokości 170 cm myślisz że za nisko jak dla saren i dadzą sobie rade ? (vanKlomp)

Trudno mi powiedzieć. Ja mam ogrodzoną. Sarny tylko sporadycznie przeskakują. Parę razy miałem popodgryzane ale to może coś innego.
Tą wysokością to kierowałem się zasięgiem pyska sarny. Ale jak Canin pisze, że nie jedzą to nie ma sprawy.

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 6 lutego 2016, 23:03 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 13 października 2008, 01:00
Posty: 2357
Lokalizacja: Dębica
monteverst napisał(a):
Dziadkowie tam uprawiali zboża to myślę że nie będzie tak żle z tą wodą, zborze rosło upały były nie usychało, w terenie w okół rosną jakieś krzaki dzikie róże łąki jest las tak więc myślę ze z wodą nie było by problemu, no może po posadzeniu jak by lato było takie upalne jak w tym roku to tak.. pewnie trzeba by było podlewać od czasu do czasu sadzonki.


Próbuj, nie spróbujesz to będziesz żałował. Ale przy realistycznym podejściu jakie prezentujesz może się udać.
Nie sadź złych pancerników, co z tego, że urośnie jak wino Ci nie będzie smakować. Posadź kilka różnych odmian - zobaczysz jak rosną.

6 latorośli na głowę będzie się zagęszczać i będziesz miał większą presję chorób. Pomyśl o 4-3 latoroślach na niską głowę przy paliku ale posadzone gęściej 0,6x1m. Jak je dobrze obciążysz owocowaniem to nie będą rosły jak szalone.

Poszukaj w necie - są zdjęcia z takich winnic - co prawda wygląda to jak uprawa porzeczki - ale co robić :)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 7 lutego 2016, 00:33 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): czwartek, 15 listopada 2012, 01:14
Posty: 1100
Lokalizacja: łódź
Ktoś niedawno pytał czy możne bez rusztowania i Roman (dziadek2) zdjęcie podrzucił ,ale nie chce mi się grzebać. Zaciekawiła mnie ta wysoka głowa,wyobrażam sobie ją w stylu wierzby płaczącej. Przerobić to co na Romana Zdjęciu było po siebie i będzie ok. Jest jeszcze zaleta tak wysokiego prowadzenia,wiosenne przymrozki przygruntowe.

_________________
Pozdrawiam Przemek.

https://www.facebook.com/Winnica-Natali ... 106297263/


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 7 lutego 2016, 07:53 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 16 marca 2014, 19:09
Posty: 548
Lokalizacja: Alwernia
Dzięki za rady .

W sumie Cani masz racje z tym obciążeniem 6 latoroślami bo to daje mniej więcej około 2-2,5 kg owoców na krzew dobre obciążenie żeby wycisnąć maksymalny zbiór z rośliny uzyskując w miarę dobrej jakości owoce ale chyba nie na takiej głowie jaką miałem w planach tylko np szpaler , ale skoro mam gdzie sadzić i pewnie nie obsadzę całego pola bo po co mi nie wiadomo jakie ilości (owoców) no to nic nie szkodzi na przeszkodzie by zasadzić kilkanaście krzaków więcej prowadzonych na 3-4 latorośle a za to żeby były zdrowe i owoce o lepszych parametrach .


Pisząc o odpornych odmianach mam na myśli

Johannitera , Solarisa, Regenta , z tymi odmianami miałem do czynienia i w miarę odporne przy profilaktyce i wino z nich mi smakuje. Prawdopodobnie posadził bym też Hybrydę od Zdzisława Gronkowca . Mam też Marszałka ale chyba tam bym go nie sadził nie jestem przekonany co do wina z niego .Wiadomo że jeszcze bym coś posadził na próbę ale co ?? wiadomo jak jest z tymi testami sadzi się jakąś odmianę mija 5-6 lat abo więcej a potem się stwierdza to nie jest to .....
Może ktoś by coś zasugerował z swoich doświadczeń jakąś odporną odmianę dającą dobre wino.


Zajaczek83

Masz rację pisząc o tym że jest jeszcze jedna zaleta takiej wysokiej głowy :)
ale myślę że winorośle nie będą narożone na wiosenne przymrozki bo lokalizacja jest idealna pole prawie na samym szczycie nachylone lekko na południe daleko od dna doliny , co potwierdzają rodzice, jak tam sadzili jakieś uprawy to nigdy wiosenne przymrozki tam nic nie odmroziły w przeciwieństwie do upraw w innych miejscach.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 41 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO