Mało mam jeszcze kamienii, ale pod dwoma krzaczkami i dla ogólnego wizerunku ogródka zrobiłem coś takiego:

Dodam, że pod kamieniami jest agrowłóknina ( ale trawa i tak czasem przerasta). Odległość od pnia ok 40cm aby można było nawozić.

_________________
Wino czyni ubogiego bogatym w fantazje,
a bogatego biednym w rzeczywistość.
_____________________________
Pozdrawiam - Grzesiek

A tak u mnie wyglądały

Przy kilku sadzonkach obłożonych kamieniami można sobie pozwolić na wszelkie niedogodności związane z nawożenie, spulchnianiem, przykrywaniem na zimę, ale przy większej ilości to już nie takie proste i zachęcające. Dla podwyższenia SAT'u skłaniałbym się raczej ku jakimś sezonowym osłonom od północnej strony z czarnej folii, ewentualnie jakiś kamienny murek czy nasyp na zboczu winniczki. Z drugiej strono to posadzone winorośle mają rosnąć i dojrzewać w takich warunkach jakie panują w winnicy i wszelkie "udziwnienia" bardziej zakrawają mi na walkę z wiatrakami niż uprawę.
W swoim ogrodzie mam to szczęście mieć delikatny spadek terenu ku południu. Ogród kończy się stawem (po granicy za płotem u sąsiada), od strony północno zachodniej mam mur (tylna strona garaży innego sąsiada). Do tzw. mikroklimatu ogrodu ma się to mniej więcej tyle, że w tym roku nie miałem przymrozków pomimo że takowe wystąpiły już około stu metrów dalej w nieco niżej położonej części miejscowości (szron). Czy ogród wyłożony kamieniami zadziałał by podobnie? Być może , ale czy skusił bym się na taką próbę? Myślę że nie.

_________________
2011 https://plus.google.com/photos/10042987 ... 6047357265
2012 https://plus.google.com/photos/10042987 ... 8713606449
2013 https://plus.google.com/photos/10042987 ... 3534170225

[quote="RobertM"]Przy kilku sadzonkach obłożonych kamieniami można sobie pozwolić na wszelkie niedogodności związane z nawożenie, spulchnianiem, przykrywaniem na zimę, ale przy większej ilości to już nie takie proste i zachęcające. Dla podwyższenia SAT'u skłaniałbym się raczej ku jakimś sezonowym osłonom od północnej strony z czarnej folii, ewentualnie jakiś kamienny murek czy nasyp na zboczu winniczki. Z drugiej strono to posadzone winorośle mają rosnąć i dojrzewać w takich warunkach jakie panują w winnicy i wszelkie "udziwnienia" bardziej zakrawają mi na walkę z wiatrakami niż uprawę....
... Czy ogród wyłożony kamieniami zadziałał by podobnie? Być może , ale czy skusił bym się na taką próbę? Myślę że nie.

To może być nawet ciekawy widok. Z efektem cieplarnianym (ciepło w nocy od kamieni) też może coś być na rzeczy.
A co do usuwania korzeni podpowierzchniowych: kamienie można układać w pewnej odległości od pnia dookoła (np ok. 15-20cm) i wtedy będzie można oprócz tego swobodnie sypać (wlewać, zakopywać) nawóz.
Kamienie bardziej przydadzą się w międzyrzędziach:
- nie lepi się ziemia do butów w mokrą pogodę,
- łatwiej przejechać np. taczką,
- utrudni to wegetację chwastom, to co wyrośnie między kamieniami potraktować roundapem,
- przy niskim prowadzeniu nie będą się grona brudzić błotem

Myślę, że dla nas wszystkich uprawiających winorośla jest właśnie winorośl i właśnie to powinno być wyeksponowane. To co widać na zdjęciach, a takie mam odczucie, że przy tej ilości kamieni winorośl się dusi, główne tło to kupa kamieni.

Jako wzór do naśladowania proponuję winnicę Pawła z Cieszyna (PawelL z tego "Forum").

Pozdrawiam.

Tadeusz.

[quote="misiek52"]Myślę, że dla nas wszystkich uprawiających winorośla jest właśnie winorośl i właśnie to powinno być wyeksponowane. To co widać na zdjęciach, a takie mam odczucie, że przy tej ilości kamieni winorośl się dusi, główne tło to kupa kamieni.

W każdej szkółce winorośli podstawową zasadą jest odpowiednie nawożenie i nawadnianie w związku z cyzm zalecane jest utrzymanie pod krzewem winorośli gleby bez trawy, żeby dawka sypanego nawozu była wykalkulowana wg norm.
A jeśli ty będziesz miał kamienie to nie dość że będą tam nocować ślimaki, które w odpowiednich warunkach stają się plagą to będzie utrudniony dostęp opadów do gleby a w dodatku nawożenie będzie nierównomierne....no chyba że będziesz te kamienie ściągał żeby podlać winorośl wodą no i wtedy kiedy będziesz nawoził. Dzwiganie z miejsca na miejsce....

[quote="elwusia"]
to będzie utrudniony dostęp opadów do gleby a w dodatku nawożenie będzie nierównomierne....no chyba że będziesz te kamienie ściągał żeby podlać winorośl wodą ....

Zasada powstawania wilgoci pod kamieniami jest inna, to nie dlatego że woda opadowa spływa pod kamień , ale dlatego że "gleba ma tzw. kapilary i "zasysa" wodę od gleby obok która jest wilgotna. Ale zanim zassa to mija trochę czasu, a po co winorośl ma na to czekać?

A może wydaj jakiś poradnik internetowy, albo napisz artykuł na stronę główną ?
Chciałbym tyle wiedzieć co Ty.
To jakieś cudne zrządzenie losu, że trafiłaś do nas na forum - co dzień to nowa wiedza.
Dziękuję. Wiele się od Ciebie dowiedziałem i sądzę, że jeszcze się dowiem.

_________________
Wino czyni ubogiego bogatym w fantazje,
a bogatego biednym w rzeczywistość.
_____________________________
Pozdrawiam - Grzesiek

Słowo "artykuł" pisze się przez "u" zwykłe

Temat bardzo ciekawy. W programach telewizyjnych pokazujących winnice na świecie bardzo często widać ziemię tak 'zakamienioną ' ża prawie bruk, gleby suche /winorośl podobno znajdzie wodę b.głęboko/ i jakoś tam nikt nie wybiera tych kamieni. Bardzo ciekawi mnie ten temat i wasze doświadczenia w tym względzie, jako że na moich kochanych mazurach po każdym zabiegu, ziemia wywala masę kamieni. Ot takie dobrodziejstwo lodowców

_________________
Pozdrawiam...mariusz
http://www.mikolajki-dess.pl

A czy ktoś zna metodę sadzenia winorośli na kamieniu?
Dowiedziałem się o tej metodzie od hodowców z Łotwy(Salaspils na północ od Rygi,gdzie klimat dużo ostrzejszy niż w Suwalskim),niby kamień (głaz) czym większy tym lepszy w okresie wiosennym opóźnia wybudzenie się rośliny a dzięki temu można bez strat przybrnąć przez wiosenne przymrozki,a latem jak się nagrzewa przyśpiesza dojrzewanie.
Czy ktoś praktykował tą metodę lub coś słyszał o niej?

Moje sadzonki są wyściółkowane włókniną i myślałem czy by nie wysypać na całej długości na nią żwiru rzecznego.

_________________
Pozdrawiam - Jarek
Bóg, kiedy chce nas ukarać spełnia nasze życzenia!