Teraz jest niedziela, 11 maja 2025, 11:11

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 431 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13 ... 29  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: sobota, 3 sierpnia 2019, 21:33 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 8 lutego 2019, 19:20
Posty: 533
Lokalizacja: Łódź, a winorośla mam na działce niedaleko Jeziorska
WinnicaUdziejek napisał(a):
ja nawet nie sprawdzam opisow bo mam wszystko w glowie. Staram na to spojrzec szerzej...


Prowokujesz nieprzychylne komentarze. Bez opisu odmian na winogrona.org nie można w ogóle funkcjonować w wyborze odmian. Sięgam tam i pewnie większość nowicjuszy przy każdym pomyśle na daną odmianę.

Szerzej spoglądając to można się władować w agrest i porzeczki ;-)

Wysłane z mojego SM-A750FN przy użyciu Tapatalka


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 3 sierpnia 2019, 21:36 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): piątek, 20 stycznia 2012, 20:38
Posty: 491
Lokalizacja: Biłgoraj
ZbyszekTW napisał(a):
Znajomość rodowodu odmian winorośli, ich rodziców i dziadków to podstawa. A szukanie i doświadczanie dziedziczonych cech w uprawie i w winie - to jedno z bardzo ciekawych zagadnień w naszej pasji...


PS. Nurtuje mnie... Czy w obecnych czasach, kiedy nie myślimy o zimie.... Czy hybrydy mają sens? Tzn. pewnie mają sens nowoczesne hybrydy z 90% udziałem VV - te są dopracowane i rzeczywiście mają wiele zalet. Skala ich tworzenia i selekcji, nowoczesne technologie - dają zamierzony efekt.
Ale stare hybrydy - to chyba było dzieło przypadku... Na choroby niektóre są bardzo podatne. Pryskać trzeba... Rosną najczęściej jak wierzba energetyczna. A z winem bywa różnie... Dzisiaj się uciąłem w rękę sekatorem. Mocno. Solaris dostaje za to kolejnego minusa "-"...

PS.2. Opryski w zasadzie takie same, ale:

Mączniak Prawdziwy zaobserwowany na owocach:
Regent, Rondo, Solaris, Seyval, Hibernal, Dornfelder

Mączniak Prawdziwy NIE zaobserwowany na owocach:
Roesler, Reberger, Johanniter, PNP, Cserszegi Fueszeres, Nektar

Rzekomego na razie wszędzie brak.

Znasz się na rodowodach, a masz mączniaka prawdziwego na owocach Regenta? :lol:


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 3 sierpnia 2019, 22:06 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 26 maja 2012, 00:49
Posty: 1723
Lokalizacja: Łazy (Jura)
WinnicaUdziejek napisał(a):
Troche wspone ,ze pamietam czasy kiedy to kazdy mogl dobrowolnie dodac gatunek w opisie odmiany.Teraz czasy sie zmienily tylko moderator to moze.
Niestety czesc z tych opisow nie jest aktualizowana a zmieniaja sie czasy globalne ocieplenie pora dojrzewania itp.


Jaki moderator? Większość wpisów robi ZbyszekB. Nikomu innemu się już nie chce.
http://www.winogrona.org/index.php?titl ... &limit=500

_________________
Pozdrawiam, Grzegorz


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 4 sierpnia 2019, 06:16 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): poniedziałek, 28 czerwca 2010, 06:04
Posty: 2263
Lokalizacja: Oldrzyszowice, pow. Brzeg, w widłach Odry i Nysy Kłodzkiej, Nizina Śląska
Wczoraj podjadałem starą odmianę Triumf (Triumphrebe) i jagody są już słodkie i smaczne, ale do pełnego obrazu potrzebują jeszcze parę dni. Dzisiaj postaram się wykonać pomiary cukrów na Chasselas, Alzatczyku z Brzegu i Pinot Blanc.

WinnicaUdziejek napisał(a):
Odnosnie St Laurent i jego pochodenia to ojczyzna jest Burgundia,potem przemiescil sie z Alzacji przez Austrie do Czech.

Niektóre francuskie portalach napisane jest, że to Alzacja jest ojczyzną Saint Laurent. Może faktycznie jako klon Pinot Noir zaczął swój żywot jednak w Burgundii, mateczniku Pinot Noir.
WinnicaUdziejek napisał(a):
Widze ze musze cos jeszcze sprawdzic z Chrupka bo nic nie mam jak ten Schonburger (Pinot Noirx (Chasselas x Muscat Hamburg). Trzy bardzo aromatyczne gatunki to musi byc dobre .Tak tylko sie zapytam w czym polega wyjatkowosc Chrupki .Co was urzeka- aromat?

Kolego "WinnicaUdziejek", jak dotąd piłem dwa razy niemieckie wina z Chasselas pod ich niemiecką nazwą, czyli "Gutedel". Były to proste, półwytrawne wina, które mi smakowały, ale nie mam smaków i nosa someliera. Co mnie zatem urzeka w tej odmianie? Ano kilka rzeczy. Przede wszystkim jestem dość sentymentalnym człowiekiem, zatem Chasselas w mojej uprawie są wspomnieniem ogrodu babci w Brzegu, gdzie ta odmiana jako przedwojenne jeszcze krzewy porastała ścianę domu i rosła w ogrodzie, płożąc się na drutach rozpiętych na betonowych słupach. Niestety krzewy wykopano jeszcze w latach 80. przy pracach elewacyjnych i przy budowie kanalizacji. Do dziś pamiętam wrzesień wśród zapachów i smaków brzoskwiń, orzechów włoskich i właśnie tych starych winorośli, które wtedy dojrzewały. Kolejny urok, jakim ujęła mnie Chasselas związany jest z moim frankofilstwem, a następny z tym, że Chasselas, jej klony to sztandarowa odmiana Nadodrza od Opola po Zieloną Górę. W każdej wsi jest ich u nas jeszcze po parę sztuk porastających ściany domów i stodół, a w miastach znajdziemy je przy przedwojennych domach i w ogrodach. Odrzucając jednak sentymenty na bok, to Chasselas wydaje się najbardziej przydatna w mojej wilgotnej lokalizacji dwóch dużych dolin rzecznych, gdyż jej luźne grona nie są podatne na patogeny, jak ma to miejsce choćby z Pinot Blanc i innymi moimi viniferami charakteryzującymi się zbitymi gronami.
Chasselas musi mieć w sobie to coś, jeżeli jest główną odmianą w Szwajcarii, znaną tam pod nazwą "Fendant", a we Francji i Niemczech, szczególnie w sąsiedniej Saksonii, jest również uprawiana, także wedle tradycyjnych form prowadzenia.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 4 sierpnia 2019, 16:12 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): piątek, 4 maja 2018, 10:22
Posty: 29
Lokalizacja: Sulejówek
ASan napisał(a):
dziadek2 napisał(a):
Tak na pierwszy rzut oka przychodzi mi na myśl Prim - może porównaj z fotkami w "odmianach".

Prim rośnie 3 metry obok - może się Nero zaraziło ..... ;)
Fakt, że są na podobnym etapie, porównam dokładnie liście, te niby Nero ma czarne kropeczki.
To by była kolejna sadzonka ze zła odmianą. Takim pseudo szkółkom trzeba by dożywotnio zakazywać sprzedaży winorośli. Ciekawe co będzie z Muscat B. bo to też z tej samej dostawy zakupione przy okazji kupowania drzewek owocowych.
Teraz już w drugim roku każdej będę zostawiał po gronie by po 4 latach się nie zdziwić.
Jeśli macie rację to ta pójdzie pewnie na podkładkę bo jeden Prim wystarczy.



Tutaj masz Nero i Prim'a w praktycznie takiej samej lokalizacji (mazowieckie). Nero juz ciemny a Prim nabiera żółtego odcienia.
https://photos.app.goo.gl/LYxfXsRemL9b3nGM9

pozdr


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 4 sierpnia 2019, 16:33 
Offline
czeladnik
czeladnik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 1 czerwca 2018, 06:26
Posty: 173
Lokalizacja: PD-Zach PodLasia, geogr. Mazowsze
Aby nie było domysłów to jest Prim. Jak pisałem dwa krzaki dalej mam Prima i porównałem, wierna kopia! I liść i owoc. Słabszy pójdzie jako podkładka pod Nero.

_________________
Pozdrawiam. Piotr.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 4 sierpnia 2019, 18:03 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): poniedziałek, 28 czerwca 2010, 06:04
Posty: 2263
Lokalizacja: Oldrzyszowice, pow. Brzeg, w widłach Odry i Nysy Kłodzkiej, Nizina Śląska
Kolejny ciepły i słoneczny dzień za nami, zatem wedle planów wykonałem zaplanowane dzisiaj pierwsze pomiary cukrów w tym sezonie (dwie próby losowo wybranych jagód).
Alzatczyk z Brzegu: 16-18 Brix
Pinot Blanc: 10-13 Brix
Triumf (Triumphrebe): nieco ponad 16 Brix (jagody słodkie i przyjemne w smaku, pestki zaczynają się wybarwiać)
Chasselas (lokalny klon): 12-14 Brix (jagoda z drugiej próby słodka i przyjemna w smaku, pestki zaczynają się wybarwiać)
Chasselas: 14-15 Brix (jagody słodkie i przyjemne w smaku, pestki zaczynają się wybarwiać)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 5 sierpnia 2019, 06:57 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 11 września 2017, 12:14
Posty: 1935
Lokalizacja: Cieszyn
Leon Millot - 75% jagód wybarwionych, nabiera słodyczy. Marquette starsze- 50% wybarwienia, młodsze 25% - Tutaj widać wpływ dojrzałości krzewy na owocowanie. Irsay do skubania- bardzo przyjemny miodowy smak. Regent - ani mu się śni wybarwiać.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 5 sierpnia 2019, 08:46 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 28 lutego 2012, 19:55
Posty: 2249
Lokalizacja: południowe świętkorzyskie
ZbyszekTW napisał(a):
Znajomość rodowodu odmian winorośli, ich rodziców i dziadków to podstawa. A szukanie i doświadczanie dziedziczonych cech w uprawie i w winie - to jedno z bardzo ciekawych zagadnień w naszej pasji...


PS. Nurtuje mnie... Czy w obecnych czasach, kiedy nie myślimy o zimie.... Czy hybrydy mają sens? Tzn. pewnie mają sens nowoczesne hybrydy z 90% udziałem VV - te są dopracowane i rzeczywiście mają wiele zalet. Skala ich tworzenia i selekcji, nowoczesne technologie - dają zamierzony efekt.
Ale stare hybrydy - to chyba było dzieło przypadku... Na choroby niektóre są bardzo podatne. Pryskać trzeba... Rosną najczęściej jak wierzba energetyczna. A z winem bywa różnie... Dzisiaj się uciąłem w rękę sekatorem. Mocno. Solaris dostaje za to kolejnego minusa "-"...

PS.2. Opryski w zasadzie takie same, ale:

Mączniak Prawdziwy zaobserwowany na owocach:
Regent, Rondo, Solaris, Seyval, Hibernal, Dornfelder

Mączniak Prawdziwy NIE zaobserwowany na owocach:
Roesler, Reberger, Johanniter, PNP, Cserszegi Fueszeres, Nektar

Rzekomego na razie wszędzie brak.


Zbyszku ten sezon powinien zweryfikować podejście do odmian hybrydowych. Zresztą zawsze będę powtarzał za klasykiem iż nie ma odmian odpornych.
Okazało się że przy tak masywnej infekcji (na znacznym obszarze kraju) mączniaka prawdziwego w lipcu, bez prewencji jest katastrofa, a przy prewencji to odmiany vitis vinifera okazały się mniej podatne na m.p. na owocach, zawiodły hybrydy. Wina ekologicznego w tym sezonie nie będzie nawet z C. Cantor.
Za wyjątkiem Roeslera, Pannonii, Zweigelt Signum, oraz "wysokoprzetworzonych" hybryd z Udine - Fleurtai, Soreli, Sauvignon Maris i S. Kretos, na wszystkich hybrydach zaobserwowałem objawy zmasowanego ataku m.p. na gronach (ale zdusiłem w zarodku) :lol: Cabernet Volos jest niestety, co potwierdzają włoskie obserwacje delikatnie podatny na m.p. ale tragedii nie ma bo b. wcześnie przechodzi od kwitnienia do fazy veraison, za to nie wymaga żadnych oprysków na m.rz.
Tymczasem vinifery jak : Csersegi F., Nektar, Rubinet, Neronet, Syrah, Negru de Dragasani itd. przy podstawowej prewencji dla vinifer poradziły sobie idealnie. Jedyna odmiana która standardowo nie radzi sobie z żadnymi patogenami to Dunaj (wpływ genów B. Portugiesera niestety).
Podatność na m.p. dość łatwo można teraz zaobserwować na gronkach powstałych z kwitnących w lipcu kwiatostanów na pasierbach, obrywam je regularnie i widzę jak na niektórych odmianach są zmasakrowane, i jednocześnie widać jak na innych są w doskonałej kondycji.

_________________
Pozdrawiam Robert
https://www.fotosik.pl/u/WinnicaPlechow/albumy
Stacja meteo na winnicy : https://www.wunderground.com/weather/pl/plechów/IPLECH5


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 5 sierpnia 2019, 09:48 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 21 października 2004, 01:00
Posty: 4621
Lokalizacja: Rybnik
RobertR napisał(a):
Jedyna odmiana która standardowo nie radzi sobie z żadnymi patogenami to Dunaj (wpływ genów B. Portugiesera niestety).

U mnie na razie zdrowy. W ubiegłym roku dopadł go rzekomy, ale tylko na pasierbach. W tym roku u mnie lipiec wyjątkowo suchy wię cię trzyma. Najbardziej jednak obawiam się sz.p.

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 5 sierpnia 2019, 10:14 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): środa, 19 listopada 2014, 20:15
Posty: 1685
Lokalizacja: okolice Ojcowa
Kiedy "nie myślimy o zimie" to główna zaleta hybryd traci na znaczeniu. Z drugiej strony dawno nie było tak dużej presji m. prawdziwego.

Ale kiedy mamy świadomość zagrożenia to jesteśmy przygotowani, np.: Solaris jest bardzo odporny na oba mączniaki, ale prawdziwka lubi złapać na gronach (przy czym liście ma czyste więc jak się o tym nie wie to zdarza się niemiła niespodzianka). Dlatego, zwłaszcza grona chronię profilaktycznie siarką już od wielkości śrutu (mimo, że to czasowy rzut beretem od oprysku w czasie kwitnienia). Kiedy uprawiamy vinifery to o nie pryskaniu nie ma mowy, więc bardziej jesteśmy przygotowani na powiedzmy epidemię.

Tak samo chroniony Turan i Acolon. Pierwszego owoce wylądowały w koszu drugiego są w porządku. Dużo słabiej chroniony Solaris okaz zdrowia. Solaris u mnie nigdy nie zakopywany na zimę - ryzykuję. Do tej pory (kilka lat) ryzyko się opłaciło nigdy żadnych uszkodzeń mrozowych. Acolon praktycznie zawsze uszkodzenia zimowe najczęściej wszystko co jest odkryte nad ziemią (ostatnia zima (min -14deg) wyjątek uszkodzenia mrozowe zaniedbywalne).

Wybarwia się NN, Acolon nieśmiało pierwsze gdzieś tam jagody. Regent zieloniutki. Solaris twardy ale jagody wielkości prawie docelowej.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 5 sierpnia 2019, 11:20 
Offline
czeladnik
czeladnik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 8 lutego 2009, 01:00
Posty: 146
Lokalizacja: Rejon winiarski: Podzwrotnikowy Bolesławiec
RobertR napisał(a):
Zbyszku ten sezon powinien zweryfikować podejście do odmian hybrydowych. Zresztą zawsze będę powtarzał za klasykiem iż nie ma odmian odpornych.
Okazało się że przy tak masywnej infekcji (na znacznym obszarze kraju) mączniaka prawdziwego w lipcu, bez prewencji jest katastrofa, a przy prewencji to odmiany vitis vinifera okazały się mniej podatne na m.p. na owocach, zawiodły hybrydy. Wina ekologicznego w tym sezonie nie będzie nawet z C. Cantor.

Cenne obserwacje i uwagi! Jednak wino ekologiczne z odmian hybrydowych u mnie jak najbardziej będzie :thumbup:
Odmiany Solaris, Seyval, Krystaly, Bianca, Aurora, Muskat Odeski chronione ochroną podstawową (siarkol i soda). Zero mączniaka prawdziwego chociaż niedaleko seria białych dębów :wink:


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 5 sierpnia 2019, 11:31 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 7 czerwca 2005, 01:00
Posty: 4192
Lokalizacja: Rybnik
Cytuj:
Zero mączniaka prawdziwego chociaż niedaleko seria białych dębów :wink:

Dąb tylko wskaźnikowo, że już zaistniały warunki - ten mączniak jest nieszkodliwy dla winorośli, ale jak się przypęta ten właściwy, to tak prosto nir będzie.


Cytuj:
....Za wyjątkiem Roeslera, ........


Robert, chyba i Roesler załapał u mnie prawdziwka na gronach, do pewności musiałbym sprawdzić.......

_________________
pozdrawiam Roman


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 5 sierpnia 2019, 11:48 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 28 lutego 2012, 19:55
Posty: 2249
Lokalizacja: południowe świętkorzyskie
Romanie Roesler nie jest pancerniakiem na m.p. na gronach, ale w tym roku chyba dobrze zadziałał na nim oprysk profilaktyczny, albo ten mój Cifarelli tak dobrze opryskuje :D .
W 2014 miałem punktową infekcję na nim kilka gron musiałem wywalić. Kluczowe dla niego w ochronie na m.p. są pierwsze 2 tygodnie lipca. Na liściach delikatnie niekiedy łapie m.p. późno we wrześniu.
W tym sezonie o ile nie będzie jakiejś klęski żywiołowej to już nic nie jest mu w stanie zaszkodzić. Dla lepszego samopoczucia (mojego :lol: ) opryskam go jeszcze tylko siarczanem magnezu.

_________________
Pozdrawiam Robert
https://www.fotosik.pl/u/WinnicaPlechow/albumy
Stacja meteo na winnicy : https://www.wunderground.com/weather/pl/plechów/IPLECH5


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 5 sierpnia 2019, 12:11 
Offline
czeladnik
czeladnik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 8 lutego 2009, 01:00
Posty: 146
Lokalizacja: Rejon winiarski: Podzwrotnikowy Bolesławiec
dziadek2 napisał(a):
Dąb tylko wskaźnikowo, że już zaistniały warunki - ten mączniak jest nieszkodliwy dla winorośli, ale jak się przypęta ten właściwy, to tak prosto nir będzie.

A ja nie mówię o "tym" mączniaku, stwierdzam jedynie, że warunki pogodowe są idealne. MP są wszędzie.
Tak czy owak dzięki sygnałom płynącym z forum przyspieszyłem lipcowy oprysk siarkolem a potem jeszcze pociągnąłem sodą. Może to było kluczowe? :think:
Niemniej wino hybrydowo-ekologiczne powinno się udać :thumbup:


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 431 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13 ... 29  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Kristo, Vwdamian, Yandex [Bot] i 12 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO