Solaris to wyjątek - ma tak twarde skórki, że nawet mięknienia nie wyczujesz Może refraktometr coś pomóc? W razie potrzeby udostępnię

_________________
pozdrawiam Roman

Odmiana St. Laurent wywodzi nazwę od dnia początku swojego veraison.
Zazwyczaj było to w okolicy 10 sierpnia wtedy to na terenach CK Monarchii obchodzono święto ku czci św. Wawrzyńca, stąd powstała nazwa tej bardzo popularnej wówczas odmiany (teraz wyraźnie mniejsza, zastępuje go Zweigelt).
Normalnie globalne ocieplenie mamy w Polsce.

_________________
Pozdrawiam Robert
https://www.fotosik.pl/u/WinnicaPlechow/albumy
Stacja meteo na winnicy : https://www.wunderground.com/weather/pl/plechów/IPLECH5

No, u mnie to nawet Moskiewskiego można juz skubać



(Dakona)

Kiszmisz 342 - może to już wybarwianie



Doże jagody w tym sezonie



Dużo jagód już można pojadać



Po "przeglądzie" czas na kolejne "mączniakowe zbiory" - planowanego oprysku znowu nie było, "włączyło" się zraszanie z nieba.....

_________________
pozdrawiam Roman

Prim rośnie 3 metry obok - może się Nero zaraziło .....
Fakt, że są na podobnym etapie, porównam dokładnie liście, te niby Nero ma czarne kropeczki.
To by była kolejna sadzonka ze zła odmianą. Takim pseudo szkółkom trzeba by dożywotnio zakazywać sprzedaży winorośli. Ciekawe co będzie z Muscat B. bo to też z tej samej dostawy zakupione przy okazji kupowania drzewek owocowych.
Teraz już w drugim roku każdej będę zostawiał po gronie by po 4 latach się nie zdziwić.
Jeśli macie rację to ta pójdzie pewnie na podkładkę bo jeden Prim wystarczy.

_________________
Pozdrawiam. Piotr.

Sadzonki kupuje się w wyspecjalizowanych szkółkach a nie przy okazji.

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.

Dzisiaj rano zmierzyłem jedna jagodę - 19 Bx. Podtrzymana jeszcze z 2 tygodnie dałby pewnie niezły surowiec na muskatowe wino. Może to jest alternatywa dla ambitnych winiarzy mazurskich lub beskidzkich

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)

Teraz już wiem Wychodzą błędy z początków, a ja nadal chcę Nero - może naszczepię na tego Prima na wiosnę ...
a i Rondo nieśmiało też łapie kolorek ...

_________________
Pozdrawiam. Piotr.

U mnie tak dzisiaj wyglądają deserówki (oczywiście przy ścianach). Najbardziej zaawansowana i już smaczna jest Garmonia. Liwia i Garmonia na własnych korzeniach, Waliok szczepiony w zeszłym sezonie na starym krzewie (pierwsze owocowanie).

Czy warto szczepić na starych krzewach? Tak wygląda Alladin na Aloszenkinie i pierwsze owocowanie Wojewody na Timurze:

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek

Ano tak. Svatovarenickie, jak mówią bracia Czesi. Saint Laurent pochodzi prawdopodobnie z Alzacji i jest klonem Pinot Noir.
Widzę, że u Kolegi Roberta jest duży sentyment do CK monarchii, zatem dorzucę coś od siebie. W domu mojej babci na ciepłym Podolu w Galicji Wschodniej, której ojciec i dziadek, jeden jako wójt, drugi urzędnik, regularnie jeździli do Wiednia przed I W.Ś., portret Franza Josefa wisiał do września 1939 r. Prababcia, z racji kolorowych i pięknych mundurów, zakochana była w dawnym wojsku austriackim, w którym służyli i walczyli jej bracia. Brat babci natomiast każdego roku jeździł rowerem na winobrania do nieodległych od ich miasteczka Zaleszczyk. Dobre wspomnienie kajzera prababcia przeniosła na nasze, nadodrzańskie ziemie, które przecież też należały przez 200 lat do Habsburgów.
A Saint Laurent, obecny również w uprawach zielonogórskich, jest odmianą właściwą dla Mitteleuropa, jak ładnie jednym słowem ujmują w Austrii i Niemczech nasz region środkowoeuropejski. Przepraszam, ale winorośl i historia są nierozłączne.
Z tym Saint Laurent nie jest u mnie tak źle. Mam kolekcjonersko trzy krzewy, jednak nie mam planów, by powiększać ich areał.
27 sierpnia 2015 r. - St. Laurent- 18 % Brix (nie mam notatek, kiedy zaczął się wybarwiać, ale musiał to być początek sierpnia)
2016 r. - brak danych ( grona wybarwione całkowicie pod koniec sierpnia zostały zjedzone przez szpaki, zatem i w tym roku musiał zacząć wybarwianie w początku sierpnia)
2017 r. - brak danych z racji przesadzania krzewów.
2018 r. - początek wybarwiania był już 17 lipca, a 1 sierpnia miał 14 Brix.

Chasselas mięknie i zaczyna się złocić. Po perypetiach, presjach patogenów cieszą szczególnie grona na mojej głównej odmianie, obok Chasselas, czyli Pinot Blanc, która również wchodzi w fazę veraison.
http://wino.org.pl/forum/Thread-MOJA-WI ... #pid391179

Wczoraj odwiedziłem jeden z krzewów Chasselas, który od wosny obserwuje. Jest to Chasselas rose, pięknie się wybarwia i już przyzwoicie smakuje.

_________________
Kuba

Pewnie tutaj wiekszosc nie wie ze St laurent byl wykorzystany do tworzenia wielu krzyzowek np Rondo.Mam dziesiatki gatunkow w glowie pamietam ich pokrewienstwo ,jak rzadko kto( no moze oprocz deserowych ) sprawdzam i jak cos jest ok dodaje tych powinnowatych. Mysle ze w zimmnym klimacie nie sprawdza sie monokultura nalezy tez sadzic na przemian odmiany podatne na macznkiaka rzekomego i prawdziwego.Rozumiem ze trzeba bez przerwy cos przesadzac bo po glebszym przemysleniu okazuje ze to bylo zle siedlisko .Do tego czytam te wszystkie roznorodnosci od Budzika ktorych nie znam a tam odkrywam ,ze jeszcze cos jest.
Widze ze musze cos jeszcze sprawdzic z Chrupka bo nic nie mam jak ten Schonburger (Pinot Noirx (Chasselas x Muscat Hamburg). Trzy bardzo aromatyczne gatunki to musi byc dobre .Tak tylko sie zapytam w czym polega wyjatkowosc Chrupki .Co was urzeka- aromat?

''Michel Chapoutier has stated that he is looking for land for a vineyard in England, which would be planted with Chasselas. He said that he believed Chasselas would suit the English climate and terroir very well''

No ja nie wiem czy chrupka jest taka aromatyczna, wina z niej mogą być przyjemne i wysokiej jakości ale raczej delikatne jesli chodzi o aromaty. A co do nasadzeń w Anglii to dość oczywiste, w końcu wczesna odmiana vinifery więc bez problemu tam dojrzeje, a z wymarzaniem Anglia problemów nie ma.

02.08. - Aboriou Noir początek wybarwiania



No chłopie na tym forum nikt nic nie wie, nie wie co uprawia i nie zna pochodzenia swoich odmian. Wiki tworzy się sama, zdjęcia i tabelki robią się same, wina robią się same, ludzie sadzą odmiany "na pałę", forum czytają sami idioci, i tylko ty jesteś oświecony wiedzą. Gratuluję dobrego samopoczucia.
Jednakże w przeciwieństwie do ciebie my nieoświeceni możemy większość tych odmian przetestować i spróbować u siebie, bo nawet dojrzewają, a ty możesz sobie tylko popatrzeć i dalej wciskać tępe teorie.

_________________
Pozdrawiam Robert
https://www.fotosik.pl/u/WinnicaPlechow/albumy
Stacja meteo na winnicy : https://www.wunderground.com/weather/pl/plechów/IPLECH5

Znajomość rodowodu odmian winorośli, ich rodziców i dziadków to podstawa. A szukanie i doświadczanie dziedziczonych cech w uprawie i w winie - to jedno z bardzo ciekawych zagadnień w naszej pasji...


PS. Nurtuje mnie... Czy w obecnych czasach, kiedy nie myślimy o zimie.... Czy hybrydy mają sens? Tzn. pewnie mają sens nowoczesne hybrydy z 90% udziałem VV - te są dopracowane i rzeczywiście mają wiele zalet. Skala ich tworzenia i selekcji, nowoczesne technologie - dają zamierzony efekt.
Ale stare hybrydy - to chyba było dzieło przypadku... Na choroby niektóre są bardzo podatne. Pryskać trzeba... Rosną najczęściej jak wierzba energetyczna. A z winem bywa różnie... Dzisiaj się uciąłem w rękę sekatorem. Mocno. Solaris dostaje za to kolejnego minusa "-"...

PS.2. Opryski w zasadzie takie same, ale:

Mączniak Prawdziwy zaobserwowany na owocach:
Regent, Rondo, Solaris, Seyval, Hibernal, Dornfelder

Mączniak Prawdziwy NIE zaobserwowany na owocach:
Roesler, Reberger, Johanniter, PNP, Cserszegi Fueszeres, Nektar

Rzekomego na razie wszędzie brak.

_________________
https://www.facebook.com/profile.php?id=61567280121986

Chce wspomniec mialem inny zamiar ,ja nawet nie sprawdzam opisow bo mam wszystko w glowie. Staram na to spojrzec szerzej ,bo co winiarz to inne zdanie wspolczuje tez poczatkujacym ,tyle tego jest ze nie sposob ogarnac,szczegolnie ostatnio gdy jest taki wysyp nowosci.

Odnosnie St Laurent i jego pochodenia to ojczyzna jest Burgundia,potem przemiescil sie z Alzacji przez Austrie do Czech.

-- Saturday, 3 August 2019, 21:55 --



tak maczniak rzekomy zostal przywieziony z Ameryki to maczniak prawdziwy byl problemem tutejszych winnic.Stare szlachetne Euro-azjatckie odmiany sa bardziej odporne na prawdziwego z ktorymi musialy zmierzyc sie od wiekow i wyksztalcily to wieksza lub mniejsza odpornosc.Maczniak rzekomy to dla nich nowe wyzwanie