suszi napisał(a):
@narc81 Super, że podejmujesz nietypowe tematy! Koledzy jednoznacznie wypowiadają się, że w Polsce nie ma warunków do rozwoju szlachetnej pleśni (pewnie mają rację), ale warto podyskutować, bo to świetny marketingowy pomysł (polski Tokaj) - nie ma takich win w Polsce (na Morawach też się nie spotkałem).
Węgierski Furmint to bardzo późna odmiana. Na bazowe wino zbiera się ją z dużym kwasem wrzesień - październik. Część gron zostawia się, aż do zrodzynkowania nawet do końca grudnia. Jagody przejrzewając rodzynkują, a pleśń przyśpiesza ten proces. Nie wchodząc w szczegóły rodzynki po maceracji odciska się - nie fermentuje się nastawu razem z pestkami.
W moim odczuciu kluczowe jest zainfekowanie pleśnią (obsuszenie) owoców przejrzałych, tak aby koncentrował się tylko cukier a nie kwas. Tak, to znaczy z przejrzałych suszonych owoców, powstaje na Morawach wino słomkowe.
Solaris to wczesna odmiana tym bardziej na piachu u Władka, ale czy nie za wcześnie na infekcję pleśnią? Każda pleśń obsuszy jagody, ale kiedy je zbierać? Na pewno nie wtedy kiedy zostanie sama niedojrzała pestka otoczona skórką pokrytą zarodnikami.
I jeszcze jedna uwaga najlepsze Tokaje robi się z tych samych krzewów. To znaczy mamy dwa zbiory na wino i na rodzynki. Ten drugi rozłożony jest na raty zbiera się grona w odpowiednie "fazie". To, że na krzaku zostaje niewielki procent gron sprzyja dobijaniu cukru i rodzynkowaniu.
Dzięki za komentarz! Jednak można!
To jest kontrowersyjny temat i zdaję sobie z tego sprawę...
Suszi,zgadza się,Solaris jest wczesną odmianą.
Jeśli ktoś czyta moje posty dokładnie to wie,że to drugi rok uprawy (@Przemar) żeby nie powielać.
Młode krzewy,wczesny,bezprzymrozkowy start,czarny ugór.Max 1.5kg na niektórych krzewach.Ostatni raz pryskna Szp po kwitnieniu.4 miesiące suszy,ciut wilgoci od jeziora,wiaterek itd...
Botrytis u mnie pojawiła się nawet w tej suszy,ale to był czas gdzie cukry były na poziomie 17-18Brix i jak dobrze Suszi przytoczył,sporo kwasu.Nie pryskałem.Ryzyk/fizyk.Brixy podskoczyły.Dojrzalość Solarisa można by określić na 20brix(umownie) ale kwasy już raczej dużo poniżej 10g/l .
Zaczęły się 2/3 dniowe przejściowe opady,później upał.Po tygodniu znowu deszcz 2/3 dni i upał.Botrytis zaczęła się mocniej rozwijać,praktycznie od przedwczoraj.Narazie upał wczesno jesienny i narazie przystopowała.Proces zasuszania trwa.
Będę zbierał w tym tygodniu.Nie ryzykuję więcej,bo przyszły weekend to burze i opad a później pochmurno i chłodniej(raczej klęska).
Wejdźcie na Naszewinnice.pl tam stoi wyraźnie,że Solaris w PL nadaje się do tego typu zbiorów.
Nic na siłę! Nikogo nie namawiam bo to ryzykanctwo!
Załącznik:
20210905_170238_copy_254x564.jpg [ 139.13 KiB | Przeglądane 692 razy ]
Te z nalotem Wam daruję,nie jestem gotowy na falę krytyki...
Przerabialiśmy ten temat na sąsiednim forum.Zdanie były podobne jak tym.
Reasumując.
Dlaczego Solaris?
Wcześnie dojrzewa,a pogoda widać potrafi zaskoczyć nawet na przełomie Sierpnia i Września.
Terroir jest bardzo ważne.
P.S te fotki na dziś 26-30Brix
W zasuszonych z nalotem,poza skalą.
Późny zbiór to przejrzałe owoce,zgadza się.
W Niemczech jest podział bardziej dokładny,że względu na typ dojrzałości,zainfekowanie Botrytis i oczywiście zawartość cukru.Tak na przykład zasuszone i wyschniete grona to TBA,(trockenbeerenauslase) najwyższy poziom win słodkich niemieckich pomijając lodowe(eiswein).Wyglądają +/- tak:
Załącznik:
Screenshot_20210906-131044_Gallery_copy_151x336.jpg [ 48.68 KiB | Przeglądane 692 razy ]
Dobra,a co tam...! Dla porównania moje:
Załącznik:
Screenshot_20210906-131513_Gallery_copy_151x336.jpg [ 51.3 KiB | Przeglądane 692 razy ]
Porównując Furminta i Rieslinga,oba są późne,z nich w naszych warunkach późnego zbioru z Botrytis we wrześniu nie da się zrobić,ale Solaris wydaje się być bardzo dobrą odmianą na ten czas.
Zaloguj
Zarejestruj
FAQ
Szukaj
News 
Site map 
SitemapIndex 
RSS Feed 
