Potwierdzam. Mało wymagająca odmiana, szczególnie dla osób z doskoku. Najczęściej przekazuję Garanta nie hobbystom i sprawdza się, szczególnie w trudne lata.
W tym roku krzew 6 letni około 25 gron i są w pełni jadalne, nawet zielone jagody od strony północnej są słodkie.
Grona do 700 gram.
Mam 18 krzewów i wszystkie zdrowe.
Jedynie co zauważyłem przez ostatnie lata to liście lekko wrażliwe na niedobory magnezu.

_________________
Pozdrawiam,
Łukasz

Garant to u mnie pewniak , zawsze zdrowy i plenny .
Co roku robię z niego wino odmianowe które mi i domownikom smakuje .

Potwierdzam, bo akurat miałem okazję próbować wino od kol. piterPL i mi też smakowało.

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek

Niektóre grona bardzo konkretnie się wybarwiły przez ostatni tydzień. Jeszcze trochę opadów i będą w stanie zejść z krzewów o własnych siłach.

_________________
Pozdrawiam, Kuba

Chyba prawdziwka nie ma, ale to pytanie do mykologów. Tam jest taka impreza, że już nie wiadomo kto i z kim

Grona w każdym razie pofrunęły na kompost. Kiszmisz 342 i Rumba wypadają ze szpaleru. Miałem to zrobić już w zeszłym roku, ale kombinowałem że może naszczepię albo coś, bo szkoda mi było. W tym roku już nie mam takich wątpliwości.

Nadieżda AZOS, Preobrażenie i Centennial Seedless nie popękały i ładnie wiszą z narastającą skubalnością. Tylko ten ostatni złapał jakieś brązowe piegi:




Nie wiem co to jest i będę obserwował czy się więcej wylęgnie. Na szczęście dzisiaj wyszło słoneczko i wróciła toskania na prognozach

_________________
Pozdrawiam, Kuba

U mnie niektóre jagody popękały. W smaku przypomina muszkata letniego.
W chwili obecnej można już jeść (mam 3 małe grona i przed chwilą próbowałem).

_________________
Fitopatologia http://www.zor.zut.edu.pl/Skrypt-web/Wprowadzenie.html
Od dzisiaj dezynfekuję sekator po cięciu każdej rośliny (izopropanolem 70% lub denaturatem) oraz stosuję co najmniej 2 ŚOR aby zapobiec uodpornianiu się patogena.
Pozdrawiam / Łukasz

Że tak zapytam... Ile czasu potrzeba od rozpoczęcia wybarwiania do dojrzałości gron? Marechal Foch dopiero u mnie zaczął się kolorować i obawiam się o to, czy da radę w tym roku dojrzeć...

To mamy inne odczuwanie smaku, bo ja nie widzę takiego podobieństwa. Dojrzały Muszkat letni ma muszkat mocno nachalny i przez to dla mnie jest nieakceptowalny. Garantos do tego to "dolina łagodności" i większa harmonia

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek

Ja w tym roku już podjadałem z posadzonych na wiosnę agrestów i jestem bardzo zadowolony (szybko, zdrowo, smacznie), bez pitolenia jak z winogroślami

Byłem wczoraj na działce i:
- drena wybiła u sąsiada i poprzez korytarze krecie zalało mi działkę (a mówią nie ruszaj kreta bo pożyteczny, tfu)
- szereg odmian nie wytrzymało tygodniowej ulewy i czasem wręcz masakrycznie popękało (najbardziej: Wiktoria, Krasotka, Ananans Ranny, Ruswien), apropo Piesnia nie popękała
- na resztę rzuciły się ślimaki (ubiłem wczoraj ponad 100),
generalnie obraz nędzy i rozpaczy

A kolejne moje przemyślenie to uprawa deserówek i przerobówek to dwa różne światy. Chylę czoło przed tymi którzy uprawiają deserówki w gruncie. Nie jest to łatwy kawałek chleba.

_________________
Pozdrawiam, Grzegorz
http://winnicamarysienka.blogspot.com/

Grzegorz, to wszystko wina pogody Zmiennej.... W tym sensie, że były 2 wspaniałe roczniki - 2018 i 2019 - suche i ciepłe. I przez to wiele błędnych wniosków zostało wywnioskowanych. Odnośnie odmian - i deserowych i przerobowych też...
W dostępnej literaturze też - najwięcej jest napisane, o odporności na Mączniaki... A przy obecnie dostępnych środkach, to jest najmniejszy problem...
Teraz trzeba to trochę przewartościować.

_________________
https://www.facebook.com/profile.php?id=61567280121986

Mam takie same odczucia. Kolejny raz winorośl pokaże że to jest roślina dla długodystansowców i nie wskazane są decyzje ad hoc
Jak ktoś po tych 2 latach napalił się na uprawę (ja nie ukrywam też się tego trochę nie ustrzegłem) i gorzej jak poczynił jakieś duże ruchy typu np. posadzenie 1000 krzewów, może się mocno rozczarować. Niestety do Toskanii nam daleko więc zostaje selekcja odmian do naszego klimatu.
W sobotę pojadę i spiszę dokładnie jakie odmiany jak przetrzymały te ulewy (może chociaż to trochę pomoże innym poszukującym dobrych odmian). Na ostatnie 10 lat tylko 1 rok pamiętam że tak mi deszcze porozsadzały Wiktorię.
W moim przypadku wiosenne przymrozki zredukowały owocowanie deserówek o jakieś 60%, i co z tego że odgoniłem wszelkie choroby i pozostałe 40% prezentowało się super zdrowo i dostojnie jak deszcze rozwaliły kolejne 20% a ślimaki zjadły kolejne 10%. Gdybym był bardziej porywczy to bym to rzucił w pierony i posadził tam aronię która plonuje niezawodnie i jest zdrowsza od winogron

_________________
Pozdrawiam, Grzegorz
http://winnicamarysienka.blogspot.com/

Uszy do góry. Słabe roczniki bywają wszędzie, nie tylko u nas.

*wiem, łatwo tak mówić jak sie zyje z czegoś innego...

_________________
Pozdrawiam, Kuba

tam na meteomodel jest jeszcze chyba lepszy wskaźnik GDD
https://meteomodel.pl/dane/srednie-mies ... ax_empty=2

Solaris na dziś:
23 Brix
pH 3.05
TA 9.75

Piękne grono z Botrytis.

_________________
Pozdrawiam
Włodek

Wstawianie takich zdjęć z takim komentarzem jest społecznie szkodliwe
Zdejmij te różowe okulary, a zobaczysz, że zamiast szlachetnej masz normalną szarą pleśń.

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)