Pawle. Jeżeli Ci to nie przeszkadza, to dopisz do profilu swoją miejscówkę.

_________________
Przydomowa mikroWinnica Siekierników, 80 krzewów. Marcin

Hej!
Nie pamiętam kto i kiedy,pisał mi jaki wabik zrobić,że pszczoły nie wchodziły do butelki.Ktoś coś?

_________________
Pozdrawiam
Włodek

Hej Krzysztof.
A więc tak,szerszenie,osy ale pszczoły nie mogą,bo sąsiad ma ze 20 uli...Ktoś mi pisał kiedyś,że się dolewało coś,czego pszczoły nie lubieją...i przez to unikają pułapek.

_________________
Pozdrawiam
Włodek

Dzięki Zbyszek.
Co wlewacie do butelek? Piwo z czym najlelepiej zmieszać?
U mnie zawsze szerszenie latem podczas grilowania przylatywały pod altankę.Chyba drażnił je zapach z rusztu?Czasem 5,czasem 6sztuk trzeba było "zaklapkować"...

_________________
Pozdrawiam
Włodek

Pewnie - nie oskarżajmy biednych pszczół o podjadanie owoców
To samo zresztą tyczy się szerszeni. Nie wierzę że one pochłaniają całe plantacje A tymczasem gdzieś czytałem że 1 gniazdo szerszeni wciąga dziennie kilogram owadów. To oznacza raczej że to pożyteczne owady Co innego osy - są upierdliwe i potrafią nadryżć sporo owoców.
Z drugiej strony do owoców to jeszcze troszkę czasu mamy.

Też dziękuję za ciekawe info ZbyszkaB o gustach owadzich. A do piwa lecą nie tylko osy, znam takie stworzenia, które czekają przed otwarciem sklepu.Natomiast osy widocznie mają niski próg wyczuwania cukru. Zresztą komary też nie gardzą piwem, chociaż w tym przypadku rajcuje je dwutlenek węgla.
Życzę dobrego "owocostanu" 2018.

Mróz i tak Ci tam wejdzie. To jak z nieogrzewanym garażem, domkiem. Jak przywali to mróz sobie poradzi. Jeśli przysypiesz, to kopczyk jest ogrzewany od ziemi. Choć w poprzednim roku było bardzo mokro i przyszedł mróz. Pomimo temperatury rzędu -20 zamarzł mi wodociąg na głębokości 90cm. Niestety ta sytuacja dotknęła też jednoroczne sadzonki Seyval Blanc, które pomimo przysypania potężnymi kopcami z piachu, nie ruszyły z pędów tylko z okolicy podkładek. Chyba mróz je utłukł.
Gdybym postawił takie tunele o jakich piszesz, to jestem pewien, że wszystko by pomarzło na amen. Nie mówiąc o wcześniejszym i niepożądanym ruszeniu wegetacji, spowodowanym zbyt wysoką temperaturą w takim tunelu. Np. w marcu. Co innego kwiecień, maj. Nie wiem czy to skuteczne, ale bacznie obserwuję poczynania starszych stażem kolegów

_________________
Pozdrawiam Rafał,

A u mnie wiosna już w pełni, miejscówka dobra, mury chronią i na razie pogodnie i optymistycznie. Perspektywy lepsze niż w zeszłym sezonie, więc nie ma co "podkręcać" obaw. Nie napiszę kiedy ostatnio był u mnie przymrozek (i czy był kiedykolwiek), żeby nie wkurzać. Najważniejsze, że kolejnych sześć słupków zrobionych, wczoraj wkopanych i zabetonowanych, bo NN od Gronkowca rosną jak burza i przy paliku nie da się ich już prowadzić. Ogólnie wiosną jest sporo roboty, mało czasu, więc jeszcze u mnie żadnego oprysku nie było, ale w tym tygodniu się zmuszę

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek

Pytanie odnośnie nornic, korczowników itp. stworzonek niszczących system korzeniowy winorośli.
Czy te stworzonka robią szkody w glebie, w której znajduje się sporo kamyków np. z pospółki. Zastanawiam się, czy np. wymieszać pospółkę z ziemią ogrodniczą i zasypać nią dołek np. na 50 cm głęboki i około 30-40 cm średnicy i do takiego podłoża posadzić sadzonkę winorośli. Może ktoś ma sadzoną winorośl w podłożu zbliżonym do pospółki - czy nornice, korczowniki również niszczą tam system korzeniowy winorośli? Korzenie winorośli zagłębiają się dość głęboko w głąb ziemi, po przebiciu opisanej pospółki małyby możliwość penetracji podłoża jak na zwykłym gruncie.

_________________
Pozdrawiam,

Bogusław

Sadź krzewy w cylindrach z siatki. Nornice nie przejdą. Ja tak mam zrobione.
http://allegro.pl/siatka-rabatowa-ogrod ... 8324fd6002

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.

Nie jestem pewien czy karczownik nie przegryzie tej siatki.
Ja osobiście proponuje siatke metalową oczko 1cmx1cm.
Karczownik u mnie pożarł już korzenie w ok 50 szt róż, bez, jabłonie, irysy i kilka szt winorosli.
Wszystko co aktualnie sadzę to w koszach z drutu.

_________________
Pozdrawiam z Jury Krakowsko-Częstochowskiej
Jerzy
Szkółka Winorośli "ŻarWin" nr 24/09/6149

Dziś zauważyłem, że Baltica na płocie zaczęła kwitnienie.

_________________
Pozdrawiam - Jarek
Bóg, kiedy chce nas ukarać spełnia nasze życzenia!

Ale jaja. A masz dane, kiedy kwitnęła normalnie w poprzednich latach?

_________________
Pozdrawiam, Grzegorz

To ewenement jak na polskie warunki uprawy winorośli, nawet w okolicach Tarnowa
Po takim zdarzeniu nie dziwię się ,że w takim siedlisku dobrze dojrzewa każdego roku Pinot Gris
Tylko pozazdrościć wypada

Pewnie Riesling i Cabernet Sauvignon też by dobrze dojrzały (9 razy na 10 lat )
Dziel się częściej informacjami na ten temat
PS
Bo u mnie nawet w foliaku nic jeszcze nie kwitnie

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B

p.s. Przepraszam za off top, ale małe czerwone jaja to zauważyłem na czereśni.

_________________
Pozdrawiam,
Łukasz