Poranek na leśnej polanie lekko mnie przeraził, temperatura na winnicy +0,4'C (było blisko)


jednak po drugiej stronie domu gdzie stał samochód było skrobanie szyb, więc jednak przez zero przeszło. Zobaczymy jakie szkody poczynione na zieleninie

U mnie bylo +10 stopni o 23:00, zaś po 6:00 było najchłodniej +3,2. Szronu na trawie nie było. Za to na górnej części szyby w samochodzie tworzył się delikatnie lód, a raczej grube krupy. Wczoraj od popołudnia kropił deszcz, a nad ranem była średnio gęsta mgła.
U kolegi, który mieszka kilka kilometrów ode mnie, w bloku było tylko +1.

_________________
Przydomowa mikroWinnica Siekierników, 80 krzewów. Marcin

Dziś zmierzyłem.Łozy ok.6/7mm.
Zbyszek radzisz do 8 gron na Solarisie,a Regent i Johanitter?
Podobnie czy raczej zmniejszyć ilość?
Myślę,że warto też obserwować krzewy,jeśli będą silnie rosły,to chyba nie ma co ich oszczędzać?W razie "w" ,zawsze można coś zredukować,czy się mylę?
W sumie patrząc na pąki wyrosłe z ramienia na górze,to tak np.Regent ok.6 pąków,Solaris ma od.8 do 10 i podobnie Johanitter.Skoro dolne się wyłamuje to problemu z ilością nie powinno być.Zresztą zaczekajmy i zobaczymy,które będą kwitły...

_________________
Pozdrawiam
Włodek

Dzisiaj poszła pierwsza część Marquette do piachu Zobaczymy jak się jej będzie powodzić.
A propos temperatur, to na szczęście Cieszyn ominęła ta kowbojka z przymrozkiem. U mnie nie spadło nawet pod 5 st. Nie wiem dlaczego, ale prognoza z interii sprawdza się co do stopnia- co mnie niesamowicie cieszy.

Włodek, ja się z niczym nie szczypałem. Po 10 latorośli, po 1 gronie na każdej mi się zdarzało na 2-latkach (czyli takie jak ty masz).
I żadnych negatywnych konsekwencji nie zauważyłem.
Mówię tutaj o odmianach "mieszańcowych" które łanie wyrosły w pierwszym roku. Regent, Rondo, Solaris, Seyval, Hibernal itp.

A jak zobaczysz, że krzewy nie dają rady, to zrzucisz grona w czerwcu lub lipcu.

_________________
https://www.facebook.com/profile.php?id=61567280121986

Dzisiaj noc już bez ryzyka z temperaturą ok. +8 st. C. Wczoraj posadziłem przy Chasselas Napoleon dwie tegoroczne sadzonki tej odmiany (ukorzenione, ale bez zielonych przyrostów). W ciągu najbliższych dni będę podwiązywał pierwsze pędy.

Czego im brakuje i czy coś z nich będzie w tym roku?

Mam całkiem sporo takich latorośli



Chodzi o to skrócone poczerniałe międzywęźle.

_________________
Pozdrawiam, Piotrek

U mnie niestety był przymrozek. W nocy z 22 na 23 kwietnia. Nigdzie go nie zapowiadali. Miało być około 5 stopni na plusie. Okoliczna stacja meteo podawała najniższa temperaturę na plus 1,2 stopnia nad ranem, ale ja zaobserwolałem już w poniedziałek wieczorem zmiany w wyglądzie pączków. Dzisiaj usuwałem przemrożone i usychające pędy. Na szczęście nie był duży. ale swoje zrobił. Na szczęście 90% paków i pędów wytrzymała. I tak jak na razie jest wspaniale,. W maju ubiegłego roku wymarzło mi 100%.
Plus 5 stopni w prognozie nie daje więc w mojej lokalizacji pewności. Prognoza z new.meteo.pl do tej pory była ok.

_________________
Pozdrawiam DM

Wczoraj wieczorem, korzystając z pogody, słuchając zaleceń pana doktora od winorośli i zgodnie z fazą Księżyca wykonałem oprysk siarką w stężeniu 0,3 %.
Jest gorąco, sucho i każdego dnia wietrznie. Wczoraj po południu obserwowałem chmury przechodzącej burzy między Wrocławiem a Oławą, której grzmoty było nieco słychać, ale nie musnęła nas wcale. Czeski radar pokazywał to dość ładnie.
Za parę dni muszę zastosować znowu czosnek, cebulę i pokrzywę w większym natężeniu, ponieważ mam zmasowany atak przędziorków.
Tegoroczna wiosna jest wyjątkowa nie tylko pod względem tempa wegetacji, ale również i z powodu presji szkodników. Przędziorki tak wcześnie na winorośli, do tego plaga mszycy na różach, gąsienice na drzewach owocowych. Sprzyjająca sytuacja jest taka, że i pająków w ogrodzie jakoś więcej.

Niecierpliwie się troszkę...Pytanko więc,kiedy usuwacie latorśle wyrosłe na pniu? Ja prowadzę na poj.guyocie i szkoda jak te z pnia zabierają soki tym na ramieniu!!! Po oberwaniu pewnie wzrost będzie nie porównywalny..?

_________________
Pozdrawiam
Włodek

Na pniach usuwam na bieżąco, co przechodzę to wyłamuję.

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek

Niech się dzieje wola Nieba...

W zeszłym roku na sadzonkach,oberwałem może 25 kwiatostanów,rozpaczałem!!!
Dziś...bez komentarza.Otwieram jakieś Porto...

_________________
Pozdrawiam
Włodek

Dzisiaj usunę zatem przyrosty z kwiatostanami na pniu lokalnej Chasselas. Zostawię te w okolicach 1,7m-2m, by utworzyć wysoki kordon i mieć rezerwę, gdyby w maju zdarzyła się jednak Zimna Zofia.

Ja już 2 tygodnie temu oberwałem co zbędne żeby całą siłą szlacw potrzebne latorośle, wiekszosc ma już 30-40 cm;)

Hmm tej wiosny właśnie dziwne jest to, że na niektórych krzewach są sytuacje takie, że niektóre latorośle mają po 40 cm a niektóre pąki jeszcze nie wybiły i się "zbierają" dopiero. Taka sytuacja tyczy się kilku krzaków i nie jest wyjątkiem np. Bianca, Agat Doński, Nero, Pamiati Wojtowicza, Aurora, Iza Zaliwska i jakaś labruska oraz Marquette. Takich sytuacji w tak wielu przypadkach naraz nigdy nie zaobserwowałem.