Preparatem zwanym umownie SNL należy opryskiwać winorośł przed i po kwitnieniu. Jednak w przypadku wielu odmian rosnących obok siebie często się zdarza ze jedne są przed kwitnieniem a drugie już kwitną. Podobnie większość już zakończyła a niektóre jeszcze kwitną. Czy istnieje jakieś negatywne oddziaływanie oprysków na kwiatostan, gorsze zawiązywanie jagód czy jakieś uszkodzenia?

_________________
Pozdrawiam

Krzysztof

Bardzo ciekawe pytanie,rzetelnej wiedzy na ten temat nie mam,tylko doświadczenie.Zdarzało mi się przelecieć SNL-em po kwitnących już częściowo odmianach.Negatywnych skutków nie zauważyłem.Uważam tylko na owady,zwłaszcza trzmiele,bardzo je lubię.

P.

Było już chyba gdzieś na forum, że oprysk w czasie kwitnienia może wpłynąć ujemnie na zapylenie, tak jak deszczowa pogoda. Co do SNL, a właściwie samego amistaru, to dobrze by było na niego uważać podczas upałów, bo może trochę poparzyć krzewy, a więc zapewne być przyczyną osypania części kwiatków.

_________________
Pozdrawiam,
Jakub
__________________
Mój poduszkowiec jest pełen węgorzy!

Z definicji zawsze robię opryski wieczorem, po zachodzie słońca, głównie ze względy na pszczoły które już nie latają. A i upału , nawet jak był w ciągu dnia, raczej nie ma.
Czyli należy raczej unikać takiej sytuacji, ale jak się nie da z powodów opisanych w pierwszym poście, to też katastrofy nie będzie.

_________________
Pozdrawiam

Krzysztof

Z tą temperaturą i amistarem to już któryś raz czytam, 7.06 poleciał SNL późnym wieczorem a było 28*C i żadnych poparzeń nie ma. Musiałem dać oprysk bo na winnicy bywam w weekendy a teraz było by już za późno- kwitnienie w pełni. Oczywiście nie twierdzę, że należy mnie naśladować

_________________
Szkółka winorośli Jutrzenka nr 32/04/4182
https://szkolkajutrzenka.wordpress.com/
https://www.facebook.com/Szkółka-Jutrzenka-340179123371843/

Wydaje mi się, że nie tyle sama temperatura, co ostre słońce może powodować poparzenia przy opryskach.

_________________
https://www.facebook.com/profile.php?id=61567280121986

"KonradB" pisze, że późnym wieczorem robił oprysk, więc ostrego słońca już nie było.

_________________
Pozdrawiam
Roman

A Gdybyś bywał na winnicy codziennie? To też byś prysnął SNL czy może coś innego.Wiele się mówi o tym że jak się wie kiedy pryskać to można użyć samych kontaktowych.
Może napiszecie coś więcej na ten temat.

I tak dałbym SNL ale w chłodniejszy dzień, a pryska się nim przed kwitnieniem tak by w trakcie kwitnienia gdy jest duże ryzyko zakażeń rośliny były chronione.

_________________
Szkółka winorośli Jutrzenka nr 32/04/4182
https://szkolkajutrzenka.wordpress.com/
https://www.facebook.com/Szkółka-Jutrzenka-340179123371843/

Mam pytanie. Czy można wykonać oprysk amistarem w trakcie kwitnienia? Trochę się zgapiłem i właśnie zauważyłem ze zaczęły kwitnąć Bianka i golubok.

W książce pana Liska jest napisane, że podczas kwitnienia nie powinno się podlewać, stosować oprysków i nawet nie dokonywać czynności agrotechnicznych( spulchnianie gleby, usuwanie chwastów itp.)

Głupoty pisze...
Zerknij na niemieckie kalendarze oprysków....

Forma wypowiedzi co najmniej niegrzeczna w stosunku do prof. zasłużonego dla polskiego winogrodnictwa. Jego artykuły o winorośli publikowane są w wielu cenionych czasopismach polskich i zagranicznych.
Stanisław Madej ?Winorośl? str 30-32, też nie zaleca żadnych zabiegów agrotechnicznych w czasie kwitnienia winorośli, bo to obniża temperaturę we winnicy. Kwiaty też źle reagują na deszcze, a opryski to deszcz. Zaleca opylanie ?kwiatem siarkowym?, bo mieszki używane kiedyś do tego celu poprawiały jednocześnie zapylanie.
Deszcze powodują rozrzedzenie nektaru w kwiatostanach. Pszczoły nie interesują się nektarem poniżej 10 % cukru.
Do kwitnienia winorośli potrzebna jest sucha i ciepła pogoda, oraz lekki wiaterek, a jak go nie ma to wentylatorek może być
Ale wy sobie róbta co chceta , nawet po niemiecku.
(P)

_________________
Andrzej S

Moim zdaniem kwiatostany są bardzo wrażliwe na wszystko za zimno,za gorąco za dużo wiatru,za dużo deszczu na brak boru,dlatego powinno się unikać jakichkolwiek oprysków w czasie kwitnienia bo kielich jak i opłatki zostaną poparzone i są okropnie delikatne i nie słyszałem żeby jakiś winiarz robił opryski
w czasie kwitnięcia w moich okolicach.
pozdrawiam
georg