Teraz jest piątek, 13 czerwca 2025, 03:34

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 46 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: wtorek, 6 marca 2007, 11:50 
Offline
czeladnik
czeladnik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 22 grudnia 2004, 01:00
Posty: 172
Lokalizacja: Dynów podkarpackie
Witam
Podzielcie sie proszę wiadomościami i umiejętnościami woskowania sadzonek, czym tzn jakim woskiem woskujecie, gdzie można kupić takie woski itp.

_________________
winniczka
N = 49°48'37,8''
E = 22°13'51''
Pozdrawiam LeszekVII


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 6 marca 2007, 12:03 
Offline
czeladnik
czeladnik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 17 sierpnia 2005, 01:00
Posty: 150
Lokalizacja: Myślenice
Tutaj nie tak dawno było trochę na ten temat

http://www.winogrona.org/modules.php?na ... amp;t=2244

_________________
Pozdrawiam winoroślowo - YOU_rek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 6 marca 2007, 13:29 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 9 marca 2004, 01:00
Posty: 3504
Lokalizacja: Apelacja Zgorzelec
[quote="LeszekVII"] czym tzn jakim woskiem woskujecie, gdzie można kupić takie woski itp.


A takim zwykłym "świeczkowym" czyli parafiną. Kupuje się w supermarketach na promocji w postaci wkładów do zniczy czy samych świec, wtedy wychodzi kg do 10zł. Knot łatwo wychodzi jak się takową potłucze na kawałki :lol:

Heniek

_________________
Jeszcze mi tylko z oczu jasnych
spływa do warg kropelka słona,
a ty mi nic nie odpowiadasz
i jesz zielone winogrona
JT


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 6 marca 2007, 13:40 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 4 lipca 2006, 01:00
Posty: 5945
Lokalizacja: dolnośląskie
[quote="Heniek"][quote="LeszekVII"] czym tzn jakim woskiem woskujecie, gdzie można kupić takie woski itp.


A takim zwykłym "świeczkowym" czyli parafiną. Kupuje się w supermarketach na promocji w postaci wkładów do zniczy czy samych świec, wtedy wychodzi kg do 10zł. Knot łatwo wychodzi jak się takową potłucze na kawałki :lol:

Heniek
Heniu i co dalej? Gdzieś czytałem, że temperatura wosku nie powinna być wyższa niż 60 st. Czy przy jakiej temperaturze te znicze przechodzą w stan płynny? I co? zanurzamy z pąkiem. Chyba Ty gdzieś pisałeś że pąk to w zasadzie 2 razy (jeżeli kalusujemy na pasy z czarnej fol). Czy tak?

_________________
****


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 6 marca 2007, 20:07 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 9 marca 2004, 01:00
Posty: 3504
Lokalizacja: Apelacja Zgorzelec
Temperatura parafiny czy też innej woskującej mieszaniny nie powinna przekraczać 73-75oC. Ta świeczkowa ma temperaturę topnienia około 60oC. Przy powolnym ostrożnym ogrzewaniu takiej temperatury (75) nie osiąga się w przeciągu całego czasu gdy w roztopionej parafinie pływają stałe kawałki parafiny. Później trzeba uważać by nie przegrzać. Najlepszym wyznacznikiem temperatury jak się nie ma termometru byłoby dodatkowe naczyńko z woskiem pszczelim pływające w parafinie bo wosk topi się właśnie około 74-75oC.
Ja zanurzam sztobry raz, energicznie oczywiście z pąkami tak aby zostało od piętki sztobra jakieś 15cm gołej kory. Ma to mi ochronić patyk przed wysychaniem na powietrzu. Innej ochrony dla tej warstewki nie widzę. I nie ma potrzeby robić grubej. Na foli jak pąki ruszą i tak rozwalą wokół siebie parafinę ale na patyku się trzymają. Do parafiny dodaję trochę Topsinu i Miedzianu 50 WP, ale czy to coś daje nie wiem :oops:


Heniek

_________________
Jeszcze mi tylko z oczu jasnych
spływa do warg kropelka słona,
a ty mi nic nie odpowiadasz
i jesz zielone winogrona
JT


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 6 marca 2007, 20:59 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 21 października 2004, 01:00
Posty: 4633
Lokalizacja: Rybnik
[quote="LeszekVII"]jakim woskiem woskujecie,


parafina + 15-20% wazeliny. Wosk jest wtedy bardziej elastyczny i nie kruszy się tak bardzo.

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 6 marca 2007, 22:11 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 10 czerwca 2006, 01:00
Posty: 1312
Lokalizacja: Bochnia (Ma³opolska)
[quote="Misza"][quote="LeszekVII"]jakim woskiem woskujecie,


parafina + 15-20% wazeliny. Wosk jest wtedy bardziej elastyczny i nie kruszy się tak bardzo.

Wazeliny technicznej, wówczas wystarczy 10% jej dodatek.
wojtekb

Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 7 marca 2007, 01:37 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 25 sierpnia 2005, 01:00
Posty: 654
Lokalizacja: ŁOMŻA
[quote="wojtekb"][quote="Misza"][quote="LeszekVII"]jakim woskiem woskujecie,


parafina + 15-20% wazeliny. Wosk jest wtedy bardziej elastyczny i nie kruszy się tak bardzo.

Wazeliny technicznej, wówczas wystarczy 10% jej dodatek.
wojtekb
Kiedyś stary sadowniczy sposób to była farba emulsyjna. Tylko ma wady, bo długo schnie no i pobrudzić się przy tym można. Przy rozgrzanym wosku czy parafina wydaje mi się, że dodatkowo temperatura powoduje zaciśnięcie się zewętrznych tkanek. W farbie emulsyjnej chyba lepiej niż w parafinie wymieszają się grzybobójcze ŚOR.

_________________
Obrazek
Kto chce niech przeczyta, kto nie chce niech pominie.
Pozdrawiam Zbyszek z Łomży: szer.geogr. N53st.11`01.00"; dł.geogr.E22st.03`36.67"; 1


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 7 marca 2007, 08:47 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 9 marca 2004, 01:00
Posty: 3504
Lokalizacja: Apelacja Zgorzelec
Farba emulsyjna nie chroni przed wysychaniem.

Heniek

_________________
Jeszcze mi tylko z oczu jasnych
spływa do warg kropelka słona,
a ty mi nic nie odpowiadasz
i jesz zielone winogrona
JT


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 7 marca 2007, 19:00 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 4 lipca 2006, 01:00
Posty: 5945
Lokalizacja: dolnośląskie
Woskujemy oczywiście przed rozpoczęciem kalusowania (ukorzeniania) w ukorzeniarce, tak?

_________________
****


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 7 marca 2007, 20:42 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 21 kwietnia 2004, 01:00
Posty: 2070
Lokalizacja: Stargard Szczeciński - winniczka Sulimierz
[quote="kapitan"]Woskujemy oczywiście przed rozpoczęciem kalusowania (ukorzeniania) w ukorzeniarce, tak?


Pewnie, że tak. Po to się to robi, aby ochronić sztoberka przed zbędnym wysychaniem.

_________________
Wino czyni ubogiego bogatym w fantazje,
a bogatego biednym w rzeczywistość.
_____________________________
Pozdrawiam - Grzesiek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: sobota, 10 marca 2007, 14:21 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 4 lipca 2006, 01:00
Posty: 5945
Lokalizacja: dolnośląskie
pozwólcie, jeszcze jedno naiwne pytanie: przed woskowaniem moczymy sztobry przez dobę?

_________________
****


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: sobota, 10 marca 2007, 17:18 
Offline
nowicjusz
nowicjusz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 12 września 2005, 01:00
Posty: 38
Lokalizacja: Warszawa-Wyszków
no właśnie: jak wosk czy też parafina trzymają się sztobra wilgotnego, no bo trudno woskować całkiem suchego chyba... jeśli najpierw zaleca się wymoczenie
pzdr.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: niedziela, 11 marca 2007, 10:32 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 5 stycznia 2005, 01:00
Posty: 896
Lokalizacja: Siemianowice Śl. winnica SAT 2639°C w Klimontowie Świętokrzyskie
[quote="andy_777"]no właśnie: jak wosk czy też parafina trzymają się sztobra wilgotnego, no bo trudno woskować całkiem suchego chyba... jeśli najpierw zaleca się wymoczenie
pzdr.

Ja po moczeniu układam na papierze z podziałem na odmiany i dopiero biorę się za przygotowanie wosku.... ten czas wystarczy by sztobry troszkę przeschły no i muszą być na tyle suche by ukorzeniacza przykleiło sie tylko odrobinkę :?

_________________
Pozdrawiam
Leszek_B


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: poniedziałek, 12 marca 2007, 13:40 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 21 kwietnia 2004, 01:00
Posty: 2070
Lokalizacja: Stargard Szczeciński - winniczka Sulimierz
Sztoberki winorośli, są tak magiczne, że i bez ukorzeniacza świetnie puszczają korzonki. Warto jednak pamiętać o drobnych uszkodzeniach kory przy dolnym oczku.

_________________
Wino czyni ubogiego bogatym w fantazje,
a bogatego biednym w rzeczywistość.
_____________________________
Pozdrawiam - Grzesiek


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 46 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Yandex [Bot] i 4 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO