Tylko na zielone.

_________________
Piję nie po to, żeby upaść, lecz żeby się podnieść.

Mirek,
po upływie czasu , gdy posty wygasną, nie będzie wiadomo do kogo napisałeś i w jakim celu
Dlatego uważam , że Andrzej ma rację,
albo wygaszone posty należy cytować odpowiadając na nie
albo w ogóle nie odpowiadać na wygaszone posty.

Przydała by się jakaś zmiana w regulaminie FORUM, bo już się zestarzał (ma już swoje latka a "czas nie czeka, czas ucieka")
Jesteś modem zrób coś w tym kierunku.
PS
Inni modowie też mogą coś zrobić w tym kierunku .....
np porozmawiać o tym z Grzegorzem S. twórcą i właścicielem tej witryny

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B

Zbyszku, wiele można by było zrobić, poprawić regulamin, narzucić jakieś warunki, ale wtedy nasze forum stało by się bardzo hermetyczne, zamknięte.
Chcemy jednak otwartości, szerokiego otwarcia i dla doświadczonych winiarzy i dla tych zaczynających.
Dlatego nie spinamy się i przymykamy oko na drobiazgi. Wolnej amerykanki na pewno nie będzie, czuwamy.

_________________
Pozdrawiam- Mirek.
________________________________________________________
Do sukcesu nie ma żadnej windy. Trzeba iść po schodach. ~ Emil Oesch `

W jakim celu stosujecie siarkę przed kwitnieniem?

Dobry wieczór

Spóźniłem się z cięciem sadzonek 2 letnich i 3 letnich (w sumie 20-kilka sztuk). Jesienią nie były cięte.
Czy dać sobie spokój do 2 połowy maja czy jednak ciąć?
Pozdrawiam

Tnij teraz.

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek

Spróbuję odpowiedzieć
Przed kwitnienie siarka po to aby nie stosować jej w czasie kwitnienia.
W czasie kwitnienia jak najmniej oprysków (wilgoci): pożądane ciepło i sucho
Młode intensywne przyrosty latorośli bardzo podlegają m.pr. ; aż do czasu veraison
Podstawowa ochrona siarką to opryski przed i po kwitnieniu !!

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B

Przeszedłem się po winnicy 8 stwerdzam ze takiego wczesnowiosennego przyspieszenia u mnie jeszcze nie bylo. Na niektórych krzewach mam juz wełniste pąki Na termometrze juz ponad 22 st. i cieply poludniowy wiatr. Brzoskwinie i renkloda już kwitną.

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)

Sezon 2018 się przypomina na razie...

Wysłane z mojego Redmi Note 9S przy użyciu Tapatalka

_________________
Pozdrawiam Arek - https://web.facebook.com/winnicazadomem/

I u mnie nie lepiej. Za szybko to wszystko idzie, niestety. Jutro pewnie pękną pąki na Roeslerze.

_________________
Kilgore Trout napisał kiedyś opowiadanie w formie rozmowy między dwoma drożdżami.
Spożywając cukier i dusząc się we własnych ekskrementach, dyskutowały nad celem życia.
Z powodu swojej ograniczonej inteligencji nigdy nie wpadły na to, że robią szampana.

Wczoraj odkryłem krzewy odmian deserowych. Bywały lata, że robiłem to na weekendzie majowym, tym samym maksymalnie wstrzymując wegetację. W sobotę miałem ponad 26 topni, nie było sensu czekać dłużej. Część krzewów zaczęła ruszać pod ziemią...

W wątku o zimie pisałem, że miałem solidny mróz. Niestety krzewy, które były nieokryte nie wykazują żadnych oznak życia. Wygląda to okropnie... Okryte ruszały pod ziemią jak pisałem, a te na powietrzu wyglądają na martwe. Przycięte łozy w środku zielono brązowe, nie wyglądają zdrowo. Takie łozy mają specyficzny zapach, jakby mokrego lub butwiejącego drewna... Miejsca po cięciu jesiennym nabrały czarnego nalotu i jątrzy się z nich sok z charakterystycznym "glutkiem". Na martwe wyglądają nawet Talizman, Prima Ukrainy (obie odmiany do -25 stopni mrozoodporności), do tego wiele mniej odpornych - Nero, Łora, Muskat Letni, Senator Pawłowskiego, Podarok Zaporożu, Acolon, Dornfelder, Regent. Dopiero kończy się marzec, więc cień nadziei, że ruszą pozostaje...

U mnie na dublanskim już prawie że zielone widać...
Kosmopolita nie gorszy. Białe z Udine to samo...
Węgierskie jazmin również...

U mnie Dublański to samo, do tego Muscaris, Marquette i prawie wszystkie nowe sadzonki

Wysłane z mojego Redmi Note 9S przy użyciu Tapatalka

_________________
Pozdrawiam Arek - https://web.facebook.com/winnicazadomem/

Łzy na wino przemienione.
Dobre z brzozy.
Lepsze z klona.

Ale NAJ jest z winogrona

_________________
Jakakolwiek forma życia na planecie Ziemia aby przetrwać ( z wyjątkiem większości roślin) żywi się unicestwianiem innego rodzaju życia.My ludzie robimy to od poczęcia. -:) Niewytłumaczalny jest fakt unicestwiania się w ramach jednej rasy: LUDZKIEJ.ja

Ja się wtrące. Znam osobiście leśniczego co zagęszcza odparowując wodę z oskoły. Przerabia kilkaset litrów jak nie tysiąc oskoły. Więc spokojnie można to robić.

Wysłane z mojego CPH2371 przy użyciu Tapatalka