Teraz jest czwartek, 1 maja 2025, 00:25

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 537 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31 ... 36  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: Wiosna 2024
PostNapisane: środa, 8 maja 2024, 07:23 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 9 marca 2024, 05:14
Posty: 315
Lokalizacja: Płaskowyż Tarnogrodzki
dzięki za radę, jeśli zauważę przymrozek następnym razem to wybiorę się na wycieczkę, szczególnie że mam wybraną już nową lokalizacje
pomidory w ogródku przeżyły to chyba nie było aż tak źle, ale siwo było


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Wiosna 2024
PostNapisane: środa, 8 maja 2024, 10:10 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 23 maja 2023, 11:31
Posty: 282
Lokalizacja: Warszawa
Dziś nad ranem +4. Ale mam być chłodniej w następnych dniach.

_________________
Pozdrawiam Włodek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Wiosna 2024
PostNapisane: środa, 8 maja 2024, 12:46 
Offline
przedszkolak
przedszkolak

Dołączył(a): poniedziałek, 8 czerwca 2020, 12:52
Posty: 97
Lokalizacja: z pustyni (Chechło)
luk3Z napisał(a):
U mnie po zimie i ostatnich przymrozkach najlepiej poradziła sobie odm. [...] Swenson Red (prawdopodobnie zasługa genów v.labrusca)


Muszę przyznać, że Swenson Red strasznie mnie zadziwia. Nie mogę znaleźć metody na tę odmianę. Prowadzę ją Guyotem, ale ona się nie słucha. Wyprowadzam pięknie zdrewniałą, grubą latorośl na przyszłoroczne ramię, a na niej po zimie mało co pąków. Oczywiście tej wiosny te kilka pąków oberwało i z ramienia nici. Za to najmocniej ze wszystkich odmian wystrzelił nowymi pąkami u nasady ramienia owocującego. Ewidentnie nie służy jej Guyot u mnie, więc jak będzie z czego, to zmienię formę na Royata.
Niezmiernie mi za to smakują tego owoce i nie chcę się pozbywać gada ;)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Wiosna 2024
PostNapisane: środa, 8 maja 2024, 13:01 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 23 maja 2023, 11:31
Posty: 282
Lokalizacja: Warszawa
Dibua napisał(a):
luk3Z napisał(a):
U mnie po zimie i ostatnich przymrozkach najlepiej poradziła sobie odm. [...] Swenson Red (prawdopodobnie zasługa genów v.labrusca)


Muszę przyznać, że Swenson Red strasznie mnie zadziwia. Nie mogę znaleźć metody na tę odmianę. Prowadzę ją Guyotem, ale ona się nie słucha. Wyprowadzam pięknie zdrewniałą, grubą latorośl na przyszłoroczne ramię, a na niej po zimie mało co pąków. Oczywiście tej wiosny te kilka pąków oberwało i z ramienia nici. Za to najmocniej ze wszystkich odmian wystrzelił nowymi pąkami u nasady ramienia owocującego. Ewidentnie nie służy jej Guyot u mnie, więc jak będzie z czego, to zmienię formę na Royata.
Niezmiernie mi za to smakują tego owoce i nie chcę się pozbywać gada ;)

Tylko wysoka forma. Guyot czy Royat tak ale z latoroślami zwisającymi.

_________________
Pozdrawiam Włodek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Wiosna 2024
PostNapisane: środa, 8 maja 2024, 13:16 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2015, 21:04
Posty: 557
Lokalizacja: Śląsk, Pszczyna-Ćwiklice 224 m n.p.m
Wlod napisał(a):
Dibua napisał(a):
luk3Z napisał(a):
U mnie po zimie i ostatnich przymrozkach najlepiej poradziła sobie odm. [...] Swenson Red (prawdopodobnie zasługa genów v.labrusca)


Muszę przyznać, że Swenson Red strasznie mnie zadziwia. Nie mogę znaleźć metody na tę odmianę. Prowadzę ją Guyotem, ale ona się nie słucha. Wyprowadzam pięknie zdrewniałą, grubą latorośl na przyszłoroczne ramię, a na niej po zimie mało co pąków. Oczywiście tej wiosny te kilka pąków oberwało i z ramienia nici. Za to najmocniej ze wszystkich odmian wystrzelił nowymi pąkami u nasady ramienia owocującego. Ewidentnie nie służy jej Guyot u mnie, więc jak będzie z czego, to zmienię formę na Royata.
Niezmiernie mi za to smakują tego owoce i nie chcę się pozbywać gada ;)

Tylko wysoka forma. Guyot czy Royat tak ale z latoroślami zwisającymi.
Tak, wysoka forma. Na pergoli cięty krótko, z każdego węzła krzewienia po kilka latorośli i każda płodna. Tylko trzeba uważać bo lubi się włamywać pod własnym ciężarem.

Wysłane z mojego Redmi Note 9S przy użyciu Tapatalka

_________________
Pozdrawiam Arek - https://web.facebook.com/winnicazadomem/


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Wiosna 2024
PostNapisane: środa, 8 maja 2024, 14:51 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 23 maja 2023, 11:31
Posty: 282
Lokalizacja: Warszawa
Ja zalecam mocowanie zwisających latorośli. Prowadzę w formie T, gdzie latorośle są mocowane w okolicach gron a następnie swobodnie zwisają w dół.

_________________
Pozdrawiam Włodek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Wiosna 2024
PostNapisane: czwartek, 9 maja 2024, 04:28 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 9 marca 2024, 05:14
Posty: 315
Lokalizacja: Płaskowyż Tarnogrodzki
Dziś wstałem skoro świt, a w sumie to przed nawet. Wczoraj wieczorem rozstawiłem 5 malutkich podstawek z wodą w różnych miejscach. Termometr w aucie pokazywał 7, na ścianie domu 6, stacja meteo 4,0.
Lokalizacja kilometr od domu i przy warzywniaku stały na trawie, woda w stanie płynnym, nasadzenia 100 metrów od domu na grudach ziemi też nie zamarzło a na styropianie złapało, delikatnie ścięło powierzchnię.
Ziemia jednak oddaje dużo ciepła i sami nie wiemy że mamy 0.
Vntusky na wtorek nadaje -1, okolice Zamościa -3, Przemyśl -2 , zobaczymy co to będzie


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Wiosna 2024
PostNapisane: czwartek, 9 maja 2024, 06:33 
Offline
czeladnik
czeladnik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 1 czerwca 2018, 06:26
Posty: 171
Lokalizacja: PD-Zach PodLasia, geogr. Mazowsze
8 maj – w kwietniu się udało w maju już nie. Oczywiście sceptycy od klimatu powiedzą, że przecież w maju przymrozki to norma więc nie ma zmian klimatycznych. To im jedynie odpowiem: TAK w maju ogrodnicy i zimna zośka to norma ale 20st na plusie w lutym i 25 na początku kwietnia to już niekoniecznie. Ocieplenie klimatu to przede wszystkim spłaszczenie pór roku = brak zim (rozhartowujące rośliny) , gorące przedwiośnie (budzące do życia wszystko co zielone) połączone z normalnymi majowymi przymrozkami. Wracając do tematu, poranny przymrozek na sporym jak na ten miesiąc minusem (w okolicach -2) załatwił wszystkie!!! młode sadzonki i poupalał od 10 do nawet 90% latorośli starych krzewów. Czyli coś co zapowiadało się na super rok, jednego poranka zmieniło się w fatalny rok. Brakuje jedynie gradobicia które już się kilka razy zdarzyło, które by dobiły co zostało i moją mikrowinnicę (~100krzewów) można zwijać.

Niestety prognozy na ten dzień nie zapowiadały przymrozka. Profilaktycznie (bo nagle prognozy zmieniły się na niekorzystne na cały tydzień) za kopczykowałem wszystkie młode nasadzenia w nadziej ze jeszcze coś wypuszczą nad szczepieniem. Mała dygresja na temat szczepień winorośli. Nie wiem dlaczego przepisy nakazują szkółkom sprzedaży jedynie szczepionych sadzonek. W Polsce nie mamy problemów z filokserą więc jest to zupełnie nie potrzebne, przy szczepionej muszę po takiej akcji jak dziś uważać co wypuszcza zielone podkładka czy winorośl właściwa. Przy nieszczepionej nie było by problemu, wszystko co by wyszło z ziemi było by dobre.

_________________
Pozdrawiam. Piotr.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Wiosna 2024
PostNapisane: czwartek, 9 maja 2024, 08:49 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): środa, 14 listopada 2018, 06:31
Posty: 1275
Lokalizacja: Kraków, Kopanka
U mnie nad ranem zjechało do +1.5C a była mgła!
Dzisiaj w nocy ma być czyste niebo więc pewnie będzie przymrozek.

Polecam sprawdzać właśnie czy nie będzie czystego nieba nad miejscówką - jeśli tak to prognoza może być zawyżona.

https://clearoutside.com/forecast/49.98 ... w=midnight

_________________
To pisałem ja, Jakub.

Ps. „Nie pytaj co rząd może zrobić dla ciebie, pytaj jak temu zapobiec!".


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Wiosna 2024
PostNapisane: czwartek, 9 maja 2024, 19:41 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 9 marca 2024, 05:14
Posty: 315
Lokalizacja: Płaskowyż Tarnogrodzki
Gdyby ktoś plnował takie nawadnianie to na cięższej ziemi kroplownik max 2 litry na godzinę. Ja wziąłem 3 i na cięższej ziemi woda nie nadąża wsiąkać. Poza tym super sposób i oszczędność wody


Załączniki:
IMG_0204.jpeg
IMG_0204.jpeg [ 198.31 KiB | Przeglądane 373 razy ]
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Wiosna 2024
PostNapisane: czwartek, 9 maja 2024, 19:56 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): poniedziałek, 7 grudnia 2020, 16:44
Posty: 286
Lokalizacja: Skrzynice
2-3 litry na godzinę :?: to jakbyś wsadził 3 borówki koło siebie.No chyba że włączasz raz w tygodniu

_________________
przeniosłem się na wieś bo tu fajnie
Emeryt nic nie musi, emeryt może-powiedział ktoś Mądry


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Wiosna 2024
PostNapisane: czwartek, 9 maja 2024, 19:58 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 9 marca 2004, 01:00
Posty: 3504
Lokalizacja: Apelacja Zgorzelec
Witajcie wszyscy. Dawno już mnie nie było na forum ale po przygodach z przymrozkami kwietniowymi przypomnę jeden swój wpis z 2005roku
Cytuj:

A teraz zagwozdka co to za forma prowadzenia krzaka i dlaczego taka:


Obrazek

Heniek[/quote]

Zdjęcie jeszcze jest w necie to będziecie je widzieli. Nikt wtedy nie podjął dyskusji. A chciałbym Wam napisać co to jest? To jest normalny guyot. Ale dlaczego ma dwa ramiona? I jedno pionowe? Otóż jak pewnie wszyscy wiecie winorośl ma skłonność do dominacji apikalnej czyli do szybszego i mocniejszego wzrostu z pąków najwyżej położonych. Te wiosną najszybciej wybijają i się rozwijają . I tu jest pies pogrzebany. Ten obrazek z Ostriz w niemczech pokazuje jak sobie radzić z przymrozkami. Jeden pęd na owocowanie przywiązują normalnie a drugiego nie tną tylko zostawiają w pionie . Na tym drugim oczka zaczynają wcześniej wybijać i przejmują "aktywność" krzewu na wiosnę. Potem przychodzi przymrozek i zmraża to co na górze wybiło a dolny pęd jeszcze śpi. Wtedy po przymrozkach przeważnie po zimnej zośce przycinają ten pęd pionowy na 2 oczka jak normalnie w guyocie na czopek zastępczy a pęd podstawowy dopiero zaczyna puszczać. Ja niestety tej wiosny tego nie zastosowałem ale zaobserwowałem w rzędach gdzie musiałem wymieniać rusztowania i nie przywiązałem pędów do drutów i były luźno pionowe to górne oczka które wybiły padły a dolne 2-3 dopiero teraz wybijają.
Myślę że ta moja przygoda przyda się wszystkim naszym winoroślarzom ale najbardziej tym co mają trochę więcej krzewów bo 2-3 krzewy to łatwo okryć a trochę więcej to już jest kłopot

Pozdrawiam
Heniek

_________________
Jeszcze mi tylko z oczu jasnych
spływa do warg kropelka słona,
a ty mi nic nie odpowiadasz
i jesz zielone winogrona
JT


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Wiosna 2024
PostNapisane: czwartek, 9 maja 2024, 20:26 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): niedziela, 14 lipca 2019, 16:18
Posty: 281
Lokalizacja: Góry Świętokrzyskie, 335 m n. p. m.
Heniek to tzw. łoza mrozowa... Widziałem chyba Nizio tak robi i jest to fajna sprawa... Do sprawdzenia.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Wiosna 2024
PostNapisane: czwartek, 9 maja 2024, 20:41 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 9 marca 2024, 05:14
Posty: 315
Lokalizacja: Płaskowyż Tarnogrodzki
marek39 napisał(a):
2-3 litry na godzinę :?: to jakbyś wsadził 3 borówki koło siebie.No chyba że włączasz raz w tygodniu

u mnie leci przez 2 godziny czyli 6 litrów na krzaczka, korzenie są głęboko i dobrze aby coś do nich dotarło, a jest tak sucho że takie pewne to nie jest.
Borówka ma płytko korzenie, do jej nawadniania wystarczą zwykłe t-tape.
sąsiad robił u Niemca na winnicy i tam stosowali t-tape, ale w starszych nasadzeniach na kamienistych zboczach z bardzo płytką warstwą uprawną


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Wiosna 2024
PostNapisane: czwartek, 9 maja 2024, 21:11 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): niedziela, 18 września 2011, 22:16
Posty: 3287
Lokalizacja: Ostrzeszów, południowa WLKP
U mnie na piaskach wszystko sobie pięknie rośnie a podlewam tylko w suszy (a nieco częściej gdy winorośl jest blisko drzew czy żywopłotu, bo tam gleba kompletnie wyssana). Średnio wypada 2-4 razy w sezonie. Praktyki częstego podlewania uważam za zbędny, drogi "przyrost formy nad treścią". Wodę oszczędzam. Winorośl powinna zejść z korzeniem jak najgłębiej. Ostatnio kolega mi narzekał na winorośl i dopiero ode mnie dowiedział się, że nie podlewa się jej codziennie, bo to nie roślina bagienna (no i przy okazji, że nie skraca się wszystkich liści nad gronem).

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 537 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31 ... 36  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bing [Bot], Yandex [Bot] i 32 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO