Jeżeli butla była szczelnie zakręcona i przechowywana w temperaturze powyżej zera, to bez żadnego problemu, zużyj śmiało do końca.

Dzieki, tak przez zime byla zakrecona normalnie i stala w garazu, tak wiec zuzyje do konca.
Trapi mnie jeszcze jeden fakt zeiazany z siarka, mianowicie na wykladzie u dr Mazurka uslyszalem ze nie zaleca sie opryskow siarka na Leona i Marszalka gdyz moze powodowac zasychanie, opdanie lisci i w konsekwencji nawet zatrzymanie wzrostu gron. Zdarzylo sie to komus na forum?

Przy zamkniętych pąkach to nie ma znaczenia. Można pryskać. Natomiast na zielone już nie.
Marszałek, Leon i Triumf Alzacji są wrażliwe na siarkę.

_________________
Przerabiam duże beczki na mniejsze.
http://lipinskimetalart.blogspot.com/2021/01/cos-z-zupenie-innej-beczki.html?m=1

Oki dzieki wielkie, to w takim razie co zamiast siarki prewencyjnie na maczniaki zamiast siarki na tych odmianach?

Hehe wiem, wiem nie bede ich juz targal to moje pierwsze dwa 3-4 letnie rzedy i chce juz z nich cos zrobic w ramach nauki reszta uprawy to juz inne odmiany. Propionian wapnia zamiast siarki, ma to sens?

Tak wiem wiem ale na razie ich nie wytne.
Robicie juz oprysk siarka na paki?

Nic nowego.
Taką eliminację (selekcję) odmian nieodpornych na m.rz. stosuję już od wielu lat.
Mączniakiem prawdziwym się nie przejmuję, bo wystarcza siarka i soda.

Szara pleśń u mnie to objaw rzadki.
Staram się uprawiać odmiany o gronach nie zagęszczających się zbytnio.

Ostatnio coraz częściej są informacje o czarnej zgniliźnie (Black Rot)
U mnie jeszcze nie zaobserwowałem tej choroby (i oby jak najdłużej)
Ale „dmucham już na zimne” i sadzę odporne na tą chorobę.
Wszystkie odmiany w miarę odporne na zimowe mrozy na Mazowszu i dające pijalne wina.
PS
Ze względu na klimat nie podskakuję powyżej pępka bo sie nida
I nie ma to żadnego związku z "zielonym ładem", bo ugorować swojej mikro winniczki na razie nie zamierzam

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B

Też tak sądzę I właśnie dlatego tak trudno oceniać siedliska......

Mam nadzieję graniczącą z pewnością ,że nie dożyję takich czasów ....
PS
"I nastaną takie czasy ,że nie będziem jeść kiełbasy..."
Wędzonki są niezdrowe wg UE
ozdrowienia dla degustatorÓw w Leżańsku

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B

Nie mam Siarkolu, a chciałbym zrobić oprysk myjący.
Mam natomiast czystą siarkę/żółty proszek/.
Czy jest możliwe sporządzenie środka do oprysku, z jej wykorzystaniem ?
Jeżeli tak, czy koledzy chemicy mogą dopowiedzieć szczegóły zrobienia takiej mikstury ?
Pozdrawiam

Siarkol SC zawiera 55% siarki a WP 80% reszta to dodatki no i zapewne ważna jest granulacja. Mam granulowaną siarkę do borówki i z tego co pamiętam ze szkoły to ciężko rozpuszcza się w wodzie a może wcale
Jak zastosujesz i krzaki przeżyją to napisz

_________________
przeniosłem się na wieś bo tu fajnie
Emeryt nic nie musi, emeryt może-powiedział ktoś Mądry

Siarka się w wodzie nie rozpuszcza. Z wodą może tworzyć zawiesinę, ale by ta zawiesina była stabilna a oprysk skuteczny to siarka musi zostać zmikronizowana. W warunkach domowych ciężko to zrobić.
Siarkol jest tani jak barszcz, szkoda zachodu.

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)

Pewnie że się da. Masz młyn kulowy? Mielisz na bardzo delikatny proszek i dodajesz płyn do mycia naczyń. Robisz zawisinę. Proporcje- ustalane eksperymentalnie. Siarka im bardziej zmielona,tym lepiej. Ja używam siarki wytrącone- sulfur preacipitatum- z apteki.
Zawisinę stabilizuję 0,1% HPMC - hydroksypropylmetylceluloza- używana także w aptece do zagęszczania, stabilizowania robionych leków. Można także zagęścić krochmalem. W zasadzie taka siarka niczym nie różni się od tej siarkolowej. Ważna jest granulacja,żeby cząsteczki były jak najdrobniejsze.
Tak przygotowany roztwór rozcieńcza się potrzebnego stężenia. Ja dla lepszego efektu przeciw mączniakowi dodaję ww potasu. Jeśli chodzi o praktyczną stronę, łatwiej jest kupić, wieczorem zamawiasz, popołudniu masz w paczkomacie.

Tak się zastanawiam czy siarkola nie walnąć dzisiaj.
W sumie w nocy zimno, ale w dzień koło 10 st. i bez opadów prze z najbliższe 3-4 dni...

_________________
.......\\\\\\ ///
........( @ @ )
-oOOo-(_)-oOOo->
pozdrawiam Castleman

Mam siarkę zmieloną od koleżanki z laboratorium.Ma już swoje lata- ta siarka. Siarkolu nie mogłem kupić w sklepie.
Chciałem spróbować eksperymentalnie. Chyba pójdę ścieżką piotra 85.
O katastrofie napiszę.

Mam siarkol od ponad 20 lat i dalej jest aktywny. Nie mogę go tylko używać na odm. Triumf Alzacki i HzK.

_________________
Piję nie po to, żeby upaść, lecz żeby się podnieść.