McGr3gor napisał(a):
ZbyszekTW napisał(a):
Regularnie mam przymrozki do ostatnich dni kwietnia…
U mnie ostatnie przymrozki to dopiero 15 maj. I jeszcze nigdy się nie zdarzyło by nie przyszły. Zawsze mam duże straty, ale także nigdy nie miałem takich upałów jak obecnie. Daje to trochę nadziei że ziemia zdąży się nagrzać i będzie to pierwszy w historii sezon gdy nie będę biegał z włókniną

.
Tyle że z kolei zima dała popalić i trochę krzewów podejrzanie pokazuje objawy totalnej martwości.
Nagrzana ziemia nie zapobiega przymrozkom, promuje tylko niskie prowadzenie krzewów! U mnie przymrozki kwietniowe występują prawie zawsze, majowe często. Mam czysty piach, który na stoku nagrzewa się błyskawicznie i jest doskonałym akumulatorem energii. Wiosenne przymrozki wyglądają tu całkiem inaczej, niż u większości forumowiczów. Nigdy nie zaobserwowałem zmrożonej trawy, a zimne powietrze ścina wybiórczo pąki i pędy wysoko nad ziemią, najczęściej cienką, kilkunastocentymetrową warstwą. Zazwyczaj taki pas mroźnego powietrza przemieszcza się, falując, na wysokości od 1 do 3,5 metra (tzw. latający dywan).
Jeżeli nazwa "przymrozek" wywodzi się stąd, że występuje on bezpośrednio przy ziemi, to zjawisko występujące u mnie powinno się nazywać "nadmrozek".
Pozdrawiam.
Mariusz
-- piątek, 12 kwietnia 2024, 21:13 --
Mio napisał(a):
Cześć, czytam forum od dłuższego czasu, przy okazji tegorocznej anomali pogodowej naszło mnie kilka przemyśleń. Klimat w Polsce się ociepla, nie da się tego zanegować. Wiosna 2024 już trochę przesadziła. U mnie przekwitły czereśnie, w mojej miejscowości kwitną kasztanowce a niektórych winorośli zaraz będzie trzeba robić selekcje latorośli.
Do czego zmierzam, istnieje takie zjawisko jak El Nino i La Nina ( ENSO) ma ono duży wpływ na pogodę na świecie, ale mało jest informacji na temat jego wpływu na Europe.
Obecnie wszystko wskazuje na to, że właśnie przechodzimy z cyklu El Nino na La Nina. Mam wykres jak wyglądała oscylacja ENSO na przestrzeni ostatnich 40 lat. Czy ktoś prowadzi zapiski kiedy wystąpiły najlepsze sezony dla uprawy winorosli w naszym kraju? Próbuje znaleźć jakieś zależności, będę wdzięczny za pomoc. Pozdrawiam serdecznie

Coś mi się ten obrazek z wykresem nie załadował
https://zapodaj.net/plik-7cdVVAvjDF"Nie ma zależności pomiędzy El Ninio a pogodą w Europie". "Jest widoczna zależność pomiędzy El Ninio a pogodą w Europie". "Taka zależność jest możliwa". Każde z tych twierdzeń jest równie prawdziwe! Po prostu interakcje są tak odległe, a występujący po drodze zbiór powiązań tak szeroki, że dopatrywanie się bezpośrednich bądź pośrednich zależności jest zawsze obarczone ogromnym marginesem błędu!
Zauważ, że współczesne modele pomiarowe mylą się nawet lokalnie i to często nie tylko na dobę, ale nawet na klka godzin naprzód! Cóż więc mówić o wpływie zjawiska występującego na drugiej półkuli...
A najlepszy sezon, chyba w całej Polsce, to oczywiście rok 2018. Następnie 2019. Ostatni sezon też był wyjątkowy, ale już nie w całym kraju - północ wyraźnie odstawała.
Natomiast wyjątkowo słabym sezonem były sezony 2020 (chłodny) i 2017 (ekstremalnie mokry).
O starsze dane pytaj forumowiczów z większym stażem (np. zbyszekB publikuje w dziale "odmiany" dane dojrzewania poszczególnych odmian z wielu wcześniejszych sezonów).
Pozdrawiam.
Mariusz.